Zaznaczył, że nie wyklucza rozwiązań, które już miały miejsce w historii, czyli waloryzacji kwotowo-procentowej, czy dodatków do świadczeń. Może być też waloryzacja kwotowa, więc możliwych rozwiązań jest bardzo dużo - zaznaczył minister. Dodał, że szczególnie ceni sobie waloryzację kwotowo-procentową.
Waloryzacja świadczeń była przedmiotem dyskusji w prezydium i na posiedzeniu plenarnym Komisji Trójstronnej do spraw Społeczno-Gospodarczych. Obecni na dzisiejszym posiedzeniu pracodawcy opowiedzieli się za ustawowym sposobem podwyżki świadczeń. Ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski zaznaczył, że waloryzacja kwotowo-płacowa stałaby w sprzeczności z fundamentalną ideą reformy emerytalnej z 1999 roku czyli powiązania wysokości emerytury z kwotą wpłaconych składek. Poza tym rodziłaby wyższe wydatki Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w perspektywie nie tylko przyszłego roku, ale na przestrzeni co najmniej 20 lat. Wyższe emerytury musiałyby być wypłacane aż do końca życia świadczeniobiorcy - dodał ekspert Pracodawców RP.
Komentarze (49)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarszeTak jestem naiwny ale to nie zwalnia banku z odpowiedzialności i nie pozwala mu oszukiwać mnie, manipulować.
1. Frank nie przekroczy określonej magicznej wysokości bo się zawali bank i cała gospodarka (popierane jakimiś wykresami)
2. 2.70 za 1 CHF to coś co się nigdy nie stanie.
3. Wyciąganie mnie z innego banku (telefonicznie) gdzie rozmawiałem o PLN i proszenie abym nic nie podpisywał bo mają dla mnie świetną ofertę CHF (pracownik plus kierownik ze swojej placówki biegł do mnie i łapał w połowie drogi aby wcisnąć swoją ofertę)
4. Czy nakłanianie do kredytu CHF słowami, to dobra oferta, my wszyscy tu mamy kredyt w CHF to metoda jaka powinien posługiwać się bank.
5. Czy to, że bank nie chciał dać umowy do wglądu to nie jest coś co pasuje do tego paragrafu. OK. moją winą jest to, że nie powiedziałem kategorycznie albo umowa do wglądu tydzień wcześniej albo nie podpisuję. Tylko czy bank udostępnił by wtedy mi umowę, a najważniejszym jest przecież to, że idąc po kredyt do instytucji zaufania publicznego nie zakładałem, że to manipulator i oszust.
A oto i cały artykuł
Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.