Możliwość obrony prac dyplomowych online, przedłużenie o rok okresu ewaluacji działalności naukowej czy dopuszczenie zdalnych posiedzeń kolegialnych organów uczelni przewiduje tarcza 2.0
Chodzi o ustawę o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2 (Dz.U. z 2020 r. poz. 695), która weszła w życie 18 kwietnia. Jej zasadnicza część reguluje kwestie pomocy dla firm. Ale nie tylko. Znalazły się w niej też przepisy dotyczące szkolnictwa wyższego.
Zapomogi
Jedna ze zmian umożliwia przyznawanie zapomóg studentom, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji materialnej, z pominięciem stosowania kodeksu postępowania administracyjnego.
– Odstępstwo od pełnego stosowania przepisów k.p.a. w odniesieniu do procedury ubiegania się o zapomogę jest uzasadnione ograniczeniami w funkcjonowaniu uczelni w związku z epidemią. Przykładowo wnioskodawcom trudniej byłoby teraz złożyć wniosek z ustawowo wymaganym podpisem – wyjaśnia dr Aleksander Jakubowski, radca prawny, ekspert prawa administracyjnego z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jednocześnie, jak zaznacza, konsekwencje całkowitej rezygnacji ze stosowania k.p.a. mogą odbić się czkawką potencjalnym beneficjentom tego rozwiązania. I zamiast pomóc, zaszkodzić im.
– Pojawią się pytania o stosowane zasady, kwestie doręczeń oraz o skuteczność decyzji i to, jakie elementy mają zawierać. Przykładowo, czy muszą posiadać uzasadnienie. Brak jest też regulacji przejściowych – wskazuje dr Aleksander Jakubowski.
Jak zaznacza, od rozstrzygnięcia negatywnego nie będzie można złożyć regulowanego k.p.a. wniosku o ponowne rozpatrzenie sprawy, czyli innymi słowy – odwołać się.
– Możliwe będzie zaskarżenie tego aktu do sądu administracyjnego, jednak na wyrok będzie się czekać miesiącami, szczególnie biorąc pod uwagę obecną sytuację związaną z koronawirusem – wyjaśnia ekspert.
Co więcej, jak podkreśla, sąd nie będzie miał w takim wypadku procesowego wzorca kontroli, skoro nie będzie mógł opierać się na k.p.a.
– Jest to o tyle istotne, że jedynym kryterium przyznania zapomogi jest przejściowe znalezienie się studenta w trudnej sytuacji życiowej. A to wymaga dokładnego ustalenia stanu sprawy, co zapewniał k.p.a. Wszystko to stwarza dużą dowolność przy podejmowaniu rozstrzygnięć – tłumaczy dr Jakubowski.
Profesor Piotr Stec z Uniwersytetu Opolskiego zwraca też uwagę, że zwiększono liczbę zapomóg, które można otrzymać.
– Do tej pory były to maksymalnie dwa świadczenia w roku. Z tego, co wiem, rzadko było przyznawane jednak więcej niż jedno. Poza tym nie sądzę, żeby w dobie kryzysu uczelnie znalazły na to pieniądze – wyjaśnia prof. Stec. W jego ocenie będzie to martwy przepis.
Rok więcej do oceny
Tarcza 2.0 przedłuża też o rok okres ewaluacji (oceny jakości) działalności naukowej. Jest to o tyle istotne, że od wyników zależeć będzie nie tylko podział pieniędzy, lecz także np. uprawnienia do nadawania stopni doktora i doktora habilitowanego w danej dyscyplinie oraz możliwość uzyskania pozwolenia na utworzenie studiów czy prowadzenie szkoły doktorskiej.
– Wydłużenie o rok okresu ewaluacji (miała pierwotnie objąć lata 2017–2020 – red.) na razie nic nam nie daje. Kluczowe będą przepisy wykonawcze, które regulują całą procedurę – mówi prof. Piotr Stec.
Jak wskazuje, trzeba określić np. limit publikacji, które będą liczyć się do oceny końcowej, czy też ile maksymalnie publikacji z poszczególnych lat będzie brane pod uwagę, żeby nie doszło do wypaczenia wyników oceny jakości działalności uczelni.
– Mnóstwo kwestii technicznych trzeba poukładać. Mam nadzieję, że ministerstwo jest tego świadome i przygotowuje już nową wersję rozporządzenia – dodaje.
W kontekście ewaluacji prof. Stec obawia się sytuacji, w której ze względu na obniżenie możliwości finansowych państwa w związku z koronawirusem resort będzie chciał tak ustawić kryteria, żeby tylko najlepsze jednostki naukowe zachowały status uczelni akademickich, a reszta stałaby się wyższymi szkołami zawodowymi. Te drugie otrzymują z ministerstwa mniejszą subwencję.
– Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie, ale nikt z nas nie jest w stanie określić na ten moment skali kryzysu, z którym przyjdzie się nam zmierzyć – zauważa profesor.
Uczelnie w trybie online
Tarcza 2.0 dopuszcza też przeprowadzanie online posiedzeń rady uczelni czy senatu. Szkoła wyższa będzie musiała jednak zapewnić w takim wypadku tajność głosowań.
– To spore wyzwanie dla uczelni. Będą musiały znaleźć odpowiednie oprogramowanie, żeby ten warunek spełnić. Takie programy na rynku są. Chociaż oczywiście dobrze byłoby, gdyby resort nauki udostępnił nam jakieś narzędzie – podkreśla prof. Stec.
Jak wskazuje, jest jeszcze inny problem, sporo uchwał wymaga podpisu wszystkich członków organu uczelni.
– Nie każdy uczony jest jednak wyposażony w kwalifikowany podpis elektroniczny – podkreśla.
Co więcej, wielu akademików to osoby starsze, wobec których trudno wymagać, aby taki posiadały. Dlatego w ocenie profesora dobrze byłoby, gdyby ustawodawca ograniczył wymóg podpisu do przewodniczącego lub wprowadził system identyfikacji taki jak przy składaniu PIT.
Online będą mogły odbywać się też egzaminy. Zmiany dotyczą zarówno egzaminów semestralnych, jak i obron prac dyplomowych na studiach oraz prac doktorskich.
– To dobre rozwiązanie, o ile oczywiście student ma do dyspozycji odpowiedni sprzęt i szybkie łącze – podkreśla prof. Stec.
Profesor zwraca jednak uwagę, że nie każdą pracę dyplomową można obronić przez internet.
– Egzamin w akademiach sztuk pięknych polega na przygotowaniu konkretnej pracy. Są takie techniki artystyczne, które wymagają dostępu do pracowni, tego się nie da zrobić w mieszkaniu czy akademiku. Podobnie sprawa wygląda w akademiach muzycznych. Problem mogą mieć też politechniki – przekonuje.
Doktor Adriana Bartnik z Wydziału Administracji i Nauk Społecznych Politechniki Warszawskiej zwraca z kolei uwagę, że trzeba będzie też niedługo zdecydować o terminie i formie rekrutacji na studia. Jak jednak zaznacza, wszystko będzie zależało od tego, czy matury faktycznie się odbędą. Jeżeli nie, to jak wskazuje, należałoby rozważyć, czy przyjmować studentów tylko na podstawie świadectw, czy może przeprowadzać egzaminy online.