Gminy będą wypłacać świadczenia wychowawcze do 31 maja 2022 r., ale niektórym rodzicom pieniądze na dziecko już wcześniej przyzna ZUS
Gminy będą wypłacać świadczenia wychowawcze do 31 maja 2022 r., ale niektórym rodzicom pieniądze na dziecko już wcześniej przyzna ZUS
Od przyszłego roku rodziców, którzy korzystają ze wsparcia z rządowego programu 500+, czekają duże zmiany. Wprawdzie jego podstawowe założenia zostaną takie same jak dotąd – świadczenie będzie przysługiwać na każde dziecko w wieku do 18 lat i będzie niezależne od kryterium dochodowego, ale to w ZUS, a nie w gminie będą załatwiać związane z tym formalności.
Cięcie kosztów
O planach rządu pisaliśmy w DGP w ubiegłym tygodniu („Program 500+ ma trafić do ZUS”, nr 96/21). Natomiast teraz projekt nowelizacji ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci trafił do wykazu prac legislacyjnych rządu i możemy poznać więcej szczegółowych informacji na temat szykowanej reformy. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wniosków o 500+ nie będzie można składać w formie tradycyjnej, polegającej na wypełnieniu papierowego formularza. Zamiast tego rodzic będzie miał do wyboru jeden z trzech elektronicznych kanałów: wysłanie wniosku za pośrednictwem platformy e-PUAP, PUE ZUS lub portalu Emp@tia. Dodatkowo zlikwidowane będą wypłaty świadczeń do ręki lub przekazem pocztowym – pieniądze trafią wyłącznie na rachunek bankowy.
Rząd chce też odejść od wymogu corocznego składania wniosków o 500+. Wsparcie z programu jest obecnie co do zasady przyznawane na czas trwania okresu świadczeniowego, który od 2021 r. zaczyna się 1 czerwca, a kończy 31 maja następnego roku. W efekcie konieczne jest cykliczne odnawianie uprawnień i to właśnie ma się zmienić, bo wystarczy jak rodzic raz złoży wniosek, a będzie miał zapewnioną automatyczną kontynuację pomocy finansowej. Ponadto za obsługę programu 500+ przestaną odpowiadać gminy i powiaty. To zadanie przejmie od nich ZUS.
Te rozwiązania mają usprawnić proces przyznawania świadczeń oraz w dużym stopniu zredukować koszty obsługi 500+. Teraz samorządy dostają na ten cel 1,5 proc. kwoty przeznaczanej na wypłatę świadczeń, a ZUS ma otrzymywać 0,1 proc. Z wyliczeń wskazanych w wykazie prac legislacyjnych wynika, że w latach 2023–2033 obsługa 500+ będzie kosztować ok. 427 mln zł, co ma dać budżetowi oszczędności wynoszące 3,1 mld zł.
Stare i nowe sprawy
Przenoszenie 500+ z samorządów do ZUS ma się odbywać stopniowo. W praktyce sprawy dotyczące prawa do świadczenia wychowawczego za okresy do 1 stycznia 2022 r. będą realizowane do momentu zakończenia postępowania przez gminne jednostki (najczęściej są to ośrodki pomocy społecznej). – Chodzi tutaj np. o postępowania, które z jakichś powodów są zawieszone, bo rodzic oczekuje na wydanie przez sąd zarządzeń opiekuńczych w kwestii opieki nad dziećmi czy sprawy o świadczenia nienależnie pobrane, które będziemy prowadzić, gdy ujawnione zostaną okoliczności świadczące o tym, że pieniądze nie przysługiwały – wyjaśnia Bogumiła Jastrzębska, kierownik działu świadczeń rodzinnych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Katowicach.
Gminy mają również kontynuować wypłatę pieniędzy tym rodzicom, którzy złożyli lub będą składać (do 31 grudnia br.) wnioski na ruszający 1 czerwca nowy okres świadczeniowy (kończący się 31 maja 2022 r.).
Natomiast od 1 stycznia przyszłego roku ZUS zacznie już wypłacać na bieżąco przyznane przez siebie wsparcia. – To oznacza, że np. rodzice, których dzieci przyjdą na świat po 1 stycznia 2022 r., będą składać wniosek do ZUS, choć będzie jeszcze trwał okres świadczeniowy obsługiwany przez jednostki samorządu. Podobnie będzie w przypadku tych osób, które z różnych powodów nie zgłoszą się po świadczenie do gminy do końca grudnia br. – wyjaśnia Natalia Siekierka, kierownik działu świadczeń MOPS we Wrocławiu.
Jednocześnie od 1 lutego przyszłego roku ZUS zacznie przyjmować wnioski od wszystkich rodziców na okres świadczeniowy 2022/2023 i będzie im wypłacał pieniądze na dzieci. Przy czym wiele wskazuje na to, że będzie to ostatni raz, gdy będą musieli je złożyć, bo przepis przewidujący rezygnację z corocznego ponawiania ich miałby obowiązywać od 2023 r., a więc począwszy od okresu świadczeniowego 2023/2024.
Zmiany w koordynacji
W projekcie mają też znaleźć się zmiany związane z przyznawaniem 500+ w oparciu na unijnych przepisach o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Stosuje się je, gdy rodzice przebywają lub pracują w różnych państwach członkowskich i trzeba ustalić, który kraj jest właściwy do wypłaty świadczeń na dzieci i w jakiej kolejności. Za prowadzenie takich postępowań odpowiadają wojewodowie. W sytuacji gdy Polska ma pierwszeństwo w przyznaniu wsparcia, to drugie z państw – o ile jego prawo przewiduje wyższą kwotę świadczeń, wypłaca dodatek dyferencyjny, stanowiący różnicę między nimi. Jeśli wojewoda ustali, że wsparcie należy się w pierwszej kolejności w innym kraju, przekazuje do niego wniosek do rozpatrzenia (jest to tzw. decyzja tymczasowa). Wtedy w Polsce, po wydaniu rozstrzygnięcia przez instytucję zagraniczną, może być ewentualnie przyznany dodatek dyferencyjny.
Tymczasem rząd chce, aby świadczenie wychowawcze przysługiwało w Polsce w pełnej wysokości, niezależnie od pierwszeństwa w wypłacie świadczeń w innym państwie. Przy czym, aby ocenić, czy takie rozwiązanie pozwoli rozwiązać największy problem, który towarzyszy sprawom o 500+ objętych koordynacją – przewlekłość postępowań i często wielomiesięczne oczekiwanie na pieniądze – trzeba poczekać na propozycje konkretnych przepisów.©℗
Zmiany w 500+
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama