Politycy Lewicy zaprezentowali w środę projekt rozwiązań, które pozwalają rodzicom dzieci niepełnosprawnych pracować i otrzymywać jednocześnie świadczenie pielęgnacyjne. Chcą także, aby świadczenie pielęgnacyjne było powiązane z płacą minimalną.
Podczas konferencji prasowej w Sejmie posłanka Lewicy Katarzyna Kotula, która prezentowała założenia zmian przepisów dotyczących świadczeń rodzinnych, podkreśliła, że w jego centrum jest likwidacja zakazu podejmowania pracy zarobkowej w przypadku pobierania świadczeń pielęgnacyjnych.
"Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego - 1971 zł od stycznia tego roku - biorąc pod uwagę wzrost cen, biorąc pod uwagę inflację, trudną sytuacje pandemiczną, nie daje dziś realnego zabezpieczenia i realnego wsparcia dla rodzin osób z niepełnosprawnościami" - podkreśliła posłanka. "Chcemy, aby w momencie, w którym dzieci, podopieczni przebywają w szkole czy też w innych placówkach, rodzice mieli możliwość decyzji, czy chcą podjąć się pracy, być może na umowę zlecenie, być może na umowę o dzieło" - dodała posłanka.
Kotula zwróciła się też do premiera Mateusza Morawieckiego, minister rodziny i polityki społecznej Marleny Maląg, a także do PiS. "Jeśli naprawdę zależy wam na losie osób z niepełnosprawnościami, losie ich opiekunów i rodzin - poprzyjcie propozycję Lewicy" - apelowała.
Dyrektor legislacji w klubie Lewicy Dariusz Standerski poinformował, że w projekcie zapisano, że wszystkie świadczenia i dodatki powinny być uzależnione od płacy minimalnej. "Żeby wszystkie rodziny: rodziny wielodzietne, rodziny, które wysyłają swoje dzieci do nauki poza miejscem zamieszkania, opiekunowie, rodzice osób z niepełnosprawnością, żeby byli pewni, że ich świadczenie będzie z roku na rok rosło o stałą część - tak jak rośnie płaca minimalna" - podkreślił.
Standerski poinformował, że zgodnie z projektem świadczenie pielęgnacyjne powinno wynosić 75 proc. wynagrodzenia minimalnego, czyli 2100 zł, a specjalny zasiłek opiekuńczy 1120 zł, natomiast wszystkie inne dodatki i świadczenia od 5 do 40 proc. płacy minimalnej.
"Chcemy, żeby świadczenie pielęgnacyjne nie zmuszało rodziców do rezygnacji z pracy, do rezygnacji z pracy, która często daje im możliwość utrzymania całej rodziny" - mówił.
Dyrektor ds. legislacji przekazał, że wraz ze złożeniem w środę projektu Lewica rozpoczyna jego konsultacje społeczne.
Premier Mateusz Morawiecki we wtorek na wspólnej konferencji prasowej z minister rodziny i polityki społecznej Marleną Maląg i z wiceministrem Pawłem Wdówikiem poinformował, że rząd przyjął Strategię na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami na lata 2021–2030.
Jak zapowiedział, w 2021 r. nakłady na wsparcie osób z niepełnosprawnościami i ich opiekunów wyniosą ok. 29,63 mld zł i będą o 91 proc. wyższe niż w 2015 r. Premier ocenił, że przyjęta przez rząd Strategia na rzecz Osób z Niepełnosprawnościami jest "całościowa i wszechstronna".