Choć eksperci nie mają wątpliwości, że uchwała Rady m.st. Warszawy dotycząca ich podwyższenia w czasie wakacji jest zgodna z prawem, to są obawy, jak te środki będą dzielone.
Wydaje się, że warszawscy radni znaleźli legalny sposób na wyrównanie pensji obniżonych na skutek szkolnych protestów. Podjęli uchwałę pozwalającą wypłacić dodatkowe pieniądze jeszcze przed wrześniem. W jaki sposób? Otóż zaoszczędzone w wyniku niewypłacenia wynagrodzeń za okres strajku środki mają być przeznaczone na podwyższenie wypłacanego pedagogom dodatku motywacyjnego. Wyrównanie ma obowiązywać przez miesiące letnie – do 31 sierpnia 2019 r. Eksperci są zgodni, że przyjęte rozwiązania w uchwale zmieniającej regulamin wynagradzania nie naruszają prawa. Obawy dotyczą jednak tego, jak podział tych środków ma przebiegać od strony technicznej. I jak sobie z tym poradzą dyrektorzy palcówek oświatowych. W końcu dodatek ze swej istoty ma premiować nauczycieli, którzy wyróżniająco wykonują swoje obowiązki, a nie być narzędziem do wyrównywania pensji obciętej pracownikowi za powstrzymanie się od wykonywania pracy.

Legalna, ale...

Kwestia zwiększenia dodatku i udzielenia go na miesiące letnie podzieliła radnych. Przedstawiciele PiS uznali to działanie za „formę łapówki dla nauczycieli”, „dodatek motywujący do strajku”. Była też mowa o stawianiu dyrektorów placówek oświatowych w trudnej sytuacji, bo mogą się spotkać z zarzutem złamania dyscypliny finansów publicznych. Radni Koalicji Obywatelskiej tłumaczyli zaś, że chodzi o zagospodarowanie oszczędności, które powstały z powodu kwietniowego strajku w oświacie (patrz opinia).
Zdaniem ekspertów przyjęta przez radnych uchwała jest zgodna z przepisami. Bartosz Góra, radca prawny prowadzący własną kancelarię w Dębicy, wskazuje, że Rada Miasta Stołecznego Warszawy uchwałą nr XIII/273/2019 z 30 maja 2019 r. w istocie dokonała tylko korekty dotyczącej wydatków związanych z wynagrodzeniami nauczycieli w zakresie dodatków motywacyjnych na okres 1 czerwca 2019 – 31 sierpnia 2019. – Uchwałą tą zezwolono na dodatkowe wypłaty w ramach oszczędności poczynionych w planach wydatków szkół na 2019 r. – twierdzi Bartosz Góra. I podkreśla, że utrzymano w niej jednocześnie wymóg, by maksymalna wartość tego dodatku nie przekroczyła 1200 zł lub 2400 zł (np. w przypadku wybitnych osiągnięć). Prawnik wskazuje, że uchwała została opublikowana już następnego dnia od jej podjęcia, tj. 31 maja 2019 r., a zatem uzyskała moc obowiązującą od 1 czerwca 2019 r. – Uznać zatem należy, że wojewoda mazowiecki nie znalazł merytorycznych zarzutów w zakresie jej prawidłowości i zgodności z prawem – uważa mecenas Góra.
Mazowiecki Urząd Wojewódzki nie chciał nam się wypowiedzieć co do meritum, ale z zespołu prasowego dostaliśmy odpowiedź, że na analizę uchwały pod kątem zgodności z prawem wojewoda ma 30 dni (od dnia wpływu uchwały), a te jeszcze nie minęły.

...dyrektorzy w kropce

– Dokument prawa nie narusza, ale dylematy w szkole i pokoju nauczycielskim może powodować – twierdzi radca prawny Robert Kamionowski. I rzeczywiście dyrektorzy stołecznych placówek oświatowych mają wątpliwości, czy można z pieniędzy na dodatki motywacyjne wypłacać rekompensaty dla nauczycieli, którzy strajkowali. Nieoficjalnie przyznają, że władze miasta kłopot przerzuciły na nich. Jedna z dyrektorek wyjaśnia nam, że problem polega na tym, iż dodatek jest uznaniowy, czyli wszystkim po równo dać nie można. A poza tym, zasługują na niego także ci nauczyciele, którzy w czasie strajku pracowali i wykonywali nieswoje obowiązki, np. zajmowali się dziećmi na świetlicy. – Wypłata tych pieniędzy będzie budziła z pewnością wiele kontrowersji w środowisku nauczycielskim – mówi nasza rozmówczyni i podkreśla, że dodatkowym kłopotem jest czas, w jakim te dodatki mają być przyznane – są to miesiące letnie. Dyrektorzy liczyli, że w uchwale czy regulaminie znajdzie się wskazówka, jak postąpić. Tego jednak nie ma. – Władze Warszawy zostawiły nas z problemem. Teraz albo narazimy się naszym nauczycielom, albo związkom zawodowym, albo RIO – konkluduje dyrektorka.
Urszula Woźniak, prezes oddziału ZNP Warszawa Mokotów, Ursynów, Wilanów, choć zna obawy niektórych dyrektorów, rekomenduje im przyznanie dodatków nauczycielom. Nie obawia się, że naruszą oni w ten sposób dyscyplinę finansów publicznych. Zwraca jedynie uwagę, żeby nie dawać dodatku wszystkim po równo, bo to właśnie mogłoby budzić wątpliwości organów nadzoru.
Radca prawny Marcin Nagórek też przestrzega, że świadczenie motywacyjne nie może być przyznane każdemu pracownikowi w tej samej wysokości, tj. bez uwzględnienia jego indywidualnej sytuacji i przesłanek zarówno ustawowych, jak i szczegółowych wynikających z uchwały rady gminy. Prawnik przypomina wyrok Sądu Okręgowego Warszawa-Praga z 30 maja 2017 r. (sygn. akt VII Pa 9/17). – Sąd podkreślił wówczas, że dodatek motywacyjny nie jest obligatoryjnym, stałym, niezmiennym składnikiem wynagrodzenia, ale świadczeniem fakultatywnym, odnoszącym się do jakości świadczonej pracy i wykonywania dodatkowych zadań lub zajęć. Dodatek ten jest przyznawany nauczycielom, których praca odróżnia się pozytywnie od pracy wykonywanej przez inne osoby. To uprawniony podmiot musi dokonać oceny, który z nauczycieli wykonuje swoją pracę w sposób wyróżniający – wyjaśnia prawnik. Dodaje, że zdaniem sądu warunkiem wypłaty nie może być wyłącznie poprawne wypełnianie obowiązków wynikających z przepisów prawa i stosunku pracy. To bowiem przeczy istocie dodatku do wynagrodzenia jako instrumentu, który ma na celu nagradzać pozytywne, ponadprzeciętne postawy nauczycieli. – Z powyższego wynika więc jednoznacznie, że przyznanie dodatku motywacyjnego musi uwzględniać szczególne zaangażowanie przez pracownika w wykonywaniu zadań pracowniczych, a nie sam fakt wykonywania obowiązków pracowniczych. Rzecz jasna nie można wykluczyć, że zaistnieją przesłanki do wypłaty wszystkim nauczycielom tego świadczenia, to jednak z praktycznego punktu widzenia taka sytuacja jest mało prawdopodobna – twierdzi Marcin Nagórek.

Czas letni nie pomaga

Także zdaniem Bartosza Góry choć sama uchwała nie może być źródłem ewentualnych niejasności czy niezgodności z prawem, to jej realizacja (czyli to jak do dodatków podejdą dyrektorzy szkół) już tak. Tłumaczy, że zasadniczo celem dodatku jest motywacja nauczyciela do dalszego rozwijania zawodowego, nagrodzenia za osiągnięcia w realizowanym procesie dydaktycznym. W tym kontekście w pierwszym odruchu można zarzucić sens przyznawania dodatku motywacyjnego w końcu okresu dydaktycznego – wskazuje.
Podobnie uważa mec. Robert Kamionowski. Zastawia się on, jak podwyżkę dodatku uzasadni dyrektor szkoły. – Paragraf 7 regulaminu dosyć szczegółowo określa te przesłanki i wśród nich nie ma oczywiście udziału w strajku – mówi prawnik. Jego zdaniem przyznanie wyższego dodatku motywacyjnego na czas od lipca do sierpnia 2019 r. musi się odbywać na tych samych zasadach jak w normalnym toku pracy. – Uzasadnienie winno dotyczyć pracy wykonanej i szczególnych osiągnięć – dodaje Robert Kamionowski. Zdaniem mecenasa obecnie dodatki mogą być związane z zakończeniem roku szkolnego i osiąganiem przez uczniów dobrych wyników czy szczególną pracą w trakcie całego roku, ale katalog jest dosyć obszerny. A z moralnego punktu widzenia, takie nagradzanie nauczycieli, którzy przez udział w strajku dostali niższe pensje, może budzić wątpliwości, szczególnie u jego przeciwników. Z kolei inni pochwalą to działanie, bo ich zdaniem te pieniądze nauczycielom się należą. – Wydaje się, że te dodatki funkcjonują cały czas, nic nowego tu nie następuje, a tylko teraz dyrektor dostał możliwość ich czasowego podwojenia, nawet bez zmiany samych przyczyn ich przyznania – zauważa prawnik.
Bartosz Góra dopowiada, że sposób ujęcia zapisów uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy w istocie pozwala jedynie na podwyższenie dodatków motywacyjnych. – W konsekwencji ocena nauczyciela skutkująca przyznaniem dodatku motywacyjnego została już uprzednio dokonana – podkreśla prawnik. Jego zdaniem ewentualne zwiększenie dodatku nie odnosi się zatem do jego ustalenia, gdyż formalnie został już przyznany. – Uchwała nie tworzy podstaw do przyznania dodatku motywacyjnego, ale do zwiększenia jego wysokości – twierdzi mecenas Góra. – W konsekwencji z formalnego punktu widzenia tak zaproponowane podwyższenie jednego ze składników wynagrodzenia nauczyciela jest prawnie dopuszczalne – dodaje prawnik. ©℗

opinia eksperta

Zdążyć przed rozpoczęciem nowego roku

Dorota Łoboda przewodnicząca Komisji Edukacji Rady Miasta Warszawy
Główną naszą intencją było, by środki, które miasto przeznaczyło na wynagrodzenia dla nauczycieli, rzeczywiście na ten cel zostały wydane. Zpowodu strajku powstały duże oszczędności iaby móc je tak właśnie zagospodarować, konieczna była zmiana regulaminu niektórych zasad wynagradzania nauczycieli wplacówkach prowadzonych przez miasto Warszawa. Nie wskazywaliśmy, który z nauczycieli ma dostać dodatek motywacyjny wyższy, aktóry niższy, bo to świadczenie ma charakter uznaniowy izależy od decyzji dyrektora szkoły czy innej placówki oświatowej. Naszą intencją nie było też wynagradzanie kogoś za strajk czy odwrotnie za niebranie wnim udziału. Rada Warszawy nie ma prawa do tego, by wskazywać, który nauczyciel iw jakiej wysokości dodatek motywacyjny dostanie. To rola dyrektora. Dlaczego te dodatki mają być przekazane szkołom wczerwcu, lipcu isierpniu? Chodziło nam o to, by zmieścić się wkończącym się roku szkolnym, bo od nowego roku skład grona nauczycielskiego może się przecież zmienić. Ate pieniądze dotyczą tego roku szkolnego.
Zasady doceniania pracowników oświaty
• Dodatek motywacyjny może zostać przyznany także na okres wakacji. Jest on składnikiem wynagrodzenia nauczyciela.
• Z art. 30 ust. 2 ustawy z 26 stycznia 1982 r. – Karta nauczyciela (t.j. Dz.U. z 2018 r. poz. 967 ze zm.) wynika, że przysługuje on z tytułu wykonywania dodatkowych zadań lub zajęć albo jakości wykonywanej pracy.
• W par. 6 rozporządzenia ministra edukacji narodowej i sportu z 31 stycznia 2005 r. w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli, ogólnych warunków przyznawania dodatków do wynagrodzenia zasadniczego oraz wynagradzania za pracę w dniu wolnym od pracy (Dz.U. z 2014 r. poz. 416 ze zm.) wymieniono ogólne warunki przyznawania dodatku motywacyjnego. Są nimi:
– osiągnięcia w realizowanym procesie dydaktycznym;
– osiągnięcia wychowawczo-opiekuńcze;
– wprowadzanie innowacji pedagogicznych, skutkujących efektami w procesie kształcenia i wychowania;
– zaangażowanie w realizację czynności i zajęć statutowych szkoły;
– szczególnie efektywne wypełnianie zadań i obowiązków związanych z powierzonym stanowiskiem; realizowanie w szkole zadań edukacyjnych, wynikających z przyjętych przez organ prowadzący priorytetów w realizowanej lokalnej polityce oświatowej.
• Organ prowadzący szkołę, uwzględniając przewidywaną strukturę zatrudnienia, określa dla nauczycieli poszczególnych stopni awansu zawodowego, w drodze regulaminu, m.in. wysokość stawek dodatków oraz szczegółowe warunki ich przyznawania (art. 30 ust. 4 pkt 1 KN).
• Szczegóły wypłacania dodatku motywacyjnego dla stołecznych nauczycieli określa regulamin wynagradzania, stanowiący załącznik do uchwały Nr LXXIII/1966/2018 Rady Miasta Stołecznego Warszawy z 30 sierpnia 2018 r. Wskazano w niej, że:
– dodatek motywacyjny dla nauczyciela przyznaje dyrektor szkoły, a dla dyrektora szkoły prezydent m.st. Warszawy, ustalając jego wysokość oraz okres, na jaki został przyznany,
– przyznanie dodatku i jego wysokość uzależniona jest od spełnienia szczegółowych przesłanek wymienionych w par. 7 ust. 3 regulaminu,
– dodatek przysługuje w minimalnej wysokości każdemu nauczycielowi, z wyjątkiem nauczyciela, który nie spełnia warunków jego przyznawania,
– przyznaje się go na czas określony nie krótszy niż trzy miesiące i nie dłuższy niż jeden rok szkolny.