Co jest bardziej korzystne, wcześniejsza emerytura czy świadczenie kompensacyjne? To bardzo ważna decyzja dla nauczycieli, bo mogą zyskać nawet 20 proc. więcej emerytury.

Jak zauważa dr Tomasz Lasocki z Wydziału Prawa UW, ekspert ds. ubezpieczeń społecznych, nazwa „nauczycielskie świadczenie kompensacyjne” wydaje się mało atrakcyjna. Jednak jeśli chodzi o korzyści, świadczenie wygrywa obecnie nawet ze „starą” emeryturą, tzw. karcianą. To świadczenie działa jak emerytura, ale nie jest emeryturą z nowego systemu. Jakie są główne atuty świadczenia kompensacyjnego?

Świadczenie kompensacyjne dla nauczycieli

  • W odróżnieniu od emerytur z Karty Nauczyciela przysługuje osobom pracującym nie tylko w szkołach publicznych. Dr Lasocki podkreśla, że to bardzo ważna zmiana:

– Mimo że za PRL szkoły były niemal wyłącznie publiczne, to doceniani byli tylko pracownicy jednostek uspołecznionych, a zatrudnionych u „prywaciarzy” (wówczas raczej w szkołach związków wyznaniowych) odrzucano. Nic nie zmieniło się w latach 1989-2009. Świadczenie kompensacyjne wprowadziło dużą, jakościową zmianę. Tu ustawodawca wyszedł z założenia, że „dzieci w każdej szkole krzyczą tak samo”. Praca nauczycielska wszędzie jest obciążająca w jednakowym stopniu i świadczenie kompensacyjne należy się również pracownikom szkół czy przedszkoli niepublicznych (o ile te szkoły mają uprawnienia szkół publicznych) – zauważa Tomasz Lasocki i wylicza:

  • Świadczenie kompensacyjne jest korzystniej nabywane, bo w niezbędnym stażu uwzględniane są nie tylko okresy składkowe, ale również nieskładkowe. W związku z tym sam okres kształcenia nauczyciela, czyli studia (nauczyciele muszą mieć wyższe wykształcenie), czy zwolnienia w okresie ciąży nauczycielek, są wliczane do świadczenia kompensacyjnego. Zaś w przypadku wcześniejszej emerytury, która wejdzie w życie 2024 r., już tego nie będzie.
  • Warunki obliczenia. Obliczając to świadczenie, przyjmuje się fikcję, że korzystający przechodzi na nią w wieku 60 lat, a nie np. 56, co sprawia, że jest ona wyższa. Ponadto jeśli zdecydujemy się na nauczycielskie świadczenie kompensacyjne, nie wyczerpujemy środków, które mamy w systemie emerytalnym, bo świadczenie nie jest wypłacane z systemu emerytalnego. Poza tym to oznacza, że jeśli ktoś dożyje wieku emerytalnego 60/65 lat, będzie miał obliczoną normalną emeryturę bez pomniejszeń. Nie ma żadnej kary z tytułu skorzystania ze świadczenia kompensacyjnego.
  • Olbrzymim atutem świadczenia kompensacyjnego jest to, że decydując się na nie, nie traci się członkostwa w OFE, nie traci się również środków na subkoncie. To oznacza, że w wieku 65 lat dla kobiet emerytura będzie ponownie przeliczona. Zgodnie z danymi z poprzedniego roku przeliczenie po pięciu latach daje mniej więcej ok. 60 proc. wzrost świadczenia.

Przykład

Nauczycielka w wieku 55 lat przechodzi na świadczenie kompensacyjne, następnie, mając 60 lat, przechodzi na zwykłą emeryturę. Jej emerytura wzrasta o ok. 60 proc. (nawet jeśli w międzyczasie nie pracowała). Następnie, po pięciu latach, jeśli była członkiem OFE, jej świadczenie wzrośnie o kolejne ok. 60 proc. Jak widać, świadczenie kompensacyjne jest bardzo korzystne.

Świadczenie kompensacyjne. Co warto wiedzieć?

Nauczycielskie świadczenia kompensacyjne (podobnie jak tzw. emerytura karciana czy wcześniejsze emerytury) będą wygaszane. Zawsze jest jakaś grupa osób, dla której świadczenie się skończy, i nowi nie będą dostawali. W przypadku świadczenia kompensacyjnego datą graniczną jest 2032 r., czyli mamy jeszcze niecałe 9 lat do wygaszenia.

Wcześniejsza emerytura dla nauczycieli 2024. Jakie są warunki?

  • Rozpoczęcie pracy nauczycielskiej przed 1999 r.
  • Świadczenie przegłosowane w tym roku obejmuje tylko nauczycieli zatrudnionych w państwowych placówkach.

Dr Tomasz Lasocki zauważa, że to dokładnie tak samo, jak miało to miejsce w przypadku emerytury przyjętej za Jaruzelskiego, jednak wtedy szkół prywatnych było niewiele:

Dziś duża grupa nauczycieli została pominięta. To bardzo duży krok wstecz. Inaczej w przypadku nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, które nie różnicuje sytuacji ze względu na podmiot zatrudniający nauczyciela – mówi Lasocki.

  • Kolejnym warunkiem, żeby dostać wcześniejszą emeryturę w 2024 r. jest to, że trzeba mieć środki co najmniej wystarczające na obliczenie minimalnej emerytury.
  • W przypadku nowej, wcześniejszej emerytury jest wymagane 30 lat, ale tylko składkowych, czyli do emerytury nie wlicza się okresu kształcenia nauczyciela (studia itp.). Tak samo nie wlicza się, gdy nauczyciel choruje. Jeśli nauczyciel zachorował, miał jakąś przerwę, to wszystkie zwolnienia wydłużają mu okres potrzebny do spełnienia wymagań otrzymania emerytury.

Według Tomasza Lasockiego to wszystko sprawia, że nauczycielskie świadczenie kompensacyjne będzie łatwiej dostać i będzie duża grupa uprawnionych, którzy będą jednocześnie uprawnieni do obydwu świadczeń. – Problem w tym, że różnica w pierwszym wymienionym warunku dla kolejnych roczników może oznaczać, że szybciej będą mogli skorzystać z nowej wcześniejszej emerytury niż z nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, a wybór tego pierwszego będzie poważnym błędem – podkreśla ekspert ds. ubezpieczeń społecznych.

Świadczenie kompensacyjne a wcześniejsza emerytura dla nauczycieli

Według Tomasza Lasockiego największa przewaga nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego nad wcześniejszą emeryturą dla nauczycieli, która wejdzie w życie w 2024 r., tkwi w wysokości świadczeń. Zdaniem eksperta nowa emerytura jest nieporównywalnie gorsza i jest de facto pułapką na nauczycielki.

Przykład

Jeśli nauczycielka przechodzi na tę nową emeryturę np. w wieku 55 lat, stan konta emerytalnego będzie miała dzielony przez średnią dalszą trwania życia w wieku 55 lat. Czyli emerytura będzie podzielona na znacznie więcej części niż w przypadku świadczenia kompensacyjnego. Wynika to z faktu, że gdyby przeszła na świadczenie kompensacyjne, ustawodawca, przy obliczaniu świadczenia, nakazuje przyjąć fikcję, że beneficjent ma 60 lat, mimo że ma np. 55 lat. W związku z tym wysokość świadczenia kompensacyjnego dla nauczyciela będzie dużo korzystniejsza niż wcześniejszych, nowych emerytur – nawet o ok. 20 proc.

Poza tym przejście na nową wcześniejszą emeryturę oznacza konsumowanie stanu konta emerytalnego, a zatem jego emerytura naliczana w wieku powszechnym będzie mniejsza o kolejne ok. 20 proc. – w przeciwieństwie do nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego – informuje Tomasz Lasocki i podkreśla:

Ważne

Kolejna „sztuczka” ustawodawcy polega na wyłączeniu bardzo istotnego uprawnienia. W nowej wcześniejszej emeryturze jest schowany przepis, zgodnie z którym skorzystanie z niej oznacza odebranie środków z OFE i subkonta i przepisanie ich na konto podstawowe w ZUS. Czyli gdyby nauczyciel przedwcześnie zmarł, rodzina niczego nie odziedziczy. W świadczeniu kompensacyjnym czegoś takiego nie ma – środki kogoś, kto miał OFE i zmarł, podlegają dziedziczeniu. Tak samo na subkoncie. Decydując się na wcześniejszą emeryturę, nauczyciel musi zrezygnować z tych uprawnień.

Tomasz Lasocki wymienia jeszcze jedną ważną konsekwencję w przypadku zdecydowania się na wcześniejszą emeryturę. Dotyczy nauczycielek, czyli większości potencjalnych beneficjentów nowej wcześniejszej emerytury – Jeśli zamiast nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego wybiorą twór ministra Czarnka, to te, które były członkiniami OFE utracą prawo do przeliczenia emerytury w wieku 65 lat, które tegorocznym uprawnionym zwiększyło pobieraną wcześniej emeryturę o 60%! Nowa, wcześniejsza emerytura to bardzo niebezpieczne świadczenie – mówi Tomasz Lasocki. – Na formularzu dotyczącym nowej emerytury nauczycielskiej powinno być ostrzeżenie nie mniejsze i nie mniej widoczne niż na opakowaniach papierosów. Dosłownie: „Wybierając tę emeryturę, zdecydowanie pogarszasz sobie swoją sytuację”. Podpisano: Minister Rodziny i Polityki Społecznej – dodaje ekspert ds. ubezpieczeń społecznych.