Przygotowanie raportu kosztowało miliard juanów. To równowartość około 120 mln euro. Badania rozpoczęły się w 2006 roku. Od tego czasu przebadano 200 000 próbek gleby, wody i produktów rolnych.
Teraz chińskie Ministerstwo Środowiska nie chce ujawnić danych zebranych w raporcie twierdząc, że to tajemnica państwowa.
Decyzją tą oburzeni są chińscy prawnicy i ekolodzy. Niedawno ukazujący się w Fujien dziennik „Strait Times” opublikował dane Instytutu Geologicznego, z których wynika, że w chińskich miastach skażonych jest 90% wód podziemnych, z czego 60% - w poważnym stopniu.
Skażenie środowiska to jeden z najpoważniejszych problemów Chin. To także jeden z głównych powodów protestów w Państwie Środka.