Ministerstwo Edukacji i Nauki przesłało do konsultacji publicznych projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie sposobu podziału części oświatowej subwencji ogólnej dla jednostek samorządu terytorialnego w roku 2022.

Zmiana jest konsekwencją zapisów ustawy z 12 maja 2022 r. o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2022 r. poz. 1116) zmieniającej m.in. ustawę Karta nauczyciela i ustawę o dochodach jednostek samorządu terytorialnego. W Karcie nauczyciela określono minimalne standardy zatrudnienia nauczycieli specjalistów w ogólnodostępnych szkołach i przedszkolach. Zmiana algorytmu podziału subwencji oświatowej ma na celu dostarczenie samorządom pieniędzy na finansowanie tych standardów.

Premia dla mniejszych

Zaproponowany sposób podziału subwencji oświatowej odpowiada na generalną zasadę zawartą w ustawie – Karta nauczyciela, określającą minimalny standard zatrudnienia w zależności od liczby uczniów szkoły, przedszkola czy zespołu. Rozwiązania ustawowe przesądziły, że jednostki mniejsze mają w przeliczeniu na ucznia standard bardziej ambitny niż jednostki większe. Jednostki mniejsze mają też w obecnej rzeczywistości znacznie mniejszą obsadę specjalistów niż jednostki o większej liczbie uczniów. Nie trzeba też dodawać, że finansowanie oświaty, które odbywa się „na ucznia”, premiuje szkoły większe. Mniejsze szkoły, pomimo istnienia pewnych dodatkowych wag w algorytmie podziału subwencji, są znacznie trudniejsze do prowadzenia pod kątem finansowym. Proponowana zmiana algorytmu w zakresie finansowania standardów zatrudnienia specjalistów wyraźnie premiuje jednostki mniejsze. Ma to jednak głęboki sens, jeśli uwzględni się obecną rzeczywistość. Wiele dużych szkół już teraz spełnia standardy w zakresie łącznej liczby etatów, a nawet je przewyższa. Konieczność zapewnienia odpowiedniej liczby etatów psychologów i pedagogów specjalnych jest dla tych szkół trudniejszą kwestią.
Niezależnie od tego, czy jednostka oświatowa już teraz spełnia standardy czy też nie, naliczona na nią subwencja będzie taka sama. Zależy ona tylko od liczby uczniów w szkole, przedszkolu lub zespole. Takie podejście trzeba uznać za racjonalne. Dzięki niemu samorządy, które do tej pory inwestowały w specjalistów, otrzymają w pewnym sensie nagrodę za te starania. W przypadku typowego samorządu subwencja pokryje dodatkowe wydatki.

Wyrównać do standardu

Generalna zasada podziału subwencji pozostaje bez zmian. Kwoty są dzielone na ucznia. Ustanowione zostały dodatkowe wagi w liczbie 15, w zależności od liczby dzieci w szkole, przedszkolu lub zespole. Tak duża liczba wag wynika po pierwsze z potrzeby jak najlepszego dostosowania finansowania do wydatków związanych z realizacją standaryzacji. Po drugie – z podejścia formalnego, które wymaga odrębnego ustanowienia wag dla szkół i dla przedszkoli, nawet jeśli wartość tych wag mogłaby być taka sama.
Aby poznać kwotę na ucznia, należy odpowiednią wartość wagi przemnożyć przez kwotę, którą rozumieć można jako dodatkowy finansowy standard A, wynoszącą ok. 230 zł, oraz wskaźnik Wa,i (ten sam, który określony jest dla głównego podziału subwencji). Wskaźnik Wa,i jest obliczany na podstawie stopni awansu zawodowego nauczycieli w samorządzie. W pewnym uproszczeniu można przyjąć, że w mieście typowym pod względem zatrudnienia ze względu na stopnie awansu zawodowego wskaźnik ten wynosi 1. W przypadku gmin wiejskich, w podobnej sytuacji, spodziewamy się wskaźnika Wa,i w wysokości 1,107 (ze względu na konieczność wypłacania dodatku wiejskiego). Tak obliczoną kwotę na ucznia wystarczy przemnożyć przez liczbę uczniów, otrzymując łączne środki finansowe dla samorządu wyliczone z danej szkoły, przedszkola czy zespołu.
Największe kwoty będą przypadały na przedszkola. Jest to kolejny krok obejmujący zadania przedszkolne częścią oświatową subwencji ogólnej. W przedszkolach zatrudnienie specjalistów jest obecnie na bardzo niskim poziomie. Dla najmniejszych przedszkoli przewidziano wagę o wartości 1,7. W typowym mieście powyżej 5 tys. mieszkańców oznacza to 368 zł na ucznia (na wsi lub w małym mieście to kwota o 10 proc. wyższa). Dla przykładu w małym dwuoddziałowym przedszkolu liczącym 50 uczniów spodziewamy się kwoty ponad 19 tys. zł, co pozwoli na sfinansowanie prawie 0,7 etatu nauczyciela. To nawet więcej niż wymagany minimalny standard zatrudnienia, który od września dla takiego przedszkola będzie wynosił 0,5 etatu.
Zapewne najbardziej typowe przedszkole to takie czterooddziałowe. Jeśli liczy 100 uczniów, to otrzyma łącznie niemal 30 tys. subwencji (waga to 1,3, a więc 299 zł na ucznia). Pozwoli to na sfinansowanie całego etatu, a więc pełne finansowanie standardu wynoszącego tam jeden etat. Rozważmy jeszcze duże przedszkole, ośmiooddziałowe. Przypuśćmy, że liczy 200 dzieci. Naliczone na niego środki wyniosą ponad 32 tys. zł (waga o wartości 0,7, a więc 161 zł na ucznia). Pozwoli to na sfinansowanie 1,1 etatu. Standard określony dla takiego przedszkola to 1,5 etatu. Trzeba pamiętać, że obecnie są już zatrudnieni w przedszkolach specjaliści. Średnio dla takich przedszkoli to ok. 0,4 etatu. Subwencja w pełni więc zabezpieczy średni wzrost zatrudnienia.
W przypadku szkół, podobnie jak dla przedszkoli, największe kwoty na ucznia dotyczą mniejszych jednostek. Rozważmy przypadek małej szkoły podstawowej, liczącej średnio 12 uczniów na klasę. Szkoła taka ma 96 uczniów. Jednostkowa kwota wyniesie 230 zł (waga o wartości 1). Na całą szkołę zostanie naliczonych ok. 22 tys. zł, co pozwoli na sfinansowanie ponad 0,7 etatu nauczyciela. Standard zatrudnienia dla takich szkół to 1 etat. Średnio jednak w takich szkołach już teraz jest zatrudnionych ponad 0,3 etatu specjalistów.
Weźmy dla przykładu szkołę podstawową o średniej wielkości oddziału klasowego, czyli 18 uczniów. Szkoła taka ma 144 uczniów. Naliczone środki pozwolą na sfinansowanie ponad 1,1 etatu. Niezbędne minimum dla takich szkół to 1,5 etatu, ale już teraz w takich szkołach jest zatrudnionych średnio 0,7 etatów specjalistów.
Dla szkół i zespołów największych jednostkowe środki będą stosunkowo nieduże. Jeśli szkoła lub zespół przekracza 350 uczniów, wartość wagi wyniesie 0,05, co przełoży się na kwotę 12 zł na ucznia. Dla przykładu w szkole lub zespole liczącym 500 uczniów oznacza to dodatkowe środki wynoszące niecałe 6 tys. zł, co pozwoli na sfinansowanie 0,2 etatu nauczyciela. To mniej więcej tyle, ile szkołom tej wielkości średnio brakuje do spełnienia standardów.
Podsumowując, tak jak ustawa wyznacza standardy zatrudnienia specjalistów trudniejsze do spełnienia dla jednostek mniejszych, tak podział subwencji to uwzględnia, adresując wyższe kwoty na ucznia w małych jednostkach.