Nie wszystkie uczelnie, z którymi resort edukacji podpisał umowy, dalej będą prowadzić podyplomowe studia dla etyków. Ale uczelnie – powiązana z Ordo Iuris oraz należąca do o. Rydzyka – na liście pozostały.

W resorcie edukacji trwają „prace koncepcyjne”, by od 1 września 2023 r. w szkołach uczniowie mieli wybierać między etyką a religią (dziś możliwa jest opcja zero, czyli nieuczestniczenie w żadnej z lekcji). Jak się dowiadujemy, etyka obowiązkowa miałaby najpierw pojawić się w IV klasie szkoły podstawowej oraz I ponadpodstawowej. Żeby tak się stało, konieczne jest wykształcenie nauczycieli etyków. W tym celu rok temu MEiN wystartował z projektem bezpłatnych studiów podyplomowych. Sprawdziliśmy: rekordowo dużo kadr wykształciło Collegium Intermarium (powiązane z Instytutem Ordo Iuris).
Resort podsumowuje, że umowy na realizację studiów podyplomowych trzysemestralnych dla nauczycieli zostały podpisane dotąd z siedmioma uczelniami. Są realizowane dla 315 osób. Na to zadanie zarezerwowano ponad 2 mln zł. Do teraz resort wypłacił uczelniom ok. 923 tys. zł. Z zebranych przez DGP informacji wynika, że w tej grupie są te, które poprzestały na jednej edycji studiów, i takie, które ruszają właśnie z trzecią.
Ten ostatni przypadek dotyczy m.in. Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu (uczelni założonej przez o. Tadeusza Rydzyka). - Z uwagi na to, iż są to studia finansowane ze środków MEiN i bezpłatne dla nauczycieli, mamy określoną liczbę studentów na poszczególne edycje - mówi Dorota Żuchowska z AKSiM. - Mocną stroną kształcenia jest dostarczenie wiedzy dotyczącej ogólnych koncepcji etyki, ale też kształcenie w zakresie etyki szczegółowej, np. medycznej, biznesu, mediów, życia publicznego.
W tutejszym sekretariacie studiów podyplomowych słyszymy, że rekrutacja trwa do 25 września. Miejsc jest tyle, co w poprzednich edycjach - czyli 25.
Collegium Intermarium to z kolei uczelnia, która akcentuje wartości: rzymskie prawo, greckie umiłowanie prawdy i żywe dziedzictwo chrześcijaństwa. O kierunku etyka opowiada DGP Arkadiusz Robaczewski. - Trwa rekrutacja na trzecią edycję, dotąd zgłosiło się ok. 20 kandydatów. Na poprzednich (jedna rozpoczęta w październiku ub.r. w Warszawie, i druga, realizowana w naszych filiach w Poznaniu i Lublinie od semestru zimowego 2022 r.), kształci się łącznie ponad 100 słuchaczy. Pierwszych absolwentów będziemy mieli w grudniu, kolejnych w czerwcu 2023 r., po zakończeniu edycji w filiach - wylicza. Tu zajęcia realizowane są pod hasłem „Etyka cnót i realnego dobra”.
Na UKSW ostatni z trzech semestrów odbył się latem, co pozwoliło wypuścić na rynek pierwszych 25 nauczycieli etyki już teraz. Profesor Witold Starnawski z Wydziału Nauk Pedagogicznych UKSW, kierownik tych studiów podyplomowych, opisuje, że ruszyła rekrutacja do drugiej edycji, studia rozpoczną się w październiku i, jak poprzednio, przygotowano ok. 25 miejsc. - Zainteresowanie jest duże - mówi. Decyduje kolejność zgłoszeń, ale obok kwestii formalnych chętni proszeni są o nadesłanie uzasadnienia, jak wyobrażają sobie przyszłą pracę.
Profesor Starnawski mówi, że to, jaka ostatecznie wytworzy się atmosfera wokół lekcji etyki, zależy od przygotowania nauczycieli, ale również od tego, jak kwestia obowiązkowej religii lub etyki będzie pokazywana w mediach. - Wpływ mamy na to pierwsze - podkreśla.
Wśród uczelni, które kontynuują kształcenie etyków, jest też Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie. Irena Gumowska, kierownik tutejszego Centrum Studiów Podyplomowych, opisuje, że i tu MEiN zwróciło się z propozycją, a umowę na drugą edycję studiów podpisano w sierpniu. - W poprzednim roku uruchomiliśmy ten kierunek z grupą 27 osób, w bieżącym wydaliśmy już decyzje dla 29 osób - mówi. Podkreśla, że możliwości uczelni są większe. - Organizacyjnie, kadrowo i lokalowo jesteśmy w stanie szkolić kilka takich grup równocześnie.
Ale bezpłatna nauka dla przyszłych nauczycieli etyki nie będzie kontynuowana na wszystkich uczelniach, z którymi resort podpisał pierwotne umowy. Doktor Piotr Goniszewski, administrator tych studiów na Uniwersytecie Szczecińskim (tu kształci się 30 osób), opisuje, że na razie nie ma zielonego światła z MEiN. - Dlatego nie uruchamialiśmy nowej rekrutacji - opisuje. Tu studia realizowane są we współpracy z Wydziałem Filozofii. A mocnym akcentem programu (uczelnie miały pełną autonomię w ich konstruowaniu) jest etyka w ekologii.
Ostatecznej decyzji co do kolejnej edycji studiów nie ma też na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie. Marta Mastyło, rzeczniczka uczelni, mówi, że decyzje, co dalej z kierunkiem, będą zapadały w lutym, gdy obecna grupa 46 osób będzie kończyć III semestr.
Podobnie w Akademii Ignatianum w Krakowie. - Zainteresowanie jest duże, ale dziś na pierwszym planie są 34 osoby, które niebawem rozpoczną trzeci semestr - mówi prof. Piotr Duchliński, opiekun kierunku. Akcentuje, że w nauczaniu nie idzie o liczbę, tylko o jakość.
Dziś przy ponad 20 tys. szkół jest ok. 4 tys. nauczycieli etyki. Z sondy Ogólnopolskiego Forum Oświatowego Nauczycieli i Dyrektorów dla DGP wynika, że 42 proc. placówek wciąż ma problem ze znalezieniem nauczyciela tego przedmiotu.