Rada Ministrów oceniła negatywnie obywatelski projekt noweli ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przedłożony przez ministra finansów. Nowela dotyczy ulg podatkowych, które miałyby skłonić Polaków do oszczędzania na emerytury w III filarze.

Zdaniem rządu, cel wskazany w obywatelskiej propozycji został zrealizowany przez regulacje zawarte w ustawie z 25 marca 2011 r. o zmianie niektórych ustaw związanych z funkcjonowaniem systemu ubezpieczeń społecznych. Ustawa ta wprowadziła Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) jako dodatkową formę - obok istniejących - dobrowolnego ubezpieczenia emerytalnego, co obowiązuje od początku 2012 r. - napisano w komunikacie CIR.

Autorzy nowelizacji proponują m.in. odliczenie od dochodu w każdym roku kwoty nieprzekraczającej 12 tys. zł, jeżeli środki te zostaną przeznaczone na własne dobrowolne zabezpieczenie emerytalne podatnika. Według autorów projektu, odliczenie nie powinno przysługiwać osobom mającym indywidualne konta emerytalne (IKE).

W komunikacie CIR podkreślono, że zaproponowana forma oszczędzania emerytalnego nie jest uzasadniona, stanowi bowiem odpowiednik obowiązującej od 1 stycznia 2012 r. regulacji stwarzającej możliwość odliczenia od dochodu wpłat na dobrowolne zabezpieczenie emerytalne w ramach IKZE. "Zasadniczo sprawa sprowadza się jednak do proponowanej kwoty odliczenia, 12 tys. zł rocznie, której efektem - w przypadku przyjęcia obywatelskiej regulacji - byłoby dalsze zmniejszenie wpływów z podatku PIT, co byłoby nie bez znaczenia dla budżetu. Ponadto przewidywana wysokość odliczenia sprawiłaby, że w całości z tej ulgi mogłyby skorzystać osoby uzyskujące wysokie dochody" - napisano w komunikacie.

Rząd wskazał też, że w projekcie brakuje także uzasadnienia dla propozycji wyłączenia z kręgu potencjalnych beneficjentów nowej ulgi osób oszczędzających na indywidualnych kontach emerytalnych (IKE). "Autorzy projektu nie podali argumentów przemawiających za wprowadzeniem takiego rozwiązania. Nie wskazali także skutków finansowych nowych rozwiązań dla budżetu państwa. Nie wyjaśnili, dlaczego proponują wejście ustawy w życie z dniem ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, chociaż jest to odstępstwo od zasady, że akt obowiązuje po 14 dniach od daty publikacji. Projekt wymaga również dopracowania legislacyjnego" - napisano.