Jesteśmy w środku przeklętego trójkąta. Tak najkrócej da się opisać położenie Europy, rozglądając się wokół latem 2022 r. Oczywiście symptomów nie brakuje, widzimy je gołym okiem: fale piekielnego gorąca i pożary, rekordowe ceny benzyny i surowców (które – chcąc nie chcąc – i tak będziemy spalać w większych ilościach), wojna u granic i groźba globalnego kryzysu żywnościowego. Trzy wierzchołki tego trójkąta wyznaczają trzy wielkie konieczności, jakie stoją przed rządami i społeczeństwami kontynentu: walka z inflacją i rosnącymi kosztami życia dla zwykłych obywateli, odejście od rosyjskich surowców i konieczność zielonej transformacji. Problem? Nie da się zająć wszystkimi naraz.
Reklama
Reklama