Coraz większe dochody Polaków
Główny Urząd Statystyczny opublikował w poniedziałek raport „Ubóstwo w Polsce w latach 2023 i 2024”.
Jak podkreślił, w 2024 poprawiła się przeciętna sytuacja dochodowa w stosunku do 2023 r. Wzrosły (w ujęciu nominalnym i realnym) zarówno przeciętne miesięczne dochody, jak i przeciętne miesięczne wydatki na osobę w gospodarstwach domowych. Zmalało natomiast zróżnicowanie dochodów na osobę w gospodarstwach domowych mierzone współczynnikiem Giniego z 0,314 w 2023 r. do poziomu 0,300 w 2024 r. (im wyższa wartość wskaźnika, tym większe jest zróżnicowanie).
W takich okolicznościach odnotowany w 2024 r. zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym wyniósł 5,2 proc., relatywnym 13,3 proc., a ustawowym 2,6 proc. (w roku 2023 odpowiednio: 6,6 proc.; 12,2 proc., 4,1 proc.)
- przekazał GUS.
Ubóstwo skrajne i relatywne - statystyki
Z przedstawionych danych wynika, że zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym w latach 2010–2015 wynosił ok. 6–7 proc., a w latach 2016-2022 – ok. 4–5 proc. W 2023 r. nastąpił wzrost do poziomu 6,6 proc., a następnie spadek w 2024 r. do 5,2 proc.
Z kolei stopa zagrożenia ubóstwem relatywnym w latach 2010–2015 kształtowała się na poziomie 16–17 proc., a w latach 2016–2019 spadła do 13–14 proc. Od 2020 do 2023 r. w zagrożeniu tym rodzajem ubóstwa żyło ok. 12 proc. osób w gospodarstwach domowych, a w 2024 roku odsetek wzrósł do ponad 13 proc.
„W zarysowanej dynamice zmian zasięgów zagrożenia ubóstwem skrajnym wyraźną cezurę stanowił rok 2016, co wiązało się z wprowadzeniem Programu Rodzina 500 Plus. W tym roku nastąpił wyraźny spadek zasięgu zagrożenia ubóstwem skrajnym, głównie wśród dzieci (wśród osób w wieku 0–17 lat stopa zagrożenia ubóstwem skrajnym spadła z 9 proc. w 2015 r. do 5–6 proc. w kolejnych latach) i wśród rodzin wielodzietnych (np. wśród gospodarstw domowych małżeństw z co najmniej 4 dzieci na utrzymaniu zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym zmalał z 18,1 proc. w 2015 r. do 14,0 proc. w 2016 r.)” - poinformował GUS.
Zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym i relatywnym ustabilizował się w latach 2020–2022. W 2023 r. zasięg zagrożenia ubóstwem skrajnym wzrósł (z 4,6 proc. do 6,6 proc.), a w 2024 r. spadł do poziomu 5,2 proc. Wzrósł natomiast zasięg zagrożenia ubóstwem relatywnym (do 13,3 proc.).
Zdaniem GUS powyższe informacje są zbieżne z poglądem, że wpływ różnych czynników o charakterze społeczno-ekonomicznym na zasięgi zagrożenia ubóstwem może być odłożony w czasie. W latach 2020–2022 Polacy mieli do czynienia z pandemią, wysoką inflacją oraz wyzwaniami, związanymi z pełnoskalową wojną w Ukrainie.
Rolnicy i niepełnosprawni w najgorszej sytuacji
GUS podkreślił, że w 2024 r. - podobnie jak we wcześniejszych latach - szczególnie narażone na ubóstwo skrajne były gospodarstwa domowe rolników (11,4 proc.). Najmniej narażone na ubóstwo skrajne były osoby z gospodarstw pracujących na własny rachunek (ok. 4,5 proc.), ale również pracowników (4,7 proc.) i emerytów (4,9 proc.).
Najbardziej zagrożonymi ubóstwem relatywnym w 2024 r. były także osoby z gospodarstw domowych rolników (32,3 proc.). Ubóstwem ustawowym najbardziej zagrożone były natomiast osoby z gospodarstw domowych utrzymujących się głównie z innych niezarobkowych źródeł (5,9 proc.).
Zdaniem GUS jednym z czynników zwiększających ryzyko wpadnięcia w strefę zagrożenia ubóstwem ekonomicznym jest niepełnosprawność.
„W 2024 roku, wśród osób z gospodarstw domowych z co najmniej jedną osobą z niepełnosprawnością odsetki zagrożonych ubóstwem ekonomicznym wyniosły: 7 proc. w przypadku zagrożenia ubóstwem skrajnym, 16,8 proc. ubóstwem relatywnym i 2,7 proc. ubóstwem ustawowym. Dla porównania, analogiczne odsetki w 2024 r. dotyczące gospodarstw domowych bez osób z niepełnosprawnością były następujące: 4,8 proc., 12,5 proc. i 2,6 proc.” - podał Urząd.
Innym czynnikiem różnicującym zasięgi zagrożenia ubóstwem ekonomicznym są uwarunkowania terytorialne. Z badań wynika, że mieszkańcy wsi zdecydowanie częściej zagrożeni byli ubóstwem ekonomicznym niż mieszkańcy miast. Wśród mieszkańców miast GUS odnotowuje zróżnicowanie w zależności od wielkości miast.
„Można powiedzieć, że im większe miasto tym zasięgi zagrożenia ubóstwem ekonomicznym mniejsze” - podkreślił GUS.
Zasięgi ubóstwa różnicuje również wykształcenie osób w gospodarstwach domowych. Najniższe odsetki występowały w gospodarstwach, w których osoba odniesienia legitymowała się z wykształceniem wyższym (zagrożenie ubóstwem skrajnym – 2,2 proc., relatywnym – 6 proc., ustawowym – 1 proc.). Tam, gdzie osoba odniesienia legitymowała się wykształceniem co najwyżej gimnazjalnym stopa zagrożenia ubóstwem skrajnym wyniosła 10,8 proc., relatywnym 26,0 proc., a ustawowym 3,7 proc. (PAP)
kblu/ mark/