Związek Nauczycielstwa Polskiego (ZNP) proponuje wprowadzenie dodatków do wynagrodzeń dla osób zatrudnionych w domach dziecka, które straciły od tego roku szczególne uprawnienia pracownicze.
Taki postulat pojawił się w trakcie dyskusji nad odpowiedzią udzieloną przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej na dezyderat uchwalony przez sejmową komisję edukacji, nauki i młodzieży. Posłowie domagali się w nim pilnej zmiany przepisów, dzięki której wychowawcy zatrudnieni przed 2004 r. w placówkach opiekuńczo-wychowawczych zachowaliby uprawnienia wynikające z Karty nauczyciela. Od 1 stycznia tego roku stali się oni bowiem, tak jak zatrudnieni po tej dacie, pracownikami samorządowymi.
Propozycję utrzymania dotychczasowych przywilejów negatywnie ocenił resort pracy. Wskazał, że dualistyczny sposób zatrudniania pracowników domów dziecka powodował sytuacje konfliktowe. Rozwiązanie to różnicowało warunki wykonywania takich samych obowiązków.
W związku z tym ZNP zaproponował, aby pracownicy pedagogiczni zatrudnieni w placówkach mieli przyznany dodatek za warunki pracy, a wychowawcy – dodatek funkcyjny. Miałaby to być dla nich forma rekompensaty za przywileje utracone z powodu niepodlegania KN. Wymagałoby to jednak zmiany rozporządzenia Rady Ministrów z 18 marca 2009 r. w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1050 z późn. zm.). Zdaniem Elżbiety Seredyn, wiceminister pracy i polityki społecznej, pomysł dodatków jest dobry, ale musiałby objąć wszystkich pracowników, a nie tylko wybraną grupę.