Jak dodał, w wyniku zamierania drzewostanów na dużej powierzchni giną siedliska priorytetowe dla Unii Europejskiej. Ministerstwo środowiska przeprowadza inwentaryzację, dzięki której ustalono, że na terenie Puszczy Białowieskiej leży ponad 3,5 miliona metrów sześciennych martwego drewna. Staje się ono siedliskiem różnych gatunków szkodników.
Jak dodał profesor Szyszko, trzeba " bronić honoru Polski, która jest atakowana" za granicą. Zarzuca się jej, że niszczy jeden z największych obiektów przyrodniczych nietkniętych ręką człowieka. "Ne jest to prawda, puszcza ma swoją udokumentowana historię" - mówił minister.