Wiele grup zawodowych nie musi obawiać się wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat, bo już dziś pracują dłużej. Niektórzy zatrudnieni są aktywni nawet do 70. roku życia. Obecnie np. 344 pielęgniarki pracują mimo ukończenia 72 lat. Łącznie z emerytury mogłoby już korzystać 23 tys. zatrudnionych w tym zawodzie kobiet, ale wybierają one pracę. Podobnie jest np. z pracującymi w budownictwie.
Wiele grup zawodowych nie musi obawiać się wydłużenia wieku emerytalnego do 67 lat, bo już dziś pracują dłużej. Niektórzy zatrudnieni są aktywni nawet do 70. roku życia. Obecnie np. 344 pielęgniarki pracują mimo ukończenia 72 lat. Łącznie z emerytury mogłoby już korzystać 23 tys. zatrudnionych w tym zawodzie kobiet, ale wybierają one pracę. Podobnie jest np. z pracującymi w budownictwie.
Specjalnych przywilejów emerytalnych nie nadużywają też grupy zawodowe, które mają do nich prawo. Z prawa do wcześniejszego świadczenia kompensacyjnego skorzystało np. zaledwie 324 nauczycieli. Rząd zakładał, że może być to nawet 90 tys. osób.
Zgodnie z rządową propozycją już od przyszłego roku wiek emerytalny ma być wydłużany o trzy miesiące rocznie. W efekcie tego mężczyźni już w 2020 roku będą mogli przechodzić na emerytury, mając ukończone 67 lat. Natomiast kobiety osiągną ten wiek przechodzenia na emeryturę dopiero w 2040 roku.
/>
Prawdziwymi rekordzistami pod względem długości pracy są pielęgniarki i położne.
Blisko 10 proc. osób aktywnych w tym zawodzie stanowią te, które mogłyby już korzystać z emerytury. 1,4 tys. pielęgniarek ma już 70 lat i więcej.
Podobnie jest w przypadku położnych. Na prawie 34 tys. osób wykonujących ten zawód prawie 3 tys. osiągnęło wiek uprawniający do zakończenia aktywności zawodowej. Jednak osoby te nadal wykonują pracę w tym zawodzie.
– Rozważając przedłużenie okresu zatrudnienia dla pielęgniarek i położnych, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, m.in. obciążenie pracą fizyczną i psychiczną występujące w tych zawodach – mówi Grażyna Rogala-Pawelczyk, prezes Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
Także lekarze i dentyści wykorzystują swoją wiedzę i doświadczenie po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego.
– Wielu doświadczonych lekarzy jest aktywnych zawodowo bardzo długo – mówi Katarzyna Strzałkowska, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Lekarskiej.
Obecnie w Polsce zawód wykonuje 157 tys. lekarzy i dentystów. Z grona 61 619 mężczyzn aż 8447 pracuje zawodowo pomimo ukończenia 65 lat. W tej grupie jest 5497 lekarzy i dentystów (mężczyzn), którzy wykonują zawód, mając ukończone 70 lat.
Co ciekawe, wśród najdłużej pracujących przeważają jednak lekarze, a nie dentyści. W grupie 70-latków jest tylko 393 mężczyzn dentystów, a ponad 5 tys. lekarzy różnych specjalności.
Natomiast spośród 95 tys. lekarek i dentystek aktywnych zawodowo jest 18 845 kobiet. W tej grupie pracuje zawodowo 6541 lekarek i dentystek, które ukończyły 70 lat.
– Trzeba jednak pamiętać, że tak długo mogą tylko pracować osoby mające wysokie kwalifikacje zawodowe, których wiedza decyduje o wynikach ich pracy – dodaje Wiesława Taranowska, wiceprzewodnicząca OPZZ.
Jej zdaniem pracownicy chcą dłużej pracować, ale nie kosztem swojego zdrowia.
Na emeryturę nie chcą także odchodzić inżynierowie pracujący na budowach. Ze 115 tys. takich osób mających pełne uprawnienia do samodzielnego pełnienia funkcji technicznych ponad 17 tys. już ukończyło 65 lat.
– Oznacza to, że prawie 15 proc. osób wykonujących ten zawód mogłoby już zakończyć aktywność zawodową. Jednak ze względu na ich doświadczenie i wiedzę dobrze się dzieje, że nadal wykonują swój zawód – mówi Urszula Kieller-Zawisza, doradca ds. komunikacji społecznej z Polskiej Izby Inżynierów Budownictwa.
Podobnie jest w przypadku architektów. Jak wyjaśnia Izabela Klimaszewska, członek Krajowej Rady Izby Architektów Rzeczypospolitej Polskiej, należą oni do osób wykonujących wolne zawody, które realizują się w działaniach zarówno twórczych, jak i w menedżerskich.
– Zawód architekta wykonują prawdziwi pasjonaci, dla których nie istnieje granica wieku – mówi Izabela Klimaszewska.
Wskazuje, że większość architektów prowadzi własne pracownie projektowe, kieruje zespołami specjalistów.
– Takie osoby przeważnie prowadzą swoje firmy znacznie dłużej niż do siedemdziesiątki, ponieważ dobrze zorganizowana praca w kilkuosobowym zespole nie jest zbyt uciążliwa dla osoby w starszym wieku, a dodatkowym plusem jej wykonywania jest ogromne doświadczenie oraz możliwość przekazywania swojej wiedzy młodym architektom – dodaje.
Inaczej wygląda sprawa architektów, którzy są zatrudnieni w pracowniach, świetnie wykonują ten zawód, ale nie mają ambicji menedżerskich. Takie osoby przeważnie odchodzą na emeryturę po osiągnięciu powszechnego wieku emerytalnego. Często jednak, będąc członkami Izby Architektów RP, pracują w zawodzie, prowadząc własną działalność gospodarczą. W ich przypadku też nie można więc przyjąć, że osiągnięcie wieku emerytalnego powoduje zakończenie aktywności zawodowej.
Nieco inaczej wygląda zatrudnienie w przypadku aptekarzy.
– W naszym zawodzie liczne przypadki pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego wynikają z tego, że nie jesteśmy aż tak bogatą grupą zawodową, aby żyć bez pracy. W efekcie tego właściciele aptek prowadzą je jako ich kierownicy do czasu ukończenia 65. roku – mówi Krzysztof Przystupa, skarbnik Naczelnej Rady Aptekarskiej.
Podkreśla, że aby prowadzić je przez kolejne pięć lat, muszą dostać od lekarza medycyny pracy zaświadczenie stwierdzające, że ich stan zdrowia pozwala im na to. Jednak na tym nie kończy się ich aktywność zawodowa. Często zdarza się, że właściciele aptek nadal w nich pracują już po siedemdziesiątce, ale muszą dodatkowo zatrudnić magistra farmacji, aby pełnił funkcję kierownika apteki.
– Nadal jednak czują się odpowiedzialni za swoją firmę, więc przychodzą do pracy każdego dnia praktycznie do ostatniego dnia swojego życia – mówi Krzysztof Przystupa.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama