PiS złoży dziś wniosek o wysłuchanie publiczne w sprawie reformy systemu emerytalnego. Wiceprezes PiS Beata Szydło powiedziała w radiowej Trójce, że chodzi o to, by Polacy mieli pełną informację o tym, co ich czeka, jaki wpływ będą miały na nich planowane przez rząd zmiany. Jej zdaniem, w tak istotnej sprawie, która dotyczy wszystkich Polaków, każdy musi mieć prawo do wypowiedzenia się.

Według Beaty Szydło, system emerytalny w Polsce musi być zmieniony, jednak proponowane zmiany nie zmierzają w kierunku poprawy bezpieczeństwa emerytów, tylko są podporządkowane bieżącym potrzebom budżetu państwa.

Wiceprezes PiS uważa, że projekt otwiera pole do bardzo ryzykownych rozwiązań, na przykład tego, że OFE będą mogły inwestować na rynkach zagranicznych i powierzać fundusze firmom zagranicznym. Pieniądze osób, które zdecydują się pozostać w OFE, będą inwestowane w akcje, czyli bardzo ryzykowne instrumenty finansowe - dodała Beata Szydło.

Projekt rządowy zakłada przekazanie części obligacyjnej aktywów zgromadzonych w Otwartych Funduszach Emerytalnych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Przyszli emeryci mieliby wybrać, czy chcą oszczędzać w OFE i w ZUS, czy tylko w ZUS.