Minister edukacji narodowej przekazał dyrektorom wszystkie kompetencje związane z podejmowaniem decyzji o ewentualnym przejściu na kształcenie zdalne. Ci, zanim się na nie zdecydują, muszą się skonsultować z organem prowadzącym i uzyskać zgodę inspekcji sanitarnej.
Szkoły formalnie zawiesiły zajęcia dydaktyczne od 12 marca, a od 25 marca wszyscy uczniowie przeszli na kształcenie na odległość. Taki stan z niewielkimi wyjątkami trwał do końca roku szkolnego. Decyzję w tej sprawie podjął Dariusz Piontkowski, minister edukacji narodowej, w porozumieniu z resortem zdrowia i głównym inspektorem sanitarnym. Niemal od początku wskazywano, że liczba zachorowań będzie jeszcze większa na jesieni, kiedy to przyjdzie tzw. druga fala. W czasie rozpoczętej pandemii resort edukacji doprowadził do nowelizacji prawa oświatowego, które w czasie zakażeń koronawirusem daje mu bardzo duże uprawnienia. Począwszy od zamykania placówek na terenie całego kraju, województwa, powiatu i gminy.
Dodatkowo, na podstawie tzw. rozporządzeń covidowskich, może wyłączać stosowanie niektórych rozwiązań, które od lat obowiązywały w przepisach oświatowych. Wiele obowiązków związanych z nauką zdalną zostało scedowanych na dyrektorów szkół i przedszkoli. Ci musieli opracować wewnętrzne regulacje i sposób postępowania w czasie pandemii.
Jak się okazuje, od 1 września zarówno im jak i samorządom zadań w tym zakresie jeszcze przybędzie. Niemal na dwa tygodnie przed rozpoczęciem roku szkolnego ministerstwo edukacji narodowej przekazało do konsultacji pięć projektów rozporządzeń, które mają być z kolei podstawą do wdrożenia wytycznych MEN, MZ i GIS. Te pojawiły się kilka dni wcześniej przed rozporządzeniami. Wynika z nich, że co do zasady wszystkie szkoły będą otwarte od 1 września, a ewentualne ich zamykanie i przechodzenie na zdalne nauczanie zostanie uzależnione od sytuacji epidemicznej na danym terenie i bezpośrednio w szkole.
Dariusz Piontkowski w rozmowie z DGP przyznał, że docelowo możliwość wnioskowania dyrektora o zamknięcie szkoły i przejście na zdalne nauczanie ma wynikać bezpośrednio z ustawy prawo oświatowe. Dotyczyłoby to m.in. sytuacji nie tylko związanych z epidemią, ale szeroko rozumianą klęską żywiołową. Obecnie jednak przepisy i upoważnienia do tych działań wprowadzane są przy pomocy rozporządzeń.
Pierwszy wariant (A) zakłada powrót wszystkich uczniów do szkoły z zachowaniem reżimu sanitarnego, czyli dezynfekcji rąk, a także zachowywania określonego dystansu. Drugi model określany przez resort edukacji hybrydowym (B) miałby polegać na tym, że część uczniów przechodzi na kształcenie zdalne, a część pozostaje w szkole. Ostatni model (C), który jest znany nauczycielom i uczniom, bo obowiązywał w poprzednim roku szkolnym, to całkowite przejście na zdalną naukę.
Niezależnie od tych wariantów wciąż na podstawie art. 30b ustawy z 14 grudnia 2016 r. Prawo oświatowe (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 910) minister edukacji będzie miał możliwość podjęcia decyzji o przejściu na zdalne kształcenie na terenie całego kraju, województwa, powiatu, a nawet gminy. Od września będzie też można wprowadzać zdalną naukę w poszczególnych placówkach oświatowych. Jednak o tym już nie będzie decydował minister, a dyrektor w porozumieniu z organem prowadzącym, czyli np. gminą. Tu bezwzględnie będzie musiał uzyskać zgodę sanepidu właściwego terytorialnie ze względu na miejsce placówki. W tym celu znowelizowane zostało rozporządzenie ministra edukacji narodowej i sportu z 31 grudnia 2002 r. w sprawie bezpieczeństwa i higieny w publicznych i niepublicznych szkołach i placówkach (Dz.U. z 2020 r. poz. 1166). Zgodnie z par. 18 ust. 2a – 2c dyrektor, za zgodą organu prowadzącego i po uzyskaniu pozytywnej opinii właściwego państwowego powiatowego inspektora sanitarnego, może zawiesić zajęcia na czas oznaczony, jeżeli ze względu na aktualną sytuację epidemiologiczną może być zagrożone zdrowie uczniów. Zgoda i opinia mogą być wydane także ustnie, telefonicznie, a także za pomocą środków komunikacji elektronicznej lub innych środków łączności. W takim przypadku treść zgody lub opinii powinna być utrwalona w formie protokołu, notatki, adnotacji lub w inny sposób. Warto zaznaczyć, że musi tu być wspólne porozumienie między samorządem, dyrektorem i sanepidem. Ponadto – w zależności od modelu czy to hybrydowego (mieszanego), czy całkowitego przejścia na zdalną edukację – placówka będzie wyłączana w całości lub w części. W myśl tych przepisów może być taka sytuacja, że zawieszenie zajęć może dotyczyć w szczególności grupy, grupy wychowawczej, oddziału, klasy, etapu edukacyjnego lub całej szkoły, w zakresie wszystkich lub poszczególnych zajęć. Taki podział uwzględnia różne warianty, w tym też ten, że np. nauczyciel określonego przedmiotu przebywa na kwarantannie. Dyrektorzy, jeśli już otrzymają zgodę organu prowadzącego i pozytywną opinię sanepidu o zamknięciu szkoły, muszą o tym fakcie powiadomić jeszcze kuratora oświaty. Następnym krokiem dyrektora po zawieszeniu zajęć będzie zastosowanie rozwiązań wprowadzonych w nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji narodowej z 20 marca 2020 r. w sprawie szczególnych rozwiązań w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostek systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (Dz.U. poz. 493, ze zm.). Zgodnie z par. 1 tego aktu w okresie czasowego ograniczenia funkcjonowania jednostki systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19 (czyli wprowadzenia wariantu 2 lub 3, inaczej B i C) – dyrektor jednostki systemu oświaty odpowiada za organizację realizacji zadań tej jednostki, w tym zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość lub innego sposobu realizacji tych zajęć.
– Nowe rozporządzenia w istotny sposób nakładają na dyrektorów obowiązek podejmowania decyzji w zakresie sposobu realizacji zadań w nowym roku szkolnym – zauważa Łukasz Łuczak, adwokat i ekspert ds. prawa oświatowego.
Niestety wydane przez resort edukacji akty wykonawcze nie rozwiały wielu wątpliwości. Dyrektorzy szkół zwracają też uwagę, że nie będą mieli możliwości zapewnienia odpowiedniego dystansu między uczniami. – Wiele z tych rządowych wytycznych nie uda się wdrożyć – mówi wprost Izabela Leśniewska, dyrektor szkoły odstawowej nr 23 w Radomiu. – Natomiast z uwagi na problemy techniczne i brak odpowiedniej liczby nauczycieli będzie też kłopot z wprowadzeniem ewentualnego kształcenie hybrydowego, czyli wariantu B – dodaje.
Podobnego zdania są także eksperci.
Obowiązki dyrektora przy przejściu placówki na wariant hybrydowy lub całkowicie zdalny
W przypadku wprowadzenia zdalnej nauki kierujący placówką oświatową ustala w szczególności:
• czy uczniowie i nauczyciele mają dostęp do infrastruktury informatycznej, oprogramowania i internetu umożliwiających interakcję między uczniami a nauczycielami prowadzącymi zajęcia;
• technologie informacyjno-komunikacyjne wykorzystywane przez nauczycieli do realizacji zajęć – robi to razem z nauczycielami;
• zasady bezpiecznego uczestnictwa w zajęciach w odniesieniu do ustalonych technologii informacyjno-komunikacyjnych;
• źródła i materiały niezbędne do realizacji zajęć, z których uczniowie mogą korzystać – robi to razem z nauczycielami;
• potrzebę modyfikacji odpowiednio zestawu programów wychowania przedszkolnego lub szkolnego zestawu programów nauczania oraz, w razie potrzeby, modyfikuje ten zestaw – robi to razem z nauczycielami;
• potrzebę modyfikacji w trakcie roku szkolnego realizowanego programu wychowawczo-profilaktycznego oraz, w razie potrzeby, modyfikuje ten program – w porozumieniu z radą pedagogiczną i radą rodziców;
• tygodniowy zakres treści nauczania z zajęć wynikających z ramowych planów nauczania dla poszczególnych typów szkół do zrealizowania w poszczególnych oddziałach klas (semestrów) oraz tygodniowy zakres treści nauczania z zajęć realizowanych w formach pozaszkolnych – robi to razem z nauczycielami. Uwzględnia przy tym w szczególności:
– równomierne obciążenie uczniów w poszczególnych dniach tygodnia,
– zróżnicowanie zajęć w każdym dniu,
– możliwości psychofizyczne uczniów do podejmowania intensywnego wysiłku umysłowego w ciągu dnia;
• łączenie przemienne kształcenia z użyciem monitorów ekranowych i bez ich użycia,
– ograniczenia wynikające ze specyfiki zajęć,
– konieczność zapewnienia bezpieczeństwa wynikającego ze specyfiki realizowanych zajęć;
• sposób potwierdzania uczestnictwa uczniów na zajęciach oraz sposób i termin usprawiedliwiania nieobecności uczniów na zajęciach edukacyjnych – robi to razem z nauczycielami;
• sposób monitorowania postępów uczniów oraz sposób weryfikacji wiedzy i umiejętności uczniów, w tym również informowania uczniów lub rodziców o postępach ucznia w nauce, a także uzyskanych przez niego ocenach – robi to razem z nauczycielami;
• warunki i sposób przeprowadzania egzaminu klasyfikacyjnego, egzaminu poprawkowego, egzaminu semestralnego i sprawdzianu wiadomości i umiejętności oraz warunki i sposób ustalania rocznej oceny klasyfikacyjnej z zachowania w przypadku wniesienia zastrzeżenia do trybu ustalenia tej oceny.
Ponadto do jego obowiązków należy m.in.:
• zapewnienie każdemu uczniowi, a także rodzicom możliwości konsultacji z nauczycielem prowadzącym zajęcia oraz przekazanie im informacji o formie i terminach tych konsultacji;
• przekazanie uczniom, rodzicom i nauczycielom informacji o sposobie i trybie realizacji zadań jednostki, w szczególności w zakresie organizacji kształcenia specjalnego, pomocy psychologiczno-pedagogicznej, indywidualnego rocznego przygotowania przedszkolnego i indywidualnego nauczania, zajęć rewalidacyjno-wychowawczych czy zajęć wczesnego wspomagania rozwoju dziecka;
• koordynacja współpracy nauczycieli z uczniami lub rodzicami, przy uwzględnieniu potrzeb edukacyjnych i możliwości psychofizycznych dzieci i uczniów (w tym dzieci i uczniów objętych kształceniem specjalnym, indywidualnym rocznym przygotowaniem przedszkolnym i indywidualnym nauczaniem, dzieci objętych wczesnym wspomaganiem rozwoju lub uczęszczających na zajęcia rewalidacyjno-wychowawcze).