- Nikt nie ma zamiaru likwidować OFE - zapewniał Jacek Rostowski. - Ale w ciągu tych pięciu lat nastąpiła wielka zmiana w rozumieniu tego, jak ten system funkcjonuje. Intelektualny system, który podtrzymywał OFE, w mojej opinii runął w gruzach. Musimy zastanowić się, jak wyprowadzić Polskę z tej pułapki, w którą została wprowadzona - powiedział minister dodając, że fundusze emerytalne zdały sobie sprawę, że "nie chcą albo nie będą mogły wypłacać prawdziwych emerytur".
Wczoraj wicepremier Janusz Piechociński stwierdził, że najprawdopodobniej doczekamy się większego nadzoru państwa nad Otwartymi Funduszami Emerytalnymi, jednak "bez głębokich modyfikacji".
Rząd pracuje nad dokumentem dotyczącym przeglądu OFE. W jego ramach Ministerstwo Finansów zaproponowało stopniowe przenoszenie środków z funduszy na specjalne subkonto w ZUS, na co najmniej 10 lat przed osiągnięciem wieku emerytalnego.
Izba Gospodarcza Towarzystw Emerytalnych wystąpił z kolei z pomysłem programowych wypłat miesięcznych przez określony czas. Minister finansów uznał ten pomysł za "głęboko szokujący".