Przeciętnie w każdej klasie jest dręczony uczeń lub uczennica - wynika z badania przeprowadzonego przez Uniwersytet SWPS. Badacze pochylili się nad zjawiskiem bullyingu w polskich szkołach. Okazuje się, że ta forma przemocy jest powszechna i doświadczyło jej przynajmniej raz 62 proc. uczniów.
W badaniu przeprowadzonym przez Uniwersytet SWPS wzięło udział 18 590 uczniów z 96 szkół.
Czym jest bullying?
Bullying jest formą przemocy rówieśniczej, która ma miejsce wtedy, gdy ktoś celowo rani i poniża drugą osobę swoimi słowami lub zachowaniem, robi to wielokrotnie i często w obecności innych osób z klasy czy grupy. Jak wyjaśniają autorzy badania, jest to forma agresji rówieśniczej, którą charakteryzują cztery podstawowe wymiary:
- intencjonalność,
- nierównowaga sił,
- powtarzalność,
- obecność świadków.
Istotą bullyingu jest długotrwałe nękanie, poniżanie, osaczanie – dlatego jest to szczególnie groźna forma przemocy. Występuje na każdym poziomie nauczania zarówno w szkole podstawowej, jak i szkole ponadpodstawowej. Z badania wynika, że nigdy bullyingu nie doświadczyło 38,4 proc. uczniów. 57,9 proc. doświadcza go czasem, a 3,8 proc. – często.
W każdej klasie ktoś doświadcza przemocy rówieśniczej
„Aż 96 proc. uczniów deklaruje, że nie jest ofiarą codziennego bullyingu. Tak podana informacja, zgodna zresztą z prawdą pozwala myśleć, że sytuacja wygląda bardzo korzystnie. Jednak co to oznacza w praktyce? Że 4 proc. uczniów jest poddawane dręczeniu regularnie, czyli przynajmniej raz w tygodniu” – piszą autorzy badania w raporcie. Przekładając procenty na konkretne osoby, okazuje się, że jest to 656 osób, czyli średnio jedna osoba na klasę, 7 osób na szkołę.
Przeciętnie w każdej klasie jest dręczony uczeń lub uczennica.
„A zbadaliśmy jedynie 96 szkół ponadpodstawowych. Gdybyśmy przełożyli te liczby na całą populację uczniów z ponad 6000 szkół ponadpodstawowych w Polsce, to okazałoby się, że mówimy o 70 000 tysiącach młodych ludzi, którzy codziennie doświadczają bullyingu” – piszą badacze.
Badacze rozprawili się z kilkoma mitami na temat bullyingu i podkreślają, że w kwestii przemocy rówieśniczej nie ma szkół „dobrych” i „złych”, a występowanie tego zjawiska nie ma związku z wielkością szkoły, wielkością miejscowości czy poziomem wyniku egzaminu maturalnego. Nie ma szkół, które mogą czuć się a priori bezpiecznie, bullying może wystąpić w każdej z nich.
Podstępna forma przemocy
Z badania wynika, że rzadko bullying rzadko przybiera postać fizycznej przemocy. Najczęstszym przejawem wskazywanym przez uczniów były formy przemocy relacyjnej typu żarty, rozpuszczanie plotek czy wykluczenie z grupy. Jak podkreślają autorzy badania, jest to szczególnie trudne, ponieważ długo taka forma przemocy może pozostać niewidoczna. „Tak zawoalowany bullying może trwać niewzruszenie przez długi czas pozostawiając ofiarę osamotnioną i pozbawioną wsparcia nawet latami. Ten aspekt zjawiska wskazuje na potrzebę wdrożenia systemu, który osobie doświadczającej bullyingu pozwalałby w sposób bezpieczny znaleźć wsparcie” – piszą badacze
Ważne
Najwięcej uczniów doświadczyło bullyingu w formie żartów, których nie akceptowali, rozpuszczania plotek i wykluczania z grupy.
Z badania wynika, że bullying „lubi” samotność. Aż 24 proc. uczniów deklaruje wysokie bądź bardzo wysokie poczucie osamotnienia. Ponad 600 uczniów w 96 szkołach deklaruje poczucie całkowitego osamotnienia i izolacji.
Dane wskazują również dość wyraźnie na związek pomiędzy pojawianiem się bullyingu a przemocowymi zachowaniami nauczycieli. Postawy takie jak złośliwość, niesprawiedliwe traktowanie czy wręcz wyzwiska i przemoc fizyczna ze strony nauczycieli pojawiają się częściej w odpowiedziach uczniów, którzy mają styczność z bullyingiem.
Klimat klasy to istotny element wpływający na codzienne doświadczenia uczniów w szkole. Jest to atmosfera tworzona przez wzajemne relacje między uczniami, ich postawy oraz sposób, w jaki rozwiązują konflikty i współpracują. „Zwykliśmy bagatelizować złośliwości między uczniami, uznając je za pewien sposób bycia i coś naturalnego dla ich wieku. Dane jednak wskazują, że nasilone tego typu zachowania pojawiają się wraz z bullyingiem – mogą być jego przyczyną lub symptomem” – czytamy w raporcie.
Dane wskazują, że w tej samej szkole funkcjonują klasy o bardzo zróżnicowanym poziomie bullyingu. Jest to o tyle istotne, że analiza na poziomie szkoły często nie pokazuje sytuacji przemocowych, które pojawiają się wyspowo i znikają w uśrednionych danych.