Kiedy w 2010 r. Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych przygotowało obywatelski projekt ustawy wprowadzający możliwość przejścia na emeryturę ze względu na staż ubezpieczeniowy (po osiągnięciu 35 lat okresów składkowych dla kobiet i 40 lat dla mężczyzn), nie spotkał się on z wystarczającym poparciem polskiego parlamentu.



Zarówno przy pierwszym, jak i przy drugim czytaniu w parlamencie w 2012 r. osobiście prezentowałem założenia projektu w Sejmie. Dwukrotnie przekonywałem posłów o słuszności naszego projektu. Mówiłem wtedy, że wielu pracowników mających bardzo długi staż pracy napotyka w okresie poprzedzającym osiągnięcie powszechnego wieku emerytalnego problemy uniemożliwiające im wykonywanie dalszej pracy zawodowej. Wynikają one z wielu przesłanek, z których najistotniejszą jest brak miejsc pracy oraz mniejsza wydajność pracownika spowodowana utratą zdrowia, starzeniem się, jak też wysiłkiem, wieloletnią pracą zawodową, wypaleniem zawodowym. Te czynniki powodują nie tylko niechęć pracodawców do zatrudniania osób starszych, lecz są także przyczyną zwalniania ich z pracy. Na to nakładają się problemy z przystosowaniem osób w starszym wieku do pracy z nowymi technologiami lub w zupełnie nowym zawodzie, gdyż ten, w którym pracowali całe życie, przestał istnieć, oraz brak możliwości przejścia na emeryturę pomostową. Przypominałem również realia rynku pracy, nieprzyjaznego zarówno dla osób młodych, jak i dla osób starszych. Porażka programu „Solidarność Pokoleń”, który miał się przyczynić do poprawy sytuacji osób 50+ na rynku pracy oraz brak alternatywy ze strony urzędów pracy sprawiają, że osoby starsze, które nadal są zmuszone do aktywności zawodowej, nie mają szansy na zatrudnienie.
Propozycja OPZZ nie ma na celu wysyłania Polaków na emeryturę, czy tego chcą, czy nie. Wszyscy wiemy, że osoby, które mogą pracować, którym pozwala na to zdrowie i które mają pracę, będą pracować! Celem projektu było znalezienie rozwiązania dla problemów tych Polaków, którzy pracować już nie mogą. Główną ideą projektu było stworzenie pracownikom o bardzo długim stażu pracy możliwości, a nie obowiązku, przejścia na emeryturę, w sytuacji gdy nie mają wystarczająco dużo siły i zdrowia, by kontynuować pracę zarobkową lub pozostali bez zatrudnienia i jakichkolwiek szans na przekwalifikowanie się i znalezienie innego zajęcia. Po wprowadzeniu proponowanych zmian każdy sam mógłby decydować, co jest dla niego lepsze – czy praca do czasu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, czy wcześniejsze skorzystanie z prawa do emerytury. Pamiętajmy, że przejście na emeryturę jest prawem pracownika, nie obowiązkiem!
Od czasu pierwszej prezentacji projektu zmieniły się warunki społeczno-ekonomiczne. Niestety, nie na lepsze. Nadal mamy trudną sytuację na rynku pracy. Co więcej, przeszliśmy kolejną reformę emerytalną, podnoszącą wiek uprawniający do emerytury. Teraz jest to już 67 lat. Jednak autorzy tych zmian nie pomyśleli o osobach długotrwale aktywnych zawodowo. Osobach często wykonujących pracę fizyczną, która w pewnym wieku jest pracą ponad ich siły i możliwości.
W czasie kiedy prezentowałem nasz projekt polskiemu Sejmowi, posłowie nie wykazali wystarczającego zainteresowania oraz woli, aby dłużej pochylić się nad nim. Być może teraz, także za sprawą deklaracji prezydenta Bronisława Komorowskiego, do sprawy będzie można powrócić. Zwłaszcza w okresie podsumowania kadencji prezydenta i rządu. Dlatego apeluję! Panie Prezydencie! Projekt ustawy przygotowany przez OPZZ jest w Sejmie! W każdej chwili jesteśmy gotowi do dyskusji i współpracy.
Porażka programu „Solidarność Pokoleń” i brak propozycji z urzędów pracy sprawiają, że osoby starsze nie mają szans na zatrudnienie