Rząd nie ogranicza dyrektorom przedszkoli pomysłów na opiekę nad dziećmi. Premier Donald Tusk uważa, że środki z budżetu państwa, które są wydawane na opiekę przedszkolną, powinny wystarczyć na zapewnienie dzieciom różnych zajęć rozwojowych.

Szef rządu przypomniał, że rząd przeznaczył duże środki na upowszechnienie oświaty przedszkolnej. Samorządy otrzymały też dodatkowe środki w związki z decyzją o obniżeniu opłat za korzystanie z przedszkoli. Donald Tusk podkreślił, że dyrektorzy mają obowiązek realizacji podstawy programowej, a ta uwzględnia zajęcia, za które dotąd rodzice płacili dodatkowo. Chodzi między innymi o rytmikę, warsztaty, opiekę logopedyczną, zajęcia ruchowe, wycieczki edukacyjne, zajęcia teatralne, plastykę czy naukę pływania. Donald Tusk dał do zrozumienia, że skoro te typy zajęć znajdują się w podstawie programowej, to opiekunowie powinni przedszkolakom je zapewnić. Nie powinny być to zajęcia dodatkowe - i dodatkowo płatne.

Rodzicom premier przypomniał, że przedszkole to nie miejsce do nauki, ale do opieki i zabawy z elementami nauki. Zachęcił też rodziców, by wymagali od przedszkoli i samorządów, by zajęcia podczas pobytu w przedszkolach były różnorodne i ciekawe.