Takie rozwiązania zostały zaproponowane w projekcie rozporządzenia ministra edukacji narodowej w sprawie zawodów szkolnictwa branżowego. Dokument trafił do konsultacji społecznych. Wśród zmian na wniosek resortu zdrowia w wykazie zostało przywrócone kształcenie w zawodzie technika farmaceutycznego.
Zgodnie z założeniami zawód wędliniarz zostanie zastąpiony zawodem przetwórca mięsa
W nowym rozporządzeniu zaproponowano też zmiany nazw zawodów. Jak przekonuje MEN, z punktu widzenia rynku pracy powinno przyczynić się to do lepszej rozpoznawalności oraz podniesienia jego atrakcyjności. I tak na przykład zawód wędliniarz zostaje zastąpiony zawodem przetwórca mięsa, w miejsce asystenta fryzjera pojawi się pracownik pomocniczy fryzjera. Pomimo modyfikacji kształcenie w tych zawodach nie ulegnie jednak znaczącym zmianom. Dodatkowo nauka w takich zawodach, jak np. technik geodeta lub rachunkowości, będzie odbywać się wyłącznie w szkołach branżowych II stopnia, a nie jak do tej pory w placówkach policealnych.
Z kolei na wniosek ministra kultury i dziedzictwa narodowego z rejestru został wykreślony zawód stroiciel fortepianów i pianin. Co do zasady projekt nowego wykazu zawodów będzie miał zastosowanie do klas I szkolnictwa zawodowego (szkół branżowych I stopnia – wcześniejszych zawodówek), a także techników 4- i 5-letnich. Wyjątek mają stanowić absolwenci ostatniego roku wygaszanych gimnazjów. Dla tych osób będą miały zastosowanie dotychczasowe przepisy. Uczniowie gimnazjów będą realizowali inną podstawę programową kształcenia ogólnego niż uczniowie pięcioletniego technikum oraz branżowej szkoły I stopnia w oddziałach dla absolwentów ośmioletniej szkoły podstawowej. MEN zapewnia, że nowe regulacje nie spowodują dodatkowych skutków finansowych dla budżetu państwa i samorządów. Środki na opracowanie podstaw programowych do nowych lub zmodyfikowanych zawodów są planowane w budżecie MEN.