Dlaczego przekazanie danych osoby, z którą płatnik podpisał umowę, nawet nieoskładkowaną, nie jest naruszeniem RODO? Czy zmiana zasad obliczania okresu zasiłkowego wymaga zweryfikowania niezdolności do pracy z 2021 r.?

Uległem wypadkowi przy pracy, którego skutki odczuwam do dziś. Chcę wystąpić do ZUS z wnioskiem o jednorazowe odszkodowanie. Lekarz prowadzący odmówił mi jednak zaświadczenia, że moje obecne dolegliwości mają związek z wypadkiem. Jego zdaniem ich główną przyczyną jest moja choroba, która powstała przed wypadkiem. Co mogę zrobić w takiej sytuacji?
Jednorazowe odszkodowanie to jedno ze świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego przewidzianych w ustawie o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (dalej: ustawa wypadkowa). Zgodnie z jej art. 11 ust. 1 jednorazowe odszkodowanie przysługuje ubezpieczonemu, który wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej doznał stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Za stały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu nierokujące poprawy. Z kolei za długotrwały uszczerbek na zdrowiu uważa się takie naruszenie sprawności organizmu, które powoduje upośledzenie czynności organizmu na okres przekraczający sześć miesięcy, mogące ulec poprawie.
Co ważne, oceny stopnia uszczerbku na zdrowiu oraz jego związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową dokonuje się po zakończeniu leczenia i rehabilitacji. Nie można więc wystąpić o to świadczenie niezwłocznie po wypadku, tak jak o zasiłek chorobowy. Wyjątkiem jest oczywiście śmierć ubezpieczonego. W takich bowiem przypadkach prawo do jednorazowego odszkodowania przysługuje członkom rodziny. W takiej sytuacji oczywiście możliwe jest niezwłoczne wystąpienie o to świadczenie.
Wysokość odszkodowania ustalana jest na podstawie stopnia uszczerbku dla zdrowia. Przysługuje w wysokości 20 proc. przeciętnego wynagrodzenia za każdy procent stałego lub długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.
W każdym przypadku przyznanie lub odmowa przyznania jednorazowego odszkodowania oraz ustalenie jego wysokości następuje w drodze decyzji ZUS. Decyzja ta wydawana jest w ciągu 14 dni od dnia:
  • otrzymania orzeczenia lekarza orzecznika lub komisji lekarskiej,
  • wyjaśnienia ostatniej okoliczności niezbędnej do wydania decyzji.
Jeśli decyzja jest pozytywna, to ZUS wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni od dnia wydania decyzji. Od decyzji, czy to odmownej, czy to z zaniżoną, zdaniem ubezpieczonego, wysokością świadczenia, przysługuje odwołanie do sądu na zasadach ogólnych.
W opisywanej sytuacji kluczowy jest jednak przebieg samego postępowania przed ZUS. Zgodnie z art. 16 ust. 1 ustawy wypadkowej stały lub długotrwały uszczerbek na zdrowiu oraz jego związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową ustalają lekarz orzecznik lub komisja lekarska. Lekarz orzecznik lub komisja lekarska ustalają również niezdolność do pracy oraz jej związek z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową, a także związek śmierci ubezpieczonego lub rencisty z takim wypadkiem lub chorobą. Mają tu zastosowanie przepisy o orzekaniu o niezdolności do pracy zawarte w ustawie o emeryturach i rentach z FUS. Zgodnie z nimi od orzeczenia lekarza orzecznika osobie zainteresowanej przysługuje sprzeciw do komisji lekarskiej ZUS w ciągu 14 dni od dnia doręczenia tego orzeczenia. Sprzeciw wnosi się za pośrednictwem jednostki organizacyjnej ZUS właściwej ze względu na miejsce zamieszkania osoby zainteresowanej. Komisja nie rozpatruje sprzeciwu wniesionego po terminie, jednak w uzasadnionych przypadkach ZUS może przywrócić termin na wniesienie sprzeciwu. Zakwestionować prawidłowość orzeczenia lekarza orzecznika może także prezes ZUS, który w terminie 14 dni od jego wydania może zgłosić zarzut wadliwości orzeczenia i przekazać sprawę do rozpatrzenia komisji lekarskiej. Z kolei orzeczenie lekarza orzecznika, od którego nie wniesiono sprzeciwu lub co do którego nie zgłoszono zarzutu wadliwości, albo orzeczenie komisji lekarskiej stanowią dla organu rentowego podstawę do wydania decyzji w sprawie świadczeń.
Jak widać, w sprawach medycznych w odniesieniu do jednorazowego odszkodowania decydują wyłącznie lekarz orzecznik oraz komisja lekarska. Zdanie lekarza prowadzącego może być w tej kwestii pewną wskazówką, nie przesądza natomiast sprawy i zainteresowany może złożyć wniosek o przyznanie jednorazowego odszkodowania. Podobna zasada obowiązuje w drugą stronę – przekonanie lekarza prowadzącego o uszczerbku na zdrowiu spowodowanym wypadkiem nie wpłynie na ZUS i orzeczenie wydane przez lekarza orzecznika lub komisji.
Trzeba jednak pamiętać, że w razie decyzji odmownej z powodu braku uszczerbku na zdrowiu lub braku związku uszczerbku z wypadkiem przy pracy zainteresowany może przed sądem powoływać biegłych lekarzy potwierdzających jego stanowisko.
Podstawa prawna
• art. 11‒16 ustawy z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2019 r. poz. 1205; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1621)
• art. 14 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 504)
W naszej firmie ZUS przeprowadził kontrolę. Inspektor bardzo szczegółowo badał stan zatrudnienia. Zażądał od nas przedstawienia wszelkich umów, w tym umów o dzieło za kilka lat wstecz. ZUS wydał w tej sprawie decyzję stwierdzającą, że są to umowy zlecenia i podlegają oskładkowaniu. Jeden z wykonujących umowę o dzieło zarzucił nam, że naruszyliśmy RODO, przekazując ZUS jego dane osobowe zawarte w umowach o dzieło, zanim trzeba było je zgłaszać do ZUS. Grozi, że złoży skargę do Urzędu Ochrony Danych Osobowych. Czy ma ona jakieś podstawy?
Jednym z głównych zadań, jakie przed ZUS stawia ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa), jest czuwanie nad prawidłowym odprowadzaniem składek przez płatników. Do tego celu służą m.in. możliwość przeprowadzania kontroli i szerokie uprawnienia inspektora kontroli w jej trakcie. Zgodnie bowiem z art. 88 ustawy systemowej w czasie kontroli płatnicy składek są zobowiązani:
  • udostępnić wszelkie księgi, dokumenty i inne nośniki informacji związane z zakresem kontroli, które są przechowywane u płatnika oraz u osób trzecich w związku z powierzeniem tym osobom niektórych czynności na podstawie odrębnych umów;
  • udostępnić do oględzin składniki majątku, których badanie wchodzi w zakres kontroli, jeżeli zalegają z opłatą należności z tytułu składek;
  • sporządzić i wydać kopie dokumentów związanych z zakresem kontroli i określonych przez inspektora kontroli Zakładu;
  • zapewnić niezbędne warunki do przeprowadzenia czynności kontrolnych, w tym udostępnić środki łączności z wyjątkiem środków transportowych oraz inne niezbędne środki techniczne niezbędne do wykonania czynności kontrolnych, którymi dysponuje płatnik;
  • udzielać wyjaśnień kontrolującemu;
  • przedstawić tłumaczenie na język polski sporządzonej w języku obcym dokumentacji finansowo-księgowej i osobowej przedłożonej przez płatnika składek.
Płatnik ma ponadto obowiązek dostarczyć inspektorowi żądane dokumenty w wyznaczonym terminie.
Ustawa systemowa nie przewiduje żadnych ograniczeń ze względu na to, czy dana umowa wymaga zgłoszenia do ZUS, czy nie. Nie ma więc znaczenia, że umowy o dzieło przed 2021 r. nie musiały być zgłaszane do ZUS. Obecnie taki obowiązek istnieje od 1 stycznia 2021 r., chociaż nie wiąże się z opłacaniem składek. Osoba będąca stroną umowy nie może powoływać się więc na naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych, bo stałoby to w sprzeczności z samym celem kontroli.
W tej sytuacji należy uznać, że skarga taka byłaby niezasadna. Podobnie uważa prezes Urzędu Ochrony Danych Osobowych, czemu dał wyraz m.in. w decyzji 27 czerwca 2019 r., znak ZSZZS.440.794.2018. Rozpatrując podobnego rodzaju skargę, podkreślił, że przedsiębiorca miał obowiązek udostępnić dane osobowe skarżącej na podstawie art. 88 ust. 1 pkt 1, 3 i 4 oraz art. 88 ust. 3 ustawy systemowej, co oznacza, że proces przetwarzania danych osobowych również był zgodny z RODO. Zaznaczył, że zgodnie z art. 68 ust. 1 pkt 1 lit. a ustawy systemowej do zakresu działań ZUS należy m.in. realizacja przepisów o ubezpieczeniach społecznych, a w szczególności stwierdzanie i ustalanie obowiązku ubezpieczeń społecznych. Dane osobowe w postaci informacji o wysokości wynagrodzenia przysługującego z tytułu umowy zlecenia potrzebne są do prawidłowej realizacji obowiązku ciążącego na ZUS. Oznacza to, że przetwarzanie danych osobowych zleceniobiorcy przez ZUS w zakresie informacji o wysokości wynagrodzenia z tytułu umowy zlecenia ma oparcie w przesłance określonej w art. 6 ust. 1 lit. c RODO. Zgodnie z nim przetwarzanie danych jest zgodne z prawem, gdy jest niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na administratorze. Prezes UODO odniósł się także to tych elementów skargi, które dotyczyły przepisów ubezpieczeniowych. Prezes podkreślił, że nie może rozstrzygać kwestii należących do kompetencji innych organów przyznawanych im na podstawie odrębnych przepisów prawa – w tym przypadku ustawy systemowej, zgodnie z którym ZUS wydaje decyzje w zakresie indywidualnych spraw dotyczących w szczególności: ustalania wymiaru składek i ich poboru, a także umarzania należności z tytułu składek.
Także więc w opisywanej sytuacji ewentualna skarga tej osoby nie zostanie uwzględniona. Prezes UODO uzna, że dane udostępnienie danych było prawidłowe. Nie będzie przy tym w ogóle badał kwestii dotyczących obowiązku rejestrowania umów cywilnoprawnych. I to, że umowy o dzieło są rejestrowane dopiero od 2021 r., nie oznacza, że ZUS nie może wglądu nawet do tych zawartych i zakończonych wcześniej.
Podstawa prawna
• art. 88 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 2105)
• art. 6 ust. 1 lit. c rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) (Dz.Urz. UE z 2016 r. L 119, s. 1; RODO)
Jesteśmy płatnikiem zasiłków. Nasz pracownik zachorował w kwietniu, a poprzednio chorował przez cały luty (1‒28 lutego). Jeszcze wcześniej chorował od 5 do 25 października 2021 r., a następnie od 2 do 28 listopada 2021 r. Pracownik przedstawia zwolnienia na różne choroby. Jak w takiej sytuacji obliczyć okres zasiłkowy?
Zgodnie z ogólną zasadą wynikającą z ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) okres zasiłkowy wynosi 182 dni. Po jego upływie chory traci prawo do zasiłku chorobowego, a może zyskać prawo do innych świadczeń.
Do końca 2021 r. do okresu zasiłkowego wliczano okresy poprzedniej niezdolności do pracy, z wyjątkiem sytuacji, gdy były one spowodowane:
  • tą samą chorobą, a przerwa między nimi była dłuższa niż 60 dni,
  • inną chorobą, a przerwa między nimi wynosiła przynajmniej jeden dzień.
W opisywanej sytuacji niezdolność do pracy, która wystąpiła w listopadzie, nie jest doliczona do tej, która wystąpiła w październiku. Okres zasiłkowy należy więc rozpocząć na nowo od listopada.
Od 1 stycznia 2022 r. stan prawny uległ jednak zmianie. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 9 ust. 1 i 2 ustawy zasiłkowej do okresu zasiłkowego wlicza się wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy, jak również okresy niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2. Do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzednich niezdolności do pracy, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni. Nie wlicza się okresów niezdolności do pracy przypadających przed przerwą nie dłuższą niż 60 dni, jeżeli po przerwie niezdolność do pracy wystąpiła w trakcie ciąży.
Nie ma więc wątpliwości, że niezdolność do pracy, która trwała cały luty, należy doliczyć do niezdolności do pracy, która rozpoczęła się w kwietniu. Niezdolności, które miały miejsce w październiku i listopadzie 2021 r., nie mają w tej sytuacji znaczenia i nie są doliczane do okresu zasiłkowego. Między 28 listopada 2021 r. a 1 lutego 2022 r. minęło bowiem ponad 60 dni. Płatnik nie weryfikuje przy tym obliczenia okresów zasiłkowych dokonanego przed zmianą przepisów. ©℗
Podstawa prawna
• art. 9 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1133; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1621)