Prezes ZUS zadeklarowała w Polsat News, że mimo sytuacji w związku z epidemią koronawirusa wypłaty emerytur i rent nie są zagrożone.
"Jesteśmy już przygotowani do wypłat, płatność świadczeń emerytalnych na kwiecień i rozpoczęliśmy również przygotowanie do wypłat tzw. trzynastych emerytur" - powiedziała. Zaznaczyła, że Fundusz Ubezpieczeń Społecznych jest w bardzo stabilnej sytuacji.
Zapytana, czy zanotowano wzrost zgłoszeń po zasiłki dla bezrobotnych w związku z zamykaniem miejsc pracy Uścińska odparła, że "w ostatnim okresie odnotowaliśmy około 19 tys. wyrejestrowań z działalności, ale w żadnym wypadku liczba ta nie jest większa niż była w poprzednich miesiącach". "Bardziej adekwatne (do sytuacji - PAP) informacje będziemy mieli w kwietniu" - dodała.
Uścińska nawiązała również do tzw. Tarczy antykryzysowej, która jest zestawem kilku projektów ustaw przygotowanych m.in. przez resorty rozwoju, finansów i Ministrostwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Według Ministerstwa Rozwoju jej wartość to co najmniej 10 proc. polskiego PKB.
Jej zdaniem, zapisy Tarczy są "dostosowane do (obecnie) zdiagnozowanych potrzeb". Zauważyła jednocześnie, że "sytuacja płatników składek i przedsiębiorców ulega zmianie, pogorszeniu w marcu i najlepiej zdiagnozowana będzie w kwietniu".
Gertruda Uścińska wyraziła opinię, że "w tych regulacjach jest rozwiązanie dla każdego przedsiębiorcy". Zwróciła uwagę na rozwiązanie dedykowane dla mikroprzedsiębiorców, którzy zatrudniają do 9 osób. "Takich przedsiębiorców mamy w Polsce około 700 tys., a tych samozatrudniających się lub pracowników zatrudnionych przez nich jest prawie 2,4 mln osób" - mówiła. Zauważyła, że zwolnienie z obowiązku płacenia składek przez 3 miesiące przewidywane w zapisach Tarczy antykryzysowej wyniesie około 14 mld złotych. "To są bardzo duże ubytki wpływów do ZUS, FUS itp." - wskazała.
"Pracujemy nad tym, żeby w sposób praktyczny naszym płatnikom składek, ubezpieczonym, pokazać różnorodność rozwiązań" - podkreśliła Uścińska.