Problem emerytur czerwcowych nie dotyczy osób, które uzyskały świadczenia w czerwcu 2020 r., ponieważ dzięki incydentalnemu przepisowi jednej z ustaw zmieniających specustawę o COVID-19 były one obliczone na korzystniejszych zasadach – tych, które nowelizacja wprowadziła właśnie do ustawy emerytalnej.
Joanna Śliwińska, radca
prawny specjalizujący się w tematyce ubezpieczeń społecznych
to wchodzi w życie 18 września
Nowelizacja rozwiązuje jedno z najbardziej krytykowanych rozwiązań, które dotyczy sposobu obliczania
emerytury dla osób, którym była ona ustalana w czerwcu. Obecna konstrukcja dwóch przepisów ‒ art. 25 i 25a ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 291; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 794; dalej: ustawa emerytalna) ‒ które ustalają zasady waloryzacji rocznej i kwartalnej składek, powoduje, że osoby przechodzące na emeryturę w czerwcu każdego roku otrzymywały niższą emeryturę, niż gdyby przechodziły w innym miesiącu. Wynikało to z tego, że kwota zgromadzonych przez nich składek była objęta waloryzacją roczną, ale już nie kwartalną, tak jak w przypadku składek osób przechodzących na emerytury w okresie styczeń‒maj oraz lipiec‒grudzień. Niekorzystnego wyliczenia emerytury można było uniknąć, przechodząc na nią miesiąc później, co często doradzano nawet w ZUS. Nie zmienia to jednak faktu, że gorsza sytuacja „emerytów czerwcowych” nie miała usprawiedliwienia i trzeba było ją legislacyjnie poprawić.
Nowelizacja ustawy systemowej tę nierówność likwiduje, wprowadzając do ustawy emerytalnej art. 25a ust. 2a, zgodnie z którym w przypadku ustalania
wysokości emerytury w czerwcu danego roku waloryzacji składek dokonuje się w taki sam sposób, jak przy ustalaniu wysokości emerytury w maju danego roku, jeżeli jest to korzystniejsze dla ubezpieczonego. Dzięki temu przejście na emeryturę w czerwcu nie będzie oznaczało niższego świadczenia. A zasada ta będzie stosowania także wtedy, gdy w maju taka osoba nie ukończyła jeszcze wieku emerytalnego.
Przykład
Pani Maria 60 lat ukończy 3 czerwca 2022 r. Jeśli wystąpi o emeryturę w pierwszym możliwym terminie, tj. w czerwcu 2022 r.,
ZUS dokona dwóch obliczeń – dla emerytury przyznawanej w czerwcu oraz hipotetycznej emerytury przyznawanej w maju. Jeśli korzystniejsze okaże się obliczenie majowe, to ZUS przyzna pani Marii emeryturę w takiej właśnie wysokości, mimo że formalnie rzecz biorąc, w maju 2022 r. nie osiągnie jeszcze wieku emerytalnego.
Przepis przejściowy nowelizacji pozwala na przeliczenie emerytury i renty rodzinnej osobom, które w tym roku (po 31 maja 2021 r.) uzyskały te świadczenia na dotychczas obowiązujących, niekorzystnych zasadach. Przeliczenie nastąpi z urzędu w terminie 30 dni od wejścia w życie ustawy.
Prawa do przeliczenia emerytur i rent rodzinnych nie będą miały natomiast osoby, które zyskały emeryturę czerwcową lub rentę rodzinną po takiej osobie przed 2020 r.
WAŻNE! Problem emerytur czerwcowych nie dotyczy osób, które uzyskały świadczenia w czerwcu 2020 r., ponieważ dzięki incydentalnemu przepisowi jednej z ustaw zmieniających specustawę o COVID-19 były one obliczone na korzystniejszych zasadach – tych, które nowelizacja wprowadziła właśnie do ustawy emerytalnej.
Przykład
Zastosowano przepisy o COVID-19
Pan Remigiusz ukończył 65 lat w czerwcu 2020 r. Od razu wystąpił z wnioskiem o emeryturę. ZUS nie przeliczy mu emerytury, ponieważ jej wysokość została już ustalona na korzystniejszych zasadach, na podstawie przepisów covidowych, obowiązujących tylko dla „emerytów czerwcowych” z 2020 r.
Renty z tytułu niezdolności do pracy dla opiekunów
Nowelizacja rozszerza ochronę ubezpieczeniową dla osób pobierających świadczenie pielęgnacyjne albo specjalny zasiłek opiekuńczy na podstawie ustawy z 8 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 111; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1162) albo zasiłek dla opiekuna na podstawie ustawy z 4 kwietnia 2014 r. o ustaleniu i wypłacie zasiłków dla opiekunów (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1297). Pobieranie tych świadczeń jest tytułem do ubezpieczenia emerytalno-rentowego, składki zaś odprowadzane są przez organy gminy. Składki odprowadzane są jednak tylko do momentu, aż opiekun osiągnie staż wymagany do otrzymania minimalnej emerytury, a więc 25 lat dla mężczyzn i 20 lat dla kobiet. Gdy ten staż osiągnie, składki nie są odprowadzane, nawet jeśli świadczenie jest nadal pobierane.
Jeśli jednak taka osoba stanie się trwale niezdolna do pracy w trakcie pobierania świadczenia, ale nie osiągnęła jeszcze wieku emerytalnego, to nie będzie miała prawa ani do emerytury (otrzyma ją dopiero po ukończeniu 60/65 roku życia), ani do renty. Aby bowiem otrzymać rentę z tytułu niezdolności do pracy, nie wystarczy jedynie stwierdzenie niezdolności do pracy. Zgodnie z art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej niezdolność ta musi powstać w okresie podlegania ubezpieczeniu rentowemu albo nie później niż 18 miesięcy od ustania tego okresu. Jeśli więc opiekun pobierający jedno z powyższych świadczeń stanie się niezdolny do pracy po upływie 18 miesięcy, od kiedy zaprzestano opłacania za niego składek, to nie spełni tego warunku i renty nie otrzyma.
Nowelizacja modyfikuje art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej w ten sposób, że warunek ten zostanie spełniony także wtedy, gdy niezdolność powstała w okresie pobierania wyżej wymienionych świadczeń albo maksymalnie w trakcie 18 miesięcy później (tj. od ustania opłacania składek), nawet gdy w ich trakcie nie odprowadzano już składek emerytalno-rentowych.
Przykład
Składek nie ma, a świadczenie będzie
Pani Katarzyna od 2016 r. pobiera świadczenie pielęgnacyjne. W styczniu 2018 r. osiągnęła 20-letni staż ubezpieczeniowy (składkowy i nieskładkowy), dzięki czemu w przyszłości uzyska prawo do minimalnej emerytury. Od tego czasu nie są jednak za nią odprowadzane składki emerytlano-rentowe. W marcu 2020 r. pani Katarzyna stała się niezdolna do pracy. Przed nowelizacją pani Katarzyna nie mogła uzyskać renty, ponieważ nie został spełniony warunek określony art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej (niezdolność powstała później niż 18 miesięcy od ustania opłacania składek).
Po zmianie przepisów rentę będzie mogła uzyskać, ponieważ niezdolność do pracy powstała w trakcie bezskładkowego pobierania świadczenia pielęgnacyjnego, co w świetle nowego brzmienia art. 57 ust. 1 pkt 3 nie stoi na przeszkodzie do otrzymania renty.
Kolejną przeszkodą do uzyskania renty z tytułu niezdolności do pracy dla osób pobierających te świadczenia mógłby być warunek określony w art. 58 ust. 1 i 2 ustawy emerytalnej. Do przyznania renty ustawa emerytalna wymaga również, aby wnioskodawca wykazał okres składkowy i nieskładkowy wynoszący łącznie co najmniej:
- 1 rok ‒ jeżeli niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 20 lat;
- 2 lata ‒ jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 20 do 22 lat;
- 3 lata ‒ jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 22 do 25 lat;
- 4 lata ‒ jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 25 do 30 lat;
- 5 lat ‒ jeżeli niezdolność do pracy powstała w wieku powyżej 30 lat.
Ubieganie się o rentę z tytułu niezdolności do pracy przed 30. rokiem życia jest zdecydowanie rzadsze, dlatego do większości ubiegających się o rentę to ten ostatni okres (5-letni) będzie miał zastosowanie. Powinien on przypadać w ciągu ostatniego dziesięciolecia przed zgłoszeniem wniosku o rentę lub przed dniem powstania niezdolności do pracy. Do tego okresu nie wlicza się okresów pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej lub renty rodzinnej.
Zasady te powodują, że nawet jeśli osoba ubiegająca się o rentę była ubezpieczona przez wymagany okres pięciu lat, to jeśli przypadał on wcześniej (przynajmniej częściowo) niż w ostatnim 10-leciu, to renta nie może być przyznana. Wyjątkiem są osoby, które posiadają okres składkowy wynoszący co najmniej 25 lat dla kobiety i 30 lat dla mężczyzny oraz są całkowicie niezdolni do pracy.
Przykład
Pan Roman ma 25-letni staż opłacania składek, jednak w ostatnich 12 latach pracował głównie na czarno. Stał się niezdolny do pracy. Nie otrzyma renty, bo w ostatnim 10-leciu nie miał minimum pięciu lat okresu składkowego i nieskładkowego. Gdyby jednak legitymował się nie 25- ale 30-letnim okresem składkowym, warunek ten nie byłby brany pod uwagę.
Mogłoby się więc zdarzyć, że dana osoba pobierała jedno z trzech wymienionych świadczeń dla opiekunów, ale nie była ubezpieczona, bo posiadała już staż wynoszący 20/25 lat, co zwalniało organy gminy z opłacania składek. I nawet jeśli spełniłaby wymóg powstania niezdolności w odpowiednim czasie (zgodnie z opisywanym wyżej znowelizowanym art. 57 ust. 1 pkt 3 ustawy emerytalnej), to mogłaby nie otrzymać renty z powodu braku 5-letniego okresu składkowego albo nieskładkowego w okresie ostatnich 10 lat. Aby zapobiec takim sytuacjom, nowelizacja modyfikuje art. 58 ust. 2 ustawy emerytalnej. Zgodnie z jego nowym brzmieniem do wspomnianego 10-letniego okresu nie będzie zaliczany nie tylko okres pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej, renty rodzinnej, lecz także świadczenia pielęgnacyjnego, specjalnego zasiłku opiekuńczego oraz zasiłku dla opiekunów.
Przykład
Inne liczenie 10-letniego okresu
Pani Renata rozpoczęła w 2021 r. pobieranie świadczenia pielęgnacyjnego i nie są za nią odprowadzane składki emerytalno-rentowe. Jeśli w przyszłości stałaby się niezdolna do pracy i wystąpiła o rentę z tytułu niezdolności do pracy, to 10-letni okres, w ramach którego będzie musiała udowodnić 5-letni staż ubezpieczeniowy, będzie liczony bez uwzględnienia czasu po 2021 r., kiedy to pobiera „bezskładkowe” świadczenie.
to wchodzi w życie 1 stycznia 2022 r.
Nowelizacja likwiduje jedną z nierówności, jaka dotyczy emerytów pobierających emerytury z tzw. starego systemu wobec tych pobierających emerytury z nowego systemu. Przypomnijmy, że co do zasady „stary system” dotyczył osób urodzonych przed 1949 r., których emerytura obliczana była przede wszystkim na podstawie wysokość uzyskiwanych przez nich wynagrodzeń w jakimś okresie życia (10 kolejnych lat kalendarzowych lub 20 lat kalendarzowych). Nowy system dotyczy zaś osób urodzonych po 1948 r., których emerytura zależy przede wszystkim od zgromadzonych składek i wieku przejścia na emeryturę.
Zarówno „starzy”, jak i „nowi” emeryci, którzy kontynuują (oskładkowane) zatrudnienie podczas pobierania emerytury, mogą zwrócić się do ZUS o jej przeliczenie. Dodatkowe składki podwyższają im świadczenie.
W przypadku osób pobierających emeryturę z nowego systemu sprawa jest prosta – świadczenie pracującego emeryta jest podwyższane o kwotę wynikającą z podzielenia składek zewidencjonowanych na jego indywidualnym koncie w ZUS po przyznaniu świadczenia przez dalsze trwanie życia w dniu złożenia wniosku o przeliczenie emerytury.
Inaczej przelicza się emeryturę osób otrzymujących emerytury ze starego systemu. W tym przypadku zastosowanie ma art. 110 ustawy emerytalnej. Zgodnie z jego ust. 1 wysokość emerytury lub renty oblicza się ponownie od podstawy wymiaru emerytury, jeżeli do jej obliczenia wskazano podstawę wymiaru składki na ubezpieczenie społeczne lub ubezpieczenia emerytalne i rentowe przypadającą w całości lub w części po przyznaniu świadczenia, a wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest wyższy od poprzednio obliczonego.
Warunek posiadania wyższego wskaźnika nie jest wymagany od emeryta lub rencisty, który:
- od dnia ustalenia prawa do świadczenia do dnia zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie świadczenia, nie pobrał świadczenia wskutek zawieszenia do niego prawa
- okres wymagany do ustalenia podstawy przypada w całości po przyznaniu prawa do świadczenia, a wskaźnik wysokości podstawy wynosi co najmniej 130 proc.
Nowelizacja uchyla art. 110 ustawy emerytalnej, co oznacza, że emeryci pobierający emeryturę ze starego systemu będą mieli przeliczane emerytury zgodnie z (także zmienionym przez nowelizację) art. 112. A zgodnie z jego nowym brzmieniem, jeżeli emeryt lub rencista zgłosi wniosek o ponowne ustalenie wysokości świadczenia przez doliczenie nieuwzględnionych dotychczas w wymiarze świadczenia okresów składkowych, to przysługujące świadczenie zwiększa się, doliczając:
- do emerytury lub renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy po 1,3 proc. podstawy wymiaru, ustalonej w wyniku waloryzacji, za każdy rok okresów składkowych;
- do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy oraz do renty rodzinnej wspomniany wyżej dodatek 1,3 proc. będzie odpowiednio zmniejszony, na zasadach określonych w art. 62 ust. 2 lub w art. 73 ust. 1 ustawy emerytalnej.
Przy obliczaniu powyższych wzrostów bierze się pod uwagę pełne miesiące podlegania ubezpieczeniu.
Istota zmiany sprowadza się więc do tego, że emeryci ze starego systemu pracując na emeryturze, będą mogli ją zwiększyć o konkretny, stały procent, podczas gdy dotychczasowy system przeliczania ich emerytur z uwzględnieniem aktualnej kwoty bazowej (systematycznie zwiększanej, bo związanej z przeciętnym wynagrodzeniem) pozwalał na dużo większe wzrosty.
Nowelizacja uchyla porządkujący art. 110a ustawy emerytalnej dotyczący przeliczenia emerytur osób, których wskaźnik podstawy wymiaru jest wyższy niż 250 proc. Jak wskazuje uzasadnienie, drugi z przepisów ma charakter jednorazowy i osoby uprawnione już z niego skorzystały.
WAŻNE! Do spraw o ponowne ustalenie wysokości świadczeń wszczętych i niezakończonych przed 1 stycznia 2022 r. stosuje się przepisy dotychczasowe.
Ponowne ustalenie wysokości emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy, poprzez doliczenie nieuwzględnionych dotychczas w wymiarze świadczenia okresów składkowych, następuje na wniosek zgłoszony nie wcześniej niż po zakończeniu kwartału kalendarzowego, jeżeli emeryt lub rencista pozostaje w ubezpieczeniu, chyba że w kwartale kalendarzowym ustało ubezpieczenie. Nowością jest jednak zasada wprowadzona w art. 113 ust. 2 ustawy emerytalnej, która stanowi, że wniosek może być złożony nie częściej niż raz w roku kalendarzowym.
Przykład
Pan Tadeusz otrzymuje emeryturę ze starego systemu. Cały czas jednak pracuje i są odprowadzane za niego składki emerytalne. Po wejściu w życie nowelizacji będzie mógł ubiegać się o przeliczenie emerytury tylko raz do roku. Za każdy pełny rok składkowy podstawa wymiaru jego emerytury może być podwyższona o 1,3 proc.
Nie oznacza to jednak, że o tyle zostanie podwyższona emerytura – podstawa wymiaru to tylko jeden z czynników mających wpływ na wysokość emerytury w tzw. starym systemie.
WAŻNE! Także emeryt pobierający emeryturę ze starego systemu będzie mógł złożyć wniosek o przeliczenie emerytury i doliczenie okresów składkowych tylko raz w roku, a nie cztery – jak dotychczas.
Potrącenia – zasady ogólne
Ustawa emerytalna pozwala na dokonywanie potrąceń z wypłacanych świadczeń. Na mocy art. 139 ust. 1 pkt 1 ze świadczeń pieniężnych określonych w ustawie (emerytur, rent) po odliczeniu składki na ubezpieczenie zdrowotne oraz zaliczki i innych należności z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych podlegają potrąceniu świadczenia zaliczkowe, a następnie świadczenie lub świadczenia podlegające rozliczeniu w trybie określonym w art. 98 ust. 3. Przepis ten dotyczy jednak jedynie świadczeń emerytalno-rentowych, nie zawiera on odesłania do świadczeń z innych ustaw ubezpieczeniowych.
Nowelizacja modyfikując brzmienie art. 139 ust. 1 pkt 1 ustawy emerytalnej, pozwala ZUS na potrącenia także świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Kolejność potrąceń zgodnie z tym przepisem wygląda więc następująco:
1) świadczenia zaliczkowe,
2) świadczenia podlegające rozliczeniu w trybie określonym w art. 98 ust. 3;
3) zasiłek chorobowy wypłacony za okres po ustaniu tytułu ubezpieczeniowego oraz świadczenia rehabilitacyjne zaliczone na poczet emerytury przyznanej za okres, za który zostały pobrane.
Taka zmiana rozwiązuje częsty problem z odzyskaniem podwójnie wypłaconych świadczeń. Zdarza się, że ZUS wypłaca zasiłek chorobowy albo świadczenia rehabilitacyjne, po czym okazuje się, że taka osoba otrzymała wstecznie emeryturę. A z ustawy zasiłkowej wyraźnie wynika, że prawo do zasiłku chorobowego po ustaniu ubezpieczenia i do świadczenia rehabilitacyjnego nie przysługuje, gdy dana osoba ma ustalone prawo do emerytury. Związane jest to z wyjątkowym charakterem tych świadczeń, które mają zapewniać źródło utrzymania osobom niezdolnym do pracy. A skoro dana osoba ma prawo do emerytury, to oznacza, że posiada też źródło utrzymania.
Przykład
Zasiłek po ustaniu tytułu ubezpieczeniowego
Pan Tomasz był zatrudniony do 31 lipca 2021 r., ale jeszcze do 10 sierpnia pobierał zasiłek chorobowy w związku z niezdolnością do pracy, która powstała w lipcu. Już na początku sierpnia złożył wniosek o emeryturę, która została mu przyznana – od sierpnia. Oznacza to, że zasiłek chorobowy po ustaniu tytułu ubezpieczeniowego (10 dni) podlega zwrotowi, a ZUS może go potrącić z emerytury.
Do art. 139 ust. 1 ustawy emerytalnej dodano też pkt 2c, zgodnie z którym ze świadczeń ZUS potrąci nieopłacone należności z tytułu składek – ogólna możliwość potrącania należności tego rodzaju została także wprowadzona do ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 423; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 1621; dalej: ustawa systemowa).
W związku z uwzględnieniem w art. 139 ust. 1 ustawy emerytalnej kolejnej możliwej do potrącenia należności konieczne było znowelizowanie i dostosowanie do zmian brzmienia art. 143. Zgodnie z nim w razie przyznania lub podwyższenia świadczeń za okres wsteczny organ rentowy ma prawo potrącić należności, o których mowa w art. 139 ust. 1 pkt 1–2c, 4 i 6–10 (a więc m.in. zaległości składkowe), z wyrównania należnego do miesiąca poprzedzającego miesiąc, w którym wydano decyzję ustalającą prawo do świadczeń lub decyzję ustalającą prawo do świadczeń w podwyższonej wysokości.
Przykład
Pani Irena wystąpiła z wnioskiem o przyznanie renty z tytułu niezdolności do pracy w marcu 2021 r. Postępowanie w sprawie przed ZUS trwało kilka miesięcy, ale ZUS decyzją z września przyznał pani Irenie prawo do renty, wypłaci także wyrównanie od miesiąca złożenia wniosku.
Pani Irena ma zaległości składkowe, ZUS może je potrącić z należnego wyrównania.
Egzekucja świadczeń nienależnie pobranych
Dotychczas art. 144 ustawy emerytalnej w przypadku nienależnie pobranych świadczeń emerytalno-rentowych przewidywał ich ściągnięcie w trybie egzekucji administracyjnej na podstawie prawomocnej decyzji organu rentowego. Po zmianach wprowadzonych nowelizacją do tego przepisu nienależnie pobrane świadczenia będą podlegały potrąceniu z innych świadczeń wypłacanych przez ZUS, a jeżeli prawo do świadczeń nie istnieje, zostało zawieszone bądź dokonanie potrącenia ze świadczenia nie jest możliwe – ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji lub egzekucji sądowej. Przepis ten będzie więc brzmiał analogicznie do art. 84 ust. 4 ustawy systemowej, który także przewiduje teraz możliwość odzyskania przez ZUS nienależnie pobranych świadczeń poprzez potrącenia oraz egzekucję administracyjną i sądową.
Przykład
Pomniejszane bieżące świadczenia
Pani Teresa pobiera rentę z tytułu niezdolności do pracy. Przekroczyła limit przychodu, dlatego ZUS po dokonaniu rozliczenia uznał, że pewna kwota podlega zwrotowi. Pani Teresa nadal pobiera rentę, dlatego będzie możliwe potrącenie tej kwoty z bieżącego świadczenia.
Dotychczasowe brzmienie ustawy emerytalnej ustanawia wypłatę świadczeń w formie gotówkowej jako zasadę. Dopiero na wniosek emeryta/rencisty świadczenia są wypłacane w formie bezgotówkowej. Nowelizacja zmieniając brzmienie art. 130 ust. 2, zrywa z prymatem formy gotówkowej, pozostawiając jednak nadal możliwość tradycyjnej wypłaty świadczenia w ten sposób.
Inaczej będzie w przypadku emerytów i rencistów zamieszkałych za granicą. Dotychczas świadczenie to mogło być wypłacane na ich wniosek zamieszkałej w Polsce osobie przez nich upoważnionej albo na prowadzony w kraju rachunek płatniczy emeryta lub rencisty lub jego rachunek w banku, inny niż rachunek płatniczy, albo na wskazany przez niego, wydany w kraju, jego instrument płatniczy, na którym jest przechowywany pieniądz elektroniczny, chyba że umowy międzynarodowe stanowiłyby inaczej. Nowelizacja wprowadza zasadę, że świadczenia będą w takim przypadku mogły być wypłacane jedynie w formie bezgotówkowej.