Resort edukacji i Główny Inspektorat Sanitarny na ten dzień nie opracowały żadnych szczególnych wytycznych związanych z zapobieganiem pandemii. Więcej, nikt o to do nich nie wystąpił. Efekt? Każda szkoła działa wedle zasad, które sama sobie narzuciła.
Resort edukacji i Główny Inspektorat Sanitarny na ten dzień nie opracowały żadnych szczególnych wytycznych związanych z zapobieganiem pandemii. Więcej, nikt o to do nich nie wystąpił. Efekt? Każda szkoła działa wedle zasad, które sama sobie narzuciła.
– Główny Inspektorat Sanitarny nie otrzymał dotychczas żadnej prośby o konsultacje w sprawie zakończenia roku szkolnego. Organizatorzy powinni więc przestrzegać ogólnie obowiązujących przepisów w sprawie COVID-19. Muszą też pamiętać, że od 6 czerwca w imprezach może maksymalnie uczestniczyć 150 osób, do których nie wlicza się osób zaszczepionych. Wciąż obowiązuje też reżim sanitarny – informuje nas Jan Bondar, rzecznik GIS.
Ministerstwo przestrzega
Według MEiN tworzenie specjalnych przepisów nie było konieczne. Szczególnie że wraz z tym, jak szkoły wróciły do pracy stacjonarnej i do tradycyjnych form realizacji swojej funkcji wychowawczej oraz opiekuńczej, stworzone zostały wytyczne, jak ma to wyglądać. – W przypadku organizacji zakończenia roku szkolnego dyrektorów obowiązują te same przepisy – mówi Anna Ostrowska, rzeczniczka resortu edukacji. Zgodnie z nimi szkoły powinny przestrzegać głównych zasad dotyczących m.in. zachowania dystansu 1,5 metra, dezynfekcji powierzchni, higieny i stosowania maseczek w przestrzeniach wspólnych. – Nadal obowiązuje też zasada, że do szkoły może uczęszczać tylko uczeń bez objawów infekcji lub choroby zakaźnej oraz gdy domownicy nie przebywają w izolacji w warunkach domowych – dodaje Anna Ostrowska. Podkreśla też, że wytyczne nie wskazują na zakaz wchodzenia osób trzecich na teren szkoły. Nie ma także zakazu organizowania projektów, przedsięwzięć i imprez szkolnych. – To wszystko oznacza, że decyzje w sprawie organizacji zakończenia roku szkolnego powinny być podjęte przez dyrektora. To na nim spoczywa obowiązek właściwego dobrania form i środków spełniających reżim sanitarny, a tym samym zapewnienie bezpiecznego wręczenia świadectw – zaznacza rzeczniczka.
Nie oznacza to jednak, że w szkołach na uroczystościach zakończenia roku może być 150 osób. MEiN rekomenduje organizowanie ich w mniejszych grupach, np. klasach lub oddziałach. – Ponadto zachęcamy do tego, by wydarzenia te odbywały się na świeżym powietrzu lub w większych powierzchniowo salach, aby można było zachować dystans 1,5 między poszczególnymi osobami – informuje rzeczniczka ministerstwa. Dodaje, że ma świadomość, iż ostatnie dni szkoły to też czas organizacji balów, imprez tanecznych z poczęstunkiem, zwłaszcza dla uczniów ostatnich klas, którzy żegnają się z placówką. Jednak tego rodzaju spotkania MEiN uważa za ryzykowne. – Nie polecamy imprez grupowych w zamkniętych pomieszczeniach, zabaw bez zachowania podwyższonego reżimu sanitarnego, w tym połączonego z nieograniczoną konsumpcją. Warto mieć na względzie, że zbiorowe żywienie w miejscach wspólnych nadal jest obwarowane dość jednoznacznymi warunkami higieniczno-sanitarnymi – zauważa Anna Ostrowska. Podkreśla też, że decyzje w kwestii organizacji uroczystości i imprez na terenie szkoły w czasie pandemii COVID-19 dyrektor szkoły powinien podejmować dopiero po analizie możliwości spełnienia warunków bezpieczeństwa i higieny, za które odpowiada.
Samorządy nie widzą problemu
Pytane przez nas miasta i gminy również pozostawiają decyzje w sprawie organizacji zakończenia roku szkolnego w rękach dyrektorów. – Prawodawca nie uregulował w odrębny sposób zasad organizacji spotkań na zakończenie roku przedszkolnego bądź szkolnego. Dlatego należy stosować się do ogólnych przepisów – informuje Sylwia Bielecka z biura prasowego UM Częstochowy. Jej zdaniem dotychczasowe działania podejmowane przez częstochowskich dyrektorów pokazują, że wszystkie przepisy i zalecenia są przestrzegane i nie ma konieczności przygotowywania dodatkowych wytycznych. – W związku z tym samorząd nie opracowuje dodatkowych wytycznych dotyczących zakończenia roku szkolnego – wyjaśnia Sylwia Bielecka. Podobne uważają inne samorządy. – Dyrektorzy najlepiej znają uwarunkowania swoich placówek, a jednocześnie podejmują trud i wysiłek, by zakończenie roku szkolnego odbyło się w jak największym gronie społeczności szkolnych, lecz z zachowaniem obostrzeń sanitarnych obowiązujących na ten dzień. Dlatego nie trzeba im wskazywać i nakazywać żadnych rozwiązań – stwierdza Bartłomiej Przybyciel, zastępca naczelnika wydziału edukacji Urzędu Miasta Gdyni. Z kolei Arkadiusz Filipowski z wydziału komunikacji społecznej wrocławskiego magistratu dodaje, że to nie organ prowadzący placówkę powinien określać wytyczne, co do organizacji zakończenia roku szkolnego. – O tym, jaka będzie forma, miejsce i kto będzie brał udział w uroczystościach, decyduje dyrektor przy współudziale rady pedagogicznej i ewentualnie rady rodziców, biorąc pod uwagę uwarunkowania lokalowe, liczbę uczniów – wskazuje. Także Hanna Janowicz z wydziału oświaty UM Poznań stwierdza wręcz, że miasto nie ma uprawnień do przekazywania dyrektorom szkół innych wytycznych i zaleceń innych niż te, które są zawarte w ogólnie obowiązujących przepisach. A mowa o rozporządzeniu Rady Ministrów z 6 maja 2021 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 2021 r. poz. 861; ost.zm. Dz.U. z 2021 r. poz. 905 ze zm.). – Organizator spotkania, czyli dyrektor szkoły, musi przestrzegać tych regulacji. Termin ich obowiązywania wyznaczono do 25 czerwca, a więc do dnia zakończenia roku szkolnego – tłumaczy urzędniczka. Przypomina również, że organizacją bali na zakończenie szkoły zazwyczaj zajmują się rady rodziców i nie jest to formalna część kalendarza szkolnego.
Własne reguły
Co na to wszystko dyrektorzy? Jest to im nawet na rękę, bo brak sztywnych reguł oznacza, że mogą dostosować organizację zakończenia roku pod swoje potrzeby. Potwierdza to w rozmowie z DGP jeden z warszawskich dyrektorów. – Planujemy uroczystość na szkolnym boisku. Rano dla młodszych dzieci, które mogą przyjść z rodzicami, a po południu dla starszych, które prosimy o pojawianie się bez asysty. Rozdanie świadectw odbędzie się w klasach, przy czym doradzamy, by w tym czasie rodzice pozostali przed budynkiem – mówi nasz rozmówca. W innej szkole przyjęto zasadę, że uroczyste zakończenie roku klas ósmych odbędzie się na szkolnej hali sportowej z udziałem reprezentacji rodziców.
Co istotne, nie ma podstaw prawnych, by przybywające na zakończenie roku szkolnego osoby pytać o stan zdrowia czy kontakt z osobami zakażonymi. – Organizator wydarzenia może jednak przez jakiś regulamin prowadzenia takiego spotkania ustalić pewne reguły. I rodzic powinien je zaakceptować, choćby wypełniając stosowny formularz, czy składając oświadczenie o stanie zdrowia, przejściu koronawirusa, a nawet o zaszczepieniu – mówi Beata Patoleta, adwokat i ekspert prawa oświatowego. Jej zdaniem takie działanie będzie się mieściło w prawnym interesie administratora tych danych, czyli w tym przypadku szkoły. Przypomina jednak, że w takiej sytuacji organizator wydarzenia musi wypełnić obowiązek informacyjny wobec uczestników spotkania zgodnie z art. 13 RODO, a czas przechowywania danych powinien być jak najkrótszy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama