Do połowy roku Huta Miedzi Głogów miała przedstawić wyniki nowych badań dotyczących emisji toksycznego pierwiastka. Nie wykonała ich.
W Głogowie stężenie arsenu w 2017 r. pięciokrotnie przekroczyło dozwolone normy, jednak nadal nie stwierdzono jednoznacznie dlaczego. Rolnicy ze stowarzyszenia Pro Natura nalegali, by dokładnie przeanalizować, za jaki poziom zanieczyszczeń odpowiada działająca na tym terenie Huta Miedzi Głogów (HMG), która należy do KGHM. I choć teoretycznie huta jest zobowiązana do mierzenia i przedstawiania, jaki wpływ ma jej działalność na środowisko, to zdaniem Pro Natury nie robi wszystkich badań. Do czerwca tego roku – zgodnie z uchwałą Sejmiku Województwa Dolnośląskiego przyjętą pod koniec 2015 r. ws. określenia programu ochrony powietrza dla strefy dolnośląskiej – HMG miała wykonać „analizę specjacyjną emitowanych związków arsenu w pełnym cyklu pracy instalacji po dokonanych modernizacjach wraz ze wskazaniem kierunków ograniczenia emisji arsenu”. Innymi słowy, miała pokazać, ile tego toksycznego pierwiastka emituje.
– Huta nie wykonała analizy w terminie określonym w tym programie, gdyż nie osiągnęła zakładanych pełnych zdolności produkcyjnych. HMG poinformowała o tym marszałka województwa dolnośląskiego – mówi DGP Jarosław Twardowski, dyrektor departamentu komunikacji Polskiej Miedzi. – Przeprowadzona w 2016 r. modernizacja huty pozwoli zredukować wielkość emisji zanieczyszczeń. Pomiary wykonane od początku 2018 r. pozwolą ocenić, czy działania te okazały się skuteczne i wystarczające do poprawy stanu jakości powietrza. Trwa realizacja projektu instalacji odarseniania – wylicza.
Z danych wojewódzkiego inspektoratu ochrony środowiska wynika, że na terenie powiatu głogowskiego w 2017 r. notowano znaczne przekroczenia norm arsenu (dopuszczalne średniorocznie to 6 ng/m3 w pyle PM10, w Głogowie było 30,2 ng/m3). Problemy z tym związane opisujemy w DGP od 12 lutego. Dotyczą one 150 tys. mieszkańców.
Tegoroczne pomiary prowadzone w Głogowie od stycznia do maja wykazały stężenia arsenu w pyle PM10 od 2 do 15,1 ng/m3. Średnia ich wartość wyniosła 5,9 ng/m3 (czyli w normie), ale WIOŚ dodaje, że seria pomiarowa była zbyt krótka, co nie pozwala na „odniesienie uzyskanych wyników do rocznego poziomu docelowego arsenu”.
– Specyficznym dla naszego województwa problemem są przekroczenia poziomu docelowego arsenu rejestrowane corocznie przez stacje pomiarowe w Głogowie i Legnicy – przyznaje WIOŚ (w Legnicy też działa huta miedzi KGHM).
Jak poprawić sytuację? WIOŚ tłumaczy, że wyniki corocznych badań są przekazywane zarządowi województwa w celu opracowania lub aktualizacji programów ochrony powietrza. I dodaje, że kwestia nałożenia dodatkowych obowiązków prowadzenia pomiarów emisji leży w gestii marszałka województwa dolnośląskiego. Jednak urząd marszałkowski dość łagodnie potraktował KGHM. – Zgodnie z programem ochrony powietrza przedmiotowa analiza miała być wykonana w pełnym cyklu pracy instalacji po wykonaniu działań modernizacyjnych do końca czerwca 2018 r. Jednak zgodnie z pismem KGHM analiza specjacyjna zostanie wykonana w drugim półroczu 2018 r. Wynika to z tego, że zakładane zdolności produkcyjne w Hucie Miedzi Głogów zostaną osiągnięte po uruchomieniu instalacji wyprażania węgla z koncentratów miedzi, co nastąpi w drugim półroczu 2018 r. – mówi DGP Michał Nowakowski, rzecznik dolnośląskiego urzędu marszałkowskiego.
Sprawą działalności Huty Miedzi Głogów zajmował się WSA, skargę w marcu oddalił. Jednak wrocławska prokuratura, która po licznych publikacjach DGP zainteresowała się problemem przekroczeń norm arsenu, skierowała na początku lipca sprawę do NSA.