Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej nie planuje wycofać się z przepisów powodujących zmniejszanie kapitału emerytalnego osobom, które pobierały wcześniejszą emeryturę.
Nowe zasady obliczania świadczeń zaczęły obowiązywać 1 stycznia 2013 r. Oburzeni emeryci zwracający się o pomoc do posłów twierdzą, że zostały one wprowadzone z zaskoczenia. Wskazują, że w momencie podejmowania decyzji o przejściu na wcześniejszą emeryturę pracownicy ZUS zapewniali ich, że po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego otrzymają wyższe świadczenie, gdyż zostanie ono policzone na podstawie nowej kwoty bazowej (równowartość przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku kalendarzowym pomniejszona o potrącone składki). Ceną za korzystniejsze ustalenie wysokości przyszłej wypłaty była utrata prawa do corocznych przeliczeń wcześniejszej emerytury (po pobraniu choćby jednej wypłaty). Dodatkowo wcześniejsi emeryci musieli obowiązkowo przekazać swoje środki z OFE do ZUS.
– Tymczasem w 2013 r. ustawodawca bez uzasadnienia zmienił zasady ustalania emerytur. Zainteresowani po kilku latach pobierania wcześniejszych świadczeń dowiedzieli się, że w momencie osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego od ich kapitału zostaną odjęte już wypłacone pieniądze – tłumaczy Beata Mazurek, poseł PiS, autorka interpelacji w tej sprawie.
MPiPS wyjaśnia, że pomniejszenie wysokości emerytury o kwotę brutto wcześniej wypłaconych świadczeń dotyczy też nauczycieli, górników. Takie rozwiązanie objęło osoby, które z racji ukończenia powszechnego wieku emerytalnego wniosek o ustalenie kolejnego świadczenia złożyły po 31 grudnia 2012 r. Takie same zasady ustalania wysokości świadczeń dotyczą także ubezpieczonych, którzy powszechny wiek emerytalny ukończyli przed 1 stycznia 2013 r., przy czym wniosek o ustalenie powszechnej emerytury złożyli w czasie obowiązywania nowych przepisów.
4,9 mln osób pobiera emerytury z ZUS
Resort wyjaśnia, że pomimo wypłacania wcześniejszego świadczenia ZUS nadal waloryzuje kwoty składek i kapitału początkowego zapisanego na koncie ubezpieczonego.
– Nie powinno zatem budzić zastrzeżeń pomniejszanie podstawy obliczenia nowo przyznanej emerytury o kwoty wcześniej wypłaconych, przyznanych przed osiągnięciem wieku emerytalnego – wyjaśnia Marek Bucior, wiceminister pracy i polityki społecznej.
Resort także tłumaczy, że osoba, której przyznano emeryturę z tytułu osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego, nie traci prawa do wcześniej przyznanego świadczenia, ale może pobierać tylko jedno z nich. Istnieje także możliwość ustalenia nowej emerytury na podstawie kwoty bazowej obowiązującej w dniu złożenia wniosku. Prawo do takiego przeliczenia mają osoby, które nie pobrały ani jednej wcześniejszej emerytury z powodu zawieszenia wypłaty świadczenia. Z takiej samej możliwości mogą skorzystać wcześniejsi emeryci, którzy dodatkowo pracowali i dzięki temu ich wskaźnik wysokości podstawy wymiaru jest wyższy od dotychczasowego.
– Takie wyjaśnienie jest niezadowalające. W tej sprawie nadal będę interweniować – dodaje posłanka Mazurek.