Zmieniła się też nazwa resortu z Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej na Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Elżbieta Rafalska tłumaczyła dziennikarzom skąd ta zmiana. Zaznaczyła, że rodzina, to pierwszy filar, potem praca, by ta rodzina była silna pracą, zatrudnieniem i wreszcie pozostałe problemy, takie jak zabezpieczenie społeczne czy system emerytalny.
Nowa minister zaznaczyła, że jednymi z pierwszych opracowywanych projektów ustaw będą te o wsparciu i pomocy dla rodziny "500 plus" oraz złożona przez prezydenta Dudę o przywróceniu wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn. Minister Elżbieta Rafalska pytana, czy jest szansa na to, że na emeryturę będzie można przejść po 40 latach pracy odparła, że niczego nie wyklucza. Dodała, że staż pracy jest tym elementem systemu emerytalnego, który jest bardzo akceptowany społecznie. Trzeba go jednak połączyć z wiekiem emerytalnym 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn - podkreśliła minister. Zaznaczyła, że w takiej sytuacji Polacy powinni mieć wybór czy po ukończeniu 60 lat w przypadku kobiet i 65 lat w przypadku mężczyzn chcą dalej pracować czy iść na emeryturę. Elżbieta Rafalska zwróciła uwagę, że nad systemem emerytalnym trzeba pracować z dużym spokojem i mieć dużą pewność, że zaproponowane rozwiązania są na lata a nie na chwilę.
Projekt dotyczący możliwości przejścia na świadczenie po 40 latach pracy złożył były już minister a obecnie szef PSL-u Władysław Kosiniak-Kamysz. Po spotkaniu z Elżbietą Rafalską mówił, podobnie jak nowa pani minister, że rozmowa przebiegała w miłej, ciepłej, przyjaznej atmosferze i że cieszy go, iż mógł panią minister przywitać i wprowadzić. .Zaznaczył, że warto ze sobą rozmawiać i zachować pozytywne relacje i że to się dzisiaj udało.
Nowa minister Elżbieta Rafalska zarówno w Sejmie jak i w Senacie aktywnie pracowała w komisjach zajmujących się polityką społeczną. W Sejmie pracowała też między innymi w komisji finansów. Od wielu lat jest członkiem Rady Ochrony Pracy. Angażowała się w prace nad kolejnymi ustawami budżetowymi, zmianami w prawie pracy, projektami dotyczącymi polityki rodzinnej. Głosowała między innymi za wprowadzeniem rozwiązań promujących zatrudnianie młodych ludzi, ograniczeniem terminowych umów o pracę, za świadczeniem rodzicielskim w wysokości 1000 złotych dla matek studentek i bezrobotnych.
Wcześniej dwukrotnie była Sekretarzem Stanu w Ministerstwie Pracy - w roku 2006 i w roku 2007.