Ocieplenie klimatu jest nie tylko jednym z najważniejszych tematów debaty publicznej, lecz także znajduje się wśród największych obaw Polaków. To jeden z powodów, dla których każdy powinien się zastanowić nad obecnością ubezpieczeń w swoim życiu
Około 60 proc. respondentów ma obawy związane z ociepleniem klimatu lub uznaje ryzyko jego wystąpienia za prawdopodobne w ich życiu – wynika z badania PIU „Mapa ryzyka Polaków”.
Zazwyczaj jest tak, że naprzeciw istniejącym obawom wychodzi oferta ubezpieczycieli. Pozwala ona zarządzić ryzykiem. Na początku jedno zdanie wyjaśnienia – nie potrzebujemy ubezpieczeń od zmiany klimatu, powinniśmy się jednak ubezpieczyć od ryzyk związanych ze skutkami tego zjawiska, takich jak: powodzie, huragany, silne wiatry, gradobicia itp. Warto dodać, że to właśnie silne wiatry i huragany otwierały listę obaw Polaków w ostatniej fali badania „Mapa ryzyka Polaków” z 2022 r.
Odpowiednie polisy pozwalają na szybką odbudowę zniszczonego mienia, co ma znaczenie nie tylko w przypadku pojedynczych ubezpieczonych, ale wręcz całej gospodarki. Umożliwia bowiem przywrócenie równowagi ekonomicznej w regionie poszkodowanym z powodu katastrofy naturalnej.
Ubezpieczyciele nie tylko bezpośrednio wspierają poszkodowanych w wyniku niszczycielskich zjawisk pogodowych. Wpływają również na kondycję całej gospodarki. Według danych z raportu „Wpływ ubezpieczeń na polską gospodarkę i społeczeństwo” udział branży w polskim PKB w 2021 r. wyniósł 2,25 proc., co przekłada się na 59 mld zł wartości dodanej. W tym samym roku ubezpieczyciele odprowadzili 1,9 mld zł podatków, które zasiliły inne sektory. Ponadto zakłady odpowiadają za ponad 220 tys. miejsc pracy.
Wzrost zainteresowania
Świadomość Polaków większego ryzyka związanego ze zmienianiem się klimatu jest jednym z powodów stale rosnącego zainteresowania ubezpieczeniami.
Jednak od obawy przed ryzykiem do podjęcia decyzji o ubezpieczeniu swojego zdrowia, życia i mienia jest jeszcze daleka droga. Niezbędna jest edukacja w zakresie ubezpieczeń. Z raportu PIU wynika również, że większość Polaków uważa, że ubezpieczenie jest przydatne, gdy w życiu dzieją się złe rzeczy. Co więcej – odsetek ten znacząco rośnie wśród osób, które przynajmniej raz likwidowały już szkodę.
– Celem ubezpieczenia jest pokrycie straty powstałej w przypadku wystąpienia niekorzystnego zdarzenia. To oznacza, że wybierając polisę, trzeba wziąć pod uwagę kilka aspektów. Po pierwsze, należy się zastanowić, co chcemy dokładnie ubezpieczyć. Bywa, że w przypadku budynków ubezpieczamy tzw. gołe ściany, ale cennych ruchomości, takich jak: sprzęt elektroniczny, AGD, meble – już nie. Tymczasem na skutek pożaru czy zalania one również zostaną uszkodzone lub zniszczone. Po drugie, należy realnie wycenić wartość ubezpieczanych przedmiotów. To ma oczywiście wpływ na wysokość składki, ale różnica jest niewspółmiernie mała wobec ewentualnej różnicy w szkodzie. Przy przeprowadzeniu wyceny należy kierować się tym, co jest ważne i wartościowe nie tylko dla nas, lecz także dla naszych bliskich, czy w przypadku pożaru będzie nam potrzebne mieszkanie zastępcze, wsparcie prawne, lekarskie lub psychologiczne – mówi Agnieszka Durska, rzecznik prasowy PIU.
Kolejnym ważnym punktem jest ocenienie potencjalnych ryzyk, jakie nam grożą. Jeśli mieszkamy na 10. piętrze, możemy się nie obawiać, spadających na mieszkanie drzew, ale gdy mamy auto w podziemnym garażu, powinniśmy już wziąć pod uwagę, że może być zalany podczas ulewy. Warto więc wykupić autocasco. A w ubezpieczeniu mieszkania uwzględnić te ryzyka, które faktycznie są w danym przypadku realne.
W znalezieniu odpowiedniej oferty zawsze mogą pomóc nam agenci czy doradcy ubezpieczycieli – warto o wszystko pytać, ale też szczerze odpowiadać na pytania, bo to ułatwia oszacowanie ryzyka i dobór odpowiedniej polisy. Cena ubezpieczenia jest oczywiście ważna, ale to nie jest pierwszy wskaźnik, którym powinniśmy się przy wyborze kierować. Najważniejszy jest odpowiedni zakres ubezpieczenia i suma ubezpieczenia, która pozwoli w razie czego uzyskać realną pomoc. Spójrzmy też na wyłączenia ochrony – w jakich przypadkach odszkodowanie nie będzie wypłacone. Eksperci PIU polecają w związku z tym, by ubezpieczenia kupować świadomie.
Warto pomyśleć o polisach
Dane finansowe publikowane m.in. przez Narodowy Bank Polski pokazują, że gospodarstwa domowe w Polsce z reguły nie mają wystarczających oszczędności na wypadek wystąpienia jakiekolwiek poważnego zdarzenia losowego – dłuższej choroby, utraty źródła pracy itp. Nie tylko oznacza to niebezpieczeństwo utraty płynności finansowej, lecz także może stanowić poważne zagrożenie dla egzystencji.
Dotyczy to w dużej mierze niespodziewanych zdarzeń i katastrof, które dosłownie mogą pozbawić dachu nad głową. Ubezpieczenia pełnią również funkcję gwaranta ciągłości funkcjonowania zarówno osób prywatnych, jak i np. przedsiębiorstw. A mówiąc wprost, im bardziej napięty jest nasz domowy budżet, tym bardziej powinniśmy dbać o dobre polisy. W razie nieszczęśliwego zdarzenia pozwolą nam szybko stanąć na nogi.