W spotkaniu, które odbyło się w budynku resortu zdrowia, brali też udział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz oraz wiceminister pracy i polityki społecznej Jarosław Duda.
Przewodnicząca OZZPiP Iwona Borchulska powiedziała PAP, że podczas rozmów premier oświadczył, iż w kwestii wydłużenia wieku emerytalnego nie będzie wyjątków dla żadnych grup zawodowych. Pielęgniarki przekonywały premiera, że w ich przypadku jest to złe rozwiązanie, niekorzystne także dla pacjentów.
W Polsce pracuje około 200 tys. pielęgniarek i położnych
"Spotkanie było merytoryczne. Rozmowy dotyczące sytuacji pielęgniarek mają być kontynuowane. Przedstawiłyśmy panu premierowi wyniki badań, które pokazują, że warunki pracy polskich pielęgniarek są najgorsze w Europie. Pan premier wykazał zainteresowanie tymi danymi i zapewnił, że będą one analizowane" - powiedziała Borchulska.
Zgodnie z projektem przygotowanym przez resort pracy i zapowiedzianym w expose przez premiera, od 2013 r. co cztery miesiące wiek emerytalny podwyższany byłby o kolejny miesiąc. W związku z tym, co rok wiek emerytalny wzrastałby o trzy miesiące. W ten sposób poziom 67 lat w przypadku mężczyzn osiągnięty zostanie w roku 2020, a kobiet - w 2040 r.
W Polsce pracuje około 200 tys. pielęgniarek i położnych. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych to największa organizacja związkowa, która zrzesza około 80 tys. pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych.