Jeśli w Puszczy Białowieskiej ponownie rozpocznie się komercyjna wycinka, Komitet UNESCO powinien rozważyć umieszczenie jej na Liście Dziedzictwa Ludzkości w zagrożeniu - stwierdza jednoznacznie UNESCO w opublikowanym raporcie. Podkreśla też, że tylko wstrzymanie wycinki sprawiło, że tej rekomendacji nie przedstawiono natychmiast. Niestety, gospodarka leśna w Puszczy, została przez ekspertów oceniona negatywnie.

Eksperci UNESCO wskazują w raporcie, że po białoruskiej stronie Puszczy Białowieskiej dominuje nieinwazyjna gospodarka, mająca na celu aktywne zarządzanie dla realizacji konkretnych zadań dotyczących ochrony przyrody. Jest również w pełni zgodna z zachowaniem wyjątkowych uniwersalnych wartości, dla których Puszcza Białowieska została uznana za obszar światowego dziedzictwa.

Po polskiej stronie sytuacja jest odmienna. Między 2016 a 2018 rokiem w polskiej części Puszczy Białowieskiej realizowane były wielkoskalowe wycinki, usuwanie martwego drewna, cięcia dla bezpieczeństwa w pasie do 150 metrów po obu stronach niedużych dróg i ścieżek, cięcia sanitarne i sadzenie drzew. Te działania były realizowane również w strefie II obiektu UNESCO (strefa ochrony częściowej) i obejmowały płaty starego lasu, którego wiek przekraczał 100 lat, w których to lokalizacjach aktywna gospodarka leśna nie jest dozwolona. Wycięte drzewa były następnie sprzedawane. Eksperci ocenili, że te działania były sprzeczne ze zobowiązaniami strony polskiej odnośnie zarządzania obiektem światowego dziedzictwa oraz zakłóciły naturalne procesy ekologiczne, tym samym zagrażając zachowaniu wyjątkowych uniwersalnych wartości obiektu.

Celem misji było oszacowanie wpływu działań związanych z gospodarką leśną na terenie Puszczy Białowieskiej realizowanych od 2016 roku na wyjątkowe uniwersalne wartości (Outstanding Universal Values), dzięki którym Puszcza została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO (częściowo w 1979 roku, w 2014 roku rozszerzono granice obiektu na całą polską część Puszczy). Liczący 88 stron Raport identyfikuje zagrożenia, ocenia stan ochrony i wskazuje rekomendacje dla dalszego zarządzania obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO Puszcza Białowieska, zarówno po białoruskiej, jak i polskiej stronie.

Raport przedstawia szereg rekomendacji odnośnie dalszego zarządzania obiektem, w tym między innymi:
• W strefie ochrony ścisłej oraz w strefach ochrony częściowej (pierwszej i drugiej) nie można realizować żadnych zadań z zakresu gospodarki leśnej, w tym usuwania martwego drewna, cięć sanitarnych oraz sadzenia drzew. Ewentualne cięcia dla zapewnienia bezpieczeństwa mogą być realizowane wyłącznie w strefie do 50 m od głównych dróg i powinny bazować na przygotowanym uprzednio planie oceny zagrożenia.
• Pilnie należy stworzyć plan zarządzania obiektem po polskiej stronie, którego głównym celem powinno być zachowanie wyjątkowych uniwersalnych wartości obiektu. Tworzenie planu wymaga włączenia wszystkich stron, w tym naukowców, leśników i organizacji pozarządowych.
• Zmiana granic poszczególnych reżimów ochronnych obiektu jest możliwa, ale bez zmniejszania powierzchni stref ochrony ścisłej i częściowej.
• Prace związane z remontem i utwardzaniem Drogi Narewkowskiej po polskiej stronie Puszczy Białowieskiej powinny zostać zatrzymane do czasu przygotowania szczegółowej oceny oddziaływania na środowisko, analizującej wpływ inwestycji na wyjątkowe uniwersalne wartości obiektu.



Raport konkluduje, że wycinki i aktywna gospodarka leśna realizowana po polskiej stronie obiektu światowego dziedzictwa „Puszcza Białowieska” bezwzględnie stanowi dla niego zagrożenie. Dzięki temu, że wycinki zostały przerwane, obiekt na razie nie zostanie uznany jako „obiekt w zagrożeniu”.

Komentarz do raportu UNESCO przygotowała Koalicja Kocham Puszczę (ClientEarth Prawnicy dla Ziemi, Dzika Polska, Greenpeace Polska, Greenmind, Pracownia na rzecz Wszystkich Istot, WWF Polska), której członkowie zwracają jednak uwagę na fakt, że Lasy Państwowe, wbrew zaleceniom UNESCO, przygotowują jednak nowe Plany Urządzenia Lasu, które oznaczają powrót wycinki. Jednocześnie Ministerstwo Środowiska nie zainicjowało prac nad dokumentami wymaganymi przez UNESCO: Zintegrowanym Planem Zarządzania obiektem UNESCO oraz planem zapobiegania i gaszenia pożarów.

- Jak pokazują ostatnie miesiące - Ministerstwo i Lasy Państwowe zamiast wykonywać rekomendacje UNESCO podejmują działania niezgodne z rekomendacjami: zamiast przygotować program wykrywania i zapobiegania pożarom organizują konsultacyjne spotkania na temat bezpieczeństwa na które zapraszają uczestników dobranych według własnego klucza. Zamiast przyspieszyć przygotowanie zintegrowanego planu zarządzania obiektem przygotowują aneksy do planów urządzania lasu. Zamiast opierać się na faktach i przejść do merytorycznej pracy skupiają się na tworzeniu atmosfery grozy i zagrożenia. Obawiam się, że urzędnicy Sekretariatu UNESCO mają ograniczoną cierpliwość. Przygotowanie aneksów i kontynuacja wyrębów może poskutkować wpisaniem Puszczy na listę obszarów zagrożonych – mówi Adam Bohdan z Fundacji Dzika Polska

„Naszym zdaniem sytuacja z raportem UNESCO pokazuje, że Ministerstwo Środowiska znalazło się między młotem a kowadłem: interesem Lasów Państwowych z jednej strony a rosnącą presją społeczną i międzynarodową na skuteczniejszą ochronę Puszczy z drugiej” – czytamy w komunikacie Koalicji Kocham Puszczę.

„Ministerstwo musiało wstrzymać wycinkę, która była niezgodna z prawem UE, zobowiązaniami Polski wobec UNESCO a także oczekiwaniem społecznym. Nie jest jednak w stanie wykonać dalszych kroków w kierunku pełnej ochrony Puszczy Białowieskiej, bo Lasy Państwowe chcą dalej traktować puszczę jak plantację. Dlatego właśnie nie mamy Zintegrowanego Planu Zarządzania, a w zamian uruchomione zostały prace nad aneksami do PULów - dokumentów pozwalających wznowić wycinkę. Dlatego został powołany ministerialny zespół ds. puszczy, składający się głównie ze zwolenników polityki Jana Szyszki - zespół, który działa od roku i nie wypracował nic.

Raport UNESCO powinien stać się impulsem, który uświadomi ministrowi Kowalczykowi, że w kwestii Puszczy Białowieskiej mamy już tylko jedno wyjście - rozszerzenie parku narodowego na cały teren Puszczy Białowieskiej. Każdy kolejny miesiąc zwłoki w działaniach na rzecz pełnej ochrony Puszczy niesie ryzyko kontynuacji niepotrzebnego, szkodliwego dla wszystkich konfliktu i kolejnych międzynarodowych porażek. Pokazuje też szkodliwą dla przyrody i wizerunku Ministerstwa zależność od Lasów Państwowych - przedsiębiorstwa, które zgodnie z prawem powinno nadzorować.

Zarówno wytyczne UNESCO, jak i prawo unijne, najlepsza wiedza naukowa oraz 84% poparcia wśród Polek i Polaków, nie pozostawiają wątpliwości, jakie jest jedyne skuteczne, długofalowe rozwiązanie dla Puszczy Białowieskiej – cały jej teren powinien być chroniony w ramach parku narodowego. Jednocześnie okoliczne gminy powinny otrzymać systemowe wsparcie, by wyeliminować wszelkie potencjalne ograniczenia, które mogą z tego wynikać dla mieszkańców” - podkreśla Koalicja Kocham Puszczę.