Lepsze oceny, dyscyplina na lekcjach i imponująca frekwencja. To się nie przekłada na wiedzę – nauczyciele w badaniu dla DGP mówią o lukach w edukacji online.
70 proc. nauczycieli ma uczniów, którzy grają albo słuchają muzyki na lekcjach, niemal 60 proc. przyłapało ich na oszustwie podczas sprawdzianu, a ponad 50 proc. uważa, że e-edukacja nie pozwala na dobre przyswojenie materiału – to wyniki badania Ogólnopolskiego Forum Nauczycieli i Dyrektorów, które na prośbę DGP zapytało 200 pedagogów o to, jak oceniają zdalną edukację. Z formalnego punktu widzenia wszystko wydaje się w porządku – większość uczniów pojawia się na lekcjach, a nauczyciele utrzymują dyscyplinę. Jednak głębsza analiza pokazuje, że jest wiele skutków ubocznych takiej formy edukacji, a ich efekty mogą być długotrwałe.
Ogólnopolskie Forum Nauczycieli i Dyrektorów zapytało na prośbę DGP 200 nauczycieli o to, jak oceniają zdalną edukację. Teoretycznie wygląda to całkiem dobrze – pedagodzy deklarują, że udaje im się utrzymać uwagę klasy i dyscyplinę. Ale już na pytanie, czy zdalna nauka ma sens, niemal 40 proc. odpowiedziało przecząco. Najgorzej jest z tymi uczniami, którzy tylko udają, że są obecni.