Organ wykonawczy gminy będzie musiał przekazać ten dokument do zaopiniowania dyrektorowi regionalnego zarządu gospodarki wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dotychczas takiego obowiązku nie było.
Organ wykonawczy gminy będzie musiał przekazać ten dokument do zaopiniowania dyrektorowi regionalnego zarządu gospodarki wodnej Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dotychczas takiego obowiązku nie było.
Zgodnie z art. 21 ustawy o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków każde przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, które planuje realizację inwestycji, jest zobowiązane do opracowania wieloletniego planu rozwoju i modernizacji urządzeń wodociągowych i urządzeń kanalizacyjnych. Plan ten określa szereg elementów, począwszy od zakresu przyszłych inwestycji, poprzez wysokość przeznaczonych na nie nakładów, po źródła finansowania przedmiotowych wydatków. Koszty realizacji inwestycji na podstawie założeń planu stanowią później podstawę kalkulacji taryf za dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków komunalnych.
Plan musi być zgodny z kierunkami rozwoju gminy określonymi w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego gminy oraz z ustaleniami miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, a także ustaleniami zezwolenia na prowadzenie działalności wydanego przedsiębiorstwu. Zgodność tę weryfikuje organ wykonawczy gminy, czyli wójt, burmistrz lub prezydent miasta, a przyjmuje w formie uchwały rada gminy.
Ustawodawca zdecydował o rozszerzeniu zakresu spraw, które powinny być uregulowane w wieloletnim planie rozwoju i modernizacji urządzeń. Od wejścia nowelizacji w życie każde przedsiębiorstwo wodociągowo-kanalizacyjne, które świadczy usługi na obszarze aglomeracji wyznaczonej na podstawie art. 87 ust. 1c prawa wodnego i ujętej w krajowym programie oczyszczania ścieków komunalnych, będzie musiało wykazać, jak zamierza go realizować. Sam zaś plan organ wykonawczy gminy będzie musiał przekazać do zaopiniowania dyrektorowi regionalnego zarządu gospodarki wodnej (RZGW) Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Dyrektor RZGW będzie opiniował plan w zakresie jego zgodności z KPOŚK oraz wpływu na wysokość taryf, czyli cen za wodę i odbiór ścieków dla mieszkańców. Będzie miał na to 14 dni od wpłynięcia planu.
Uzupełnienie zakresu planu o zagadnienia związane z realizacją KPOŚK i powiązana z tym weryfikacja poprawności planu przez dyrektora właściwego RZGW, przynajmniej co do zasady, wpisują się w ogólne zamierzenia ustawodawcy, czyli stworzenie mechanizmów sprzyjających jak najszybszemu wdrożeniu dyrektywy ściekowej (dla porządku należy jednak dodać, iż za realizację KPOŚK odpowiadają gminy, nie zaś przedsiębiorstwa przygotowujące plany wieloletnie). Nie można tego powiedzieć o nowym uprawnieniu regulatora. To prawdopodobnie próba stworzenia kolejnego instrumentu pozwalającego Wodom Polskim na negowanie propozycji cen i stawek opłat przedkładanych przez przedsiębiorstwa w ramach postepowań taryfowych. Treść uzasadnienia do nowelizacji wskazuje, iż „zapoznanie się przez organ regulacyjny z projekcją nakładów oraz sposobem inwestowania planowanych inwestycji pozwoli na dokonanie w drodze opinii oceny ich wpływu na ceny i stawki opłat, co tym samym pozwoli na ewentualne uświadomienie rady gminy, czy dany plan jest przemyślany”.
Zgodność planu z KPOŚK jest w jakiś sposób obiektywnie weryfikowalna. Można stwierdzić np., że budowa czy modernizacja oczyszczalni ścieków tak, aby obiekt osiągnął określone parametry oczyszczania ścieków, będzie wystarczająca do tego, by aglomeracja spełniała wymogi programu. Organ regulacyjny może również zwrócić uwagę, iż zaplanowane inwestycje w rozbudowę sieci kanalizacyjnej są niewystarczające do spełnienia tych wymogów w perspektywie roku 2027.
Co oznacza ocena planu w zakresie jego wpływu na wysokość taryf?
Jedna z zasad konstruowania taryf stanowi oczywiście, że powinny one być opracowywane w sposób chroniący odbiorców usług przed nieuzasadnionym wzrostem cen i stawek opłat. Organ regulacyjny, oceniając plan (niejako wyprzedzająco do oceny jego skutków w ramach przyszłego postępowania o zatwierdzenie taryf), mógłby zatem oceniać zasadność, rozumianą jako celowość, poszczególnych inwestycji ujętych w planie. Wtedy taka regulacja miałaby sens. Tyle tylko że takie działanie wymagałoby po stronie organu regulacyjnego wiedzy co do stanu faktycznego infrastruktury będącej we władaniu konkretnego przedsiębiorstwa, potrzeb rozwojowych danej gminy, planowanych na jej terenie zamierzeń budowlanych, treści planów zagospodarowania przestrzennego itd. A dodatkowo tego, żeby organ regulacyjny miał kompetencje stricte techniczne i technologiczne.
Trudno raczej założyć, iż obecnie Wody Polskie dysponują wskazaną wiedzą i kompetencjami merytorycznymi, a w wyznaczonym ustawą 14-dniowym terminie na zaopiniowanie planu z pewnością nie są w stanie tych deficytów uzupełnić.
Zatem kompetencja do oceny wpływu planu na przyszłe taryfy ograniczy się najprawdopodobniej do arbitralnych ocen wskazujących, że zakres inwestycji ujęty w planie spowoduje nadmierny wzrost cen i stawek opłat. Nikt nie oceni, czy dana inwestycja jest sensowna i potrzebna, tylko czy w wyniku jej realizacji mieszkańcy nie zapłacą za dużo za wodę i ścieki, przy czym o tym, co to jest „za dużo”, zdecydują subiektywnie Wody Polskie. Co prawda opinia dyrektora RZGW nie będzie dla rady gminy zatwierdzającej plan wiążąca, ale z pewnością w przyszłym postępowaniu taryfowym organ regulacyjny, negując zaproponowane przez przedsiębiorstwo podwyżki, odwoła się do swojej wcześniejszej negatywnej opinii.
A należy podkreślić jeszcze raz, że u.z.z.w. i wydane na jej podstawie rozporządzenie taryfowe zabraniają przedsiębiorstwom dokonywania podwyżek tylko nieuzasadnionych. Jeżeli podwyżki są nawet bardzo duże, ale na podstawie kosztów celowych, to są one dopuszczalne, bowiem należy pamiętać, iż przepisy nakazują wprost przedsiębiorstwom wygenerowanie przychodów na poziomie niezbędnym do pokrycia kosztów ich funkcjonowania.
Podsumowując – w mojej ocenie – nowelizacja wprowadza kolejny instrument, który posłuży uprawianiu polityki w sektorze wodociągowo-kanalizacyjnym i wraz z realizowaną obecnie polityką blokowania podwyżek przez Wody Polskie wpłynie na ograniczenie inwestycji przedsiębiorstw wodociągowo-kanalizacyjnych.
Jak już podniesiono, opinia dyrektora RZGW nie będzie dla organów gminy wiążąca. Jak wynika z utrwalonego orzecznictwa, opiniowanie jest najluźniejszą formą współdziałania organów administracji publicznej. Organ zobowiązany do zasięgnięcia opinii nie jest prawnie związany stanowiskiem organu opiniującego. Współdziałanie, którego istotą jest wyrażenie opinii, zbliżone jest zatem do konsultacji czy też doradztwa.
Do zasad zasięgnięcia przez wójta, burmistrza czy prezydenta miasta opinii dotyczącej wieloletniego planu rozwoju i modernizacji znajdą zastosowanie zasady określone w art. 89 ustawy o samorządzie gminnym.
Co zatem istotne, niewydanie przez organ regulacyjny w wyznaczonym 14-dniowym terminie opinii będzie równoznaczne z akceptacją planu.
Z praktycznego punktu widzenia rodzą się dwa istotne pytania.
Po pierwsze, w którym momencie organ wykonawczy gminy powinien przekazać organowi regulacyjnemu plan. Czy od razu po jego wpłynięciu, czy dopiero po dokonaniu weryfikacji zgodności planu z dokumentami planistycznymi gminy oraz treścią zezwolenia wydanego przedsiębiorstwu? Teoretycznie ze względu na to, iż organ wykonawczy gminy oraz organ regulacyjny (dyrektor RZGW) dokonują oceny planu w różnym zakresie, dopuszczalne byłoby przesłanie planu do zaopiniowania Wodom Polskim nawet przed weryfikacją dokonywaną przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta. Wydaje się to jednak o tyle niepraktyczne, że ewentualna negatywna opinia organu wykonawczego gminy, skutkująca przecież koniecznością poprawy planu, i tak czyniłaby bezprzedmiotową opinię dyrektora RZGW odnoszącą się do planu w jego pierwotnym brzmieniu. Zarekomendować zatem należy przesyłanie do zaopiniowania planu już zweryfikowanego przez organ wykonawczy gminy, tj. bezpośrednio przed jego przedłożeniem radzie gminy.
Po drugie, pojawia się zasadnicze pytanie, a mianowicie czy rada gminy może odmówić zatwierdzenia planu ze względu na negatywną opinię dyrektora RZGW. I tu, o dziwo, literalna wykładnia przepisów u.z.z.w. podsuwa odpowiedź negatywną. Zgodnie bowiem z art. 21 ust. 5 ustawy rada gminy jest zobowiązana uchwalić plan, o ile jest on zgodny z dokumentami planistycznymi gminy oraz treścią wydanego przedsiębiorstwu zezwolenia. A zatem odmowa zatwierdzenia planu może się opierać wyłącznie na ewentualnej jego sprzeczności z przywołanymi dokumentami. Ustawodawca, nowelizując art. 21 ustawy i przyznając organowi regulacyjnemu kompetencję do opiniowania planu, zapomniał dodać do ustawy normę zezwalającą radzie gminy do oparcia odmowy zatwierdzenia planu właśnie na treści opinii dyrektora RZGW. Co więcej, należy mieć na uwadze, że w przypadku niepodjęcia przez radę gminy uchwały w sprawie planu w terminie trzech miesięcy od jego przedłożenia organowi wykonawczemu gminy plan taki stanowi podstawę do określenia i jednorazowego zatwierdzenia taryf. Zatem bezczynność rady, nawet jeśli organ regulacyjny wydałby opinię negatywną w stosunku do planu, i tak pozwoli przedsiębiorstwu oprzeć na jego założeniach kalkulację taryfową. ©℗
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama