W najnowszym raporcie Izba ostrzega, że zabraknie pieniędzy na emerytury z ZUS. Wszystko przez narastanie deficytu Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, mimo niedawnych zmian ustawowych w sprawie OFE. Irena Wóycicka nie zgadza się z tymi prognozami.
Prezydencka minister powiedziała, że deficyty ZUS są pod kontrolą, gdyż są uzupełniane z budżetu państwa. "To są podobne w skali deficyty i w przypadku braków ta dotacja z budżetu jest automatyczna, od początku lat 90., kiedy sytuacja finansowa była o wiele trudniejsza, ani razu nie zdarzyło się, by ZUS zawiódł świadczeniobiorców" - zaznaczyła Irena Wóycicka.
Prognozy NIK podzielają również instytucje eksperckie. Fundacja Republikańska oraz Związek Przedsiębiorców i Pracodawców przedstawiły w zeszłym roku „Raport o sytuacji ZUS", w którym obie organizacje podważają rządowe prognozy dotyczące sytuacji systemu emerytalnego. Według autorów raportu, ZUS zbankrutuje do 2020 roku.