Fakt, że to szkoły wyższe zajmują się weryfikacją sytuacji finansowej studenta i ustalają różne kryteria dostępu do pomocy, to połączenie socjalistycznego absurdu z ordynarną niesprawiedliwością - mówi Marcin Chałupka, prawnik, ekspert ds. szkolnictwa wyższego.
Wbrew optymistycznym zapewnieniom Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego (MNiSW) istnieje takie ryzyko. Artykuł 831 k.p.c. co prawda wyłącza spod egzekucji sumy przyznane przez Skarb Państwa na specjalne cele, w szczególności stypendia. Ale, choć nie jestem specjalistą prawa egzekucji, to raczej student otrzymujący te sumy jest w tym przypadku chroniony, a nie przyznająca je uczelnia. Ponadto nie ma wyłączenia, jeśli wierzytelność egzekwowana powstała w związku z urzeczywistnieniem tych specjalnych celów, a chyba można sobie wyobrazić spory kredyt na stworzenie systemu obsługi informatycznej dla realizacji zadań w zakresie pomocy materialnej. Jego niespłacenie przez uczelnię aktywizuje komornika.
Pozostało
82%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama