Trybunał badał czy wprowadzone przez rząd Donalda Tuska zmiany w OFE są zgodne z ustawą zasadniczą. Wnioski w tej sprawie złożył ówczesny prezydent Bronisław Komorowski oraz Rzecznik Praw Obywatelskich Irena Lipowicz.
Wątpliwości prezydenta budził zakaz inwestowania OFE w papiery wartościowe emitowane lub gwarantowane przez skarb państwa i nakaz inwestowania w akcje dużej części zgromadzonych przez OFE pieniędzy. Wątpliwości wzbudził też zakaz reklamy OFE w tak zwanych okienkach transferowych, kiedy można wybierać czy chce się, by całość składek emerytalnych wpływała do ZUS-u czy też i do ZUS-u i do OFE.
Bronisław Komorowski zaskarżył te regulacje ze względu na wątpliwości co do ich zgodności z zasadami zaufania do państwa i stanowionego prawa, swobody prowadzenia działalności gospodarczej , ochrony interesów w toku oraz wolności pozyskiwania i rozpowszechniania informacji. Skargę o niezgodności z konstytucją przeniesienia środków finansowych z OFE do ZUS-u złożył też Rzecznik Praw Obywatelskich. Profesor Irena Lipowicz zarzuciła przepisom naruszenie zasad zaufania obywateli do państwa oraz niedziałania prawa wstecz. Oba wnioski Trybunał połączył w jeden dokument, który rozpatrzył w pełnym składzie 15 sędziów.
Podczas rozprawy zarówno przedstawiciele Sejmu jak i rządu argumentowali, że przepisy są zgodne z Konstytucją. Przekonywali, że zmiany w OFE miały na celu ochronę emerytur i zapewnienie stabilności finansów publicznych. Zdaniem Prokuratora Generalnego Trybunał powinien uznać jedynie skargi w części dotyczącej zakazu reklamy OFE.
Sędziowie Trybunału pytali między innymi o sens wprowadzania zakazu inwestowania w obligacje państwowe przez OFE oraz nakazu inwestowania w akcje. Wiceminister finansów Izabela Leszczyna odpowiadała że chodziło o to, by OFE inwestowały w realną gospodarkę, a nie papiery skarbowe.