„Jeżeli uda się przyjąć ustawę o Pracowniczych Planach Kapitałowych (PPK) w Sejmie w listopadzie, to termin przewidziany w projekcie ustawy na uruchomienie programu, czyli połowa przyszłego roku, byłby realny” - powiedział w Krynicy prezes Polskiego Funduszu Rozwoju Paweł Borys.

Szef PFR dodał, że fundusz rozpoczął wstępne prace przygotowawcze związane z wejściem w życie nowych rozwiązań. "Pamiętajmy, że jest to duże przedsięwzięcie logistyczne. Nie ukrywamy, że już się do tego w pewien sposób przygotowujemy" - podkreślił.

Borys był jednym z uczestników panelu dyskusyjnego "Pracownicze Plany Kapitałowe - szansa dla Polaków i gospodarki", który odbył się we wtorek w ramach Forum Ekonomicznego w Krynicy.

Przewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich Marek Kowalski, który moderował dyskusję, zapytał, czy w projekcie zaszły zmiany w trakcie uzgodnień międzyresortowych, gdyż obecnie nie jest on dostępny na stronach RCL, przez co nie można tego zweryfikować.

Według Pawła Borysa, w finalnym projekcie "nie ma rewolucyjnych zmian" w stosunku do tego, co było publicznie prezentowane na etapie prac legislacyjnych. "Treść ustawy przyjęta przez Rząd odpowiada przede wszystkim temu, co udało się uzgodnić z partnerami społecznymi (…). Udało się do minimum ograniczyć obowiązki administracyjne, sporo z pracodawców przeszło na instytucje finansowe - te obowiązki związane z utworzeniem jak i później zarządzaniem PPK - po to, żeby ten system był jak najbardziej przyjazny dla pracodawców" - zaznaczył Borys.

Wyjaśnił, że dokonano też drobnej zmiany dot. roli Polskiego Funduszu Rozwoju. "Nasze TFI (PFR Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych - PAP), które będzie jako jedna z wielu instytucji finansowych zarządzało PPK, nie może odmówić pracodawcom utworzenia takiego programu. Chodzi o to, aby była zawsze instytucja, która da pewność, bezpieczeństwo, że taki program będzie można utworzyć, jeśli nakłada się taki obowiązek" - powiedział szef PFR.

Poinformował, że wzmocniona została również rola Komisji Nadzoru Finansowego, jeżeli chodzi o nadzór i rolę w decydowaniu, które instytucje finansowe spełniają wszelkie kryteria przewidziane ustawą dot. tworzenia PPK.

Jak powiedziała uczestnicząca w dyskusji wiceprezes ds. finansowych KGHM Polska Miedź Katarzyna Kreczmańska-Gigol, funkcjonujące obecnie m.in. w tej spółce Pracownicze Programy Emerytalne (PPE) przecierały szlak dla planów kapitałowych (PPK).

"Pracownicze Programy Emerytalne są dowolne, skala przedsięwzięcia jest dużo mniejsza niż ta, która wiąże się z PPK, mimo to od wielu lat funkcjonują. W przypadku KGHM Polska Miedź sprawdziły się. Ponad 90 proc. pracowników przystąpiło do PPE" - zaznaczyła wiceprezes.

"Jako pracodawca traktujemy PPE jako jeden z elementów uatrakcyjniania naszej spółki, jako miejsca pracy" - dodała.

Zdaniem Kreczmańskiej-Gigol, w okresie dobrej koniunktury, która ma miejsce obecnie, wielu przedsiębiorców odczuwa braki kadrowe, natomiast Pracownicze Programy Emerytalne w jakiś sposób przywiązują pracownika do pracodawcy. "Myślę, że tę funkcję będą też pełniły Pracownicze Plany Kapitałowe" - podkreśliła.

Prezes Instytutu Emerytalnego dr Antoni Kolek przypomniał, że PPK będzie obowiązkowe dla pracodawców, będą musieli je założyć, natomiast pracownicy będą mieli dobrowolność uczestnictwa. "W przypadku PPE cała składka pochodzi od pracodawcy, w przypadku PPK część składki, wpłaty, nawet zdecydowanie większa część, będzie pochodziła z wynagrodzenia pracownika" – wskazał Kolek.

Jego zdaniem jednym z kluczowych punktów dyskusji o PPK powinna być kwesta zaufania. "Wiemy, że obecnie Polacy nie mają dość dużego zaufania do instytucji finansowych, nie mają dość dużego zaufania do instytucji publicznych, wobec tego tym kluczowym aspektem, o który powinniśmy dbać od samego początku, jest właśnie dopracowanie pewnych mechanizmów budowy zaufania do Pracowniczych Planów Kapitałowych" - zaznaczył.

Główny Ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich Łukasz Kozłowski przyznał, że stymulowanie oszczędności prywatnych jest bardzo istotne i z pewnością przyniesie pozytywne rezultaty. Podkreślił jednak, że powinniśmy również zmierzać w stronę tworzenia pozytywnych bodźców do dłuższej aktywności zawodowej po osiągnieciu wieku emerytalnego. "To jest jedyny sposób, żeby zapewnić z jednej strony stabilność systemu emerytalnego, nie obciążać nadmiernie pracujących pokoleń, zapewnić odpowiednie świadczenia emerytalne bez konieczności alokowania większych środków w postaci wyższego poziomu składki czy to dobrowolnej czy obowiązkowej" - ocenił Kozłowski.

Pracownicze Plany Kapitałowe (PPK) to program dodatkowego i dobrowolnego oszczędzania, który jest przeznaczony dla ok. 11,5 mln osób zatrudnionych. Środki zgromadzone w PPK będą stanowić prywatną własność uczestników. W zeszłym tygodniu Rada Ministrów przyjęła projekt ustawy o PPK.

Projekt zakłada, że wpłata podstawowa do PPK wyniesie 2 proc. wynagrodzenia brutto od uczestnika programu i 1,5 proc. tego wynagrodzenia od podmiotu zatrudniającego. Państwo doda do tego 250 zł opłaty powitalnej, a następnie 240 zł co roku.

Jeśli uczestnik PPK po osiągnięciu 60 roku życia zdecyduje o wypłacie zgromadzonych środków to 25 proc. zostanie mu wypłaconych jednorazowo, a pozostałe 75 proc. zostanie wypłaconych w co najmniej 120 miesięcznych ratach (minimum 10 lat).

Ponadto - przed osiągnięciem 60 roku życia - będzie można wnioskować o wypłatę do 25 proc. środków w przypadku poważnego zachorowania pracownika, jego małżonka lub dziecka. Możliwe będzie także jednorazowe, wcześniejsze wypłacenie środków z PPK na sfinansowanie wkładu własnego do kredytu np. przy zakupie mieszkania lub domu - z obowiązkiem zwrotu w ciągu 15 lat.

Forum Ekonomiczne w Krynicy to największa tego typu impreza w Europie Środkowo-Wschodniej. Trzydniowe spotkanie obejmuje sześć sesji plenarnych, na które składa się 180 paneli, wykładów i warsztatów dot. m.in. kwestii politycznych i gospodarczych. Organizatorem Forum Ekonomicznego w Krynicy jest Fundacja Instytut Studiów Wschodnich.