Beata Kempa (SP) uważa, że nie można robić głębokiej reformy emerytalnej bez pakietu ustaw prorodzinnych, który pozwoli przełamać kryzys demograficzny. Kempa wzięła w środę udział w spotkaniu u prezydenta Bronisława Komorowskiego nt. reformy emerytalnej.

"Taka reforma musi iść w parze z rozwiązaniem problemu demograficznego w Polsce. Jeżeli nie będą rodzić się dzieci, to jest sprawa jasna, nie będzie miał kto pracować na przyszłe emerytury" - powiedziała dziennikarzom Kempa po spotkaniu w Pałacu Prezydenckim.

Jak dodała, reformie musi towarzyszyć pakiet ustaw. "Rząd nie może być leniwy w tej sprawie i przynieść tylko rozwiązanie na tzw. rympał, że podwyższamy tylko wiek emerytalny" - podkreśliła posłanka Solidarnej Polski.

Posłanka oceniła też, że rząd PO-PSL nie ma pełnego mandatu społecznego do tak głębokich reform, bo został wybrany przez mniej niż 50 proc. społeczeństwa.