Z powodu mniejszej liczby dzieci uczęszczających do szkoły zmuszeni byliśmy do dokonania zmian organizacyjnych. Z niektórymi nauczycielami rozwiązaliśmy stosunek pracy, niektórzy wnioskowali o przeniesienie w stan nieczynny. Jeden z nauczycieli objętych redukcją zarzucił dyrektorowi, że powinien zwolnić innego nauczyciela, bo ten ma nieco gorsze kwalifikacje od zwalnianego. Dyrektor, typując nauczycieli do zwolnienia, brał pod uwagę jednak różne kryteria, a kwalifikacje zawodowe były tylko jednym z nich. Czy dyrektor postąpił prawidłowo?

Rozwiązanie stosunku pracy z nauczycielem może odbyć się tylko w określonych okolicznościach, co gwarantuje nauczycielom Karta Nauczyciela. Rozwiązanie stosunku pracy z powodu zmian organizacyjnych szkoły lub jej zamknięcia w całości lub w części przewidziano w art. 20 ust. 1 KN. Zgodnie z nim dyrektor szkoły w razie:

1) całkowitej likwidacji szkoły rozwiązuje z nauczycielem stosunek pracy;

2) częściowej likwidacji szkoły albo w razie zmian organizacyjnych powodujących zmniejszenie liczby oddziałów w szkole lub zmian planu nauczania uniemożliwiających dalsze zatrudnianie nauczyciela w pełnym wymiarze zajęć rozwiązuje z nim stosunek pracy lub, na wniosek nauczyciela, przenosi go w stan nieczynny. Nauczyciel zatrudniony na podstawie mianowania może wyrazić zgodę na ograniczenie zatrudnienia.

Żaden przepis jednak nie precyzuje, jakimi kryteriami powinien kierować dyrektor szkoły, typując nauczycieli, z którymi rozwiąże stosunek pracy. Z uwagi na brak przepisów w tym względzie wielokrotnie na ten temat musiały wypowiadać się sądy.

Warto zwrócić uwagę na wyrok Sądu Najwyższego z 18 grudnia 2003 r., sygn. akt PK 104/03, w którym stwierdzono, że nieprzypadkowo ustawodawca nie ustalił natomiast kryteriów wyboru nauczyciela do zwolnienia z pracy. Celem takiego uregulowania jest pozostawienie dyrektorowi szkoły swobody w tym zakresie. Jak zauważył SN, najczęściej to właśnie dyrektor zna najlepiej potrzeby szkoły i dokonując rozważanego wyboru personalnego kieruje się dobrem placówki, którą kieruje i za której działalność wychowawczą i dydaktyczną odpowiada.

Nie oznacza to jednak, że nauczyciel, z którym rozwiązano stosunek pracy lub na jego wniosek przeniesiono go w stan nieczynny nie może tego kwestionować. Jak podkreślił SN w wyroku z 12 września 2000 r., sygn. akt I PKN 26/00, przy podejmowaniu decyzji o wyborze nauczyciela do przeniesienia w stan nieczynny pracodawca może się kierować własnymi, uzasadnionymi potrzebami. Wybór nauczyciela może być zakwestionowany przez sąd pracy, jeśli był dowolny lub dyskryminujący. SN podkreślił w tym wyroku, że ingerencja sądu nie powinna podważać uzasadnionych kompetencji dyrektora. Kwestionowanie przez sąd dokonanego przez szkołę (dyrektora) wyboru nauczyciela do rozwiązania z nim stosunku pracy na podstawie art. 20 ust. 1 pkt 2 KN nie może opierać się jedynie na uznaniu, że nauczyciel ten bardziej zasługuje na kontynuację zatrudnienia niż inny np. ze względu na wyższe kwalifikacje. Sąd zwrócił także uwagę na ogólnie przyjętą w orzecznictwie zasadę, zgodnie z którą nieznaczne różnice w kwalifikacjach i w wykonywaniu obowiązków pracowniczych zachodzące między poszczególnymi pracownikami z reguły nie dają podstawy do kwestionowania dokonanego przez pracodawcę wyboru danego pracownika do zwolnienia.

Także zatem w opisywanej sytuacji dyrektor miał prawo wziąć pod uwagę różne kryteria doboru pracowników do zwolnienia (także staż pracy, zaangażowanie w pracę, potrzeby szkoły itp.) i zwolnić nauczyciela, który ma formalnie wyższe kwalifikacje zawodowe. Nauczyciel, aby skutecznie zakwestionować decyzję dyrektora, musiałby wykazać, że dyrektor wybrał nauczycieli zupełnie dowolnie (bez uwzględnienia kryteriów) albo zastosował zakazane kryterium dyskryminujące.

Podstawa prawna

art. 20 ust. 1 ustawy z 23 stycznia 1982 r. – Karta Nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 984; ost.zm. Dz.U. z 2023 r. poz. 1672)