Pracownicy, którzy przed nadchodzącym rokiem szkolnym kupują dla dzieci podręczniki i inne niezbędne do nauki przedmioty, mogą zwrócić się o dofinansowanie na ten cel do pracodawcy. Jednak nie wszystkie firmy przyznają taką pomoc.

Dopłata do wyprawki może pochodzić z dwóch źródeł. Pierwszym z nich jest zakładowy fundusz świadczeń socjalnych (ZFŚS), pod warunkiem że firma go prowadzi. Co do zasady taki obowiązek mają pracodawcy zatrudniający minimum 20 osób w przeliczeniu na pełne etaty oraz ci ze sfery budżetowej. Pomoc w formie wyprawki musi być zapisana w regulaminie ZFŚS, który jest ustalany w porozumieniu ze związkami zawodowymi lub przedstawicielem załogi. Dopłata do wyprawki jest zwolniona z podatku i nie są od niej odprowadzane składki na ubezpieczenia społeczne. Dodatkowo wysokość dofinansowania jest uzależniona od sytuacji życiowej, materialnej i rodzinnej pracownika, ponieważ świadczenia z funduszu przyznaje się na podstawie kryterium socjalnego. Pracodawcy mogą też finansować dopłaty do wyprawki ze środków obrotowych, ale trzeba wtedy od nich odprowadzić należności od urzędu skarbowego.
Jedną z firm, która w związku z rozpoczęciem roku szkolnego wspiera pracowników, jest KGHM. – Ekwiwalent pieniężny przeznaczony na pokrycie wydatków szkolnych przysługuje do momentu ukończenia przez dziecko szkoły średniej. W tym roku wynosi 2372,93 zł – wyjaśnia Dariusz Wyborski, rzecznik prasowy KGHM Polska Miedź. Dodaje, że w 2014 r. z takiego świadczenia skorzystało 7510 pracowników i zostało przyznane na 10,5 tys. dzieci.
Zakup wyprawki jest też dofinansowywany przez Jastrzębską Spółkę Węglową (JSW). W zależności od wysokości dochodu na osobę w rodzinie dopłata wynosi tam od 190 do 220 zł.
Nie wszystkie zakłady pracy decydują się jednak na udzielanie takiej pomocy pracownikom.
– Dysponujemy ograniczonymi środkami zgromadzonymi na ZFŚS, dlatego nie jesteśmy z nich w stanie dofinansowywać wyprawki. Dopłacamy natomiast do wypoczynku dzieci – wskazuje Barbara Świątek, dyrektor działu kadr w Terravita sp. z o.o.
Szczególnej pomocy na rozpoczęcie roku szkolnego nie przewiduje też ZFŚS w ArcelorMittal Poland, ale firma oferuje inne formy wsparcia dla pracowników wychowujących dzieci. – Mamy u nas dwa przedszkola: w Krakowie i Dąbrowie Górniczej. Rodzice, którzy z nich korzystają, mogą starać się o dofinansowanie pokrywające nawet 100 proc. kosztów czesnego. Ponadto możliwość takiego wsparcia dotyczy też dzieci, które przebywają w innych niż zakładowe placówkach – wylicza Sylwia Wieczorek, rzecznik prasowy ArcelorMittal Poland.
Dodaje, że z pieniędzy ZFŚS dofinansowywany jest wypoczynek dzieci m.in. na koloniach, obozach i zimowiskach.