Szybkie łącze w każdej placówce oświatowej do końca 2020 r. Bezpłatny internet dostarczy Ogólnopolska Sieć Edukacyjna. Do pierwszych miejsc dotrze ona, jak zapowiada resort cyfryzacji, jeszcze w tym roku.
/>
Jeszcze w tym roku zacznie się tworzenie bezpłatnej sieci internetowej dla placówek oświatowych. Umożliwiająca te działania ustawa z 27 października 2017 r. o Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej (Dz.U. z 2017 r. poz. 2184) weszła w życie 29 grudnia. Operator OSE (czyli Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa – Państwowy Instytut Badawczy, dalej: NASK) będzie dostarczał bezpłatny internet szkołom podstawowym, ponadpodstawowym i artystycznym (z wyłączeniem szkół dla dorosłych). Pierwsze węzły (do których będą podłączane placówki), przynajmniej zgodnie z ustawowym harmonogramem, zostaną uruchomione jeszcze w tym roku, przy czym proces przyłączania do nich placówek ma się zakończyć do końca 2020 r.
Ustawa wprowadza też obowiązkowy dostęp do szerokopasmowego internetu w szkołach. Nie jest to jednoznaczne z tym, że szkoła musi korzystać akurat z sieci OSE. Ale te placówki, które taki dostęp uzyskają, muszą się już poważnie zastanawiać, co zrobić z umowami zawartymi z dotychczasowymi operatorami.
Przymusu nie ma, ale...
Pytane przez nas Ministerstwo Cyfryzacji podkreśla, że ustawa traktuje podłączenie do OSE jako kwestię dobrowolną. Nie ma w niej granicznego terminu, do którego szkoły będą musiały składać wnioski do operatora OSE. Ponadto zdaniem resortu placówki oświatowe, które skorzystają z bezpłatnego internetu oferowanego przez OSE, będą mogły równocześnie korzystać z usług w tym zakresie oferowanych komercyjnie. Resort twierdzi, że to do dyrektorów szkół (lub ich organów prowadzących) należeć będą decyzje o pozostaniu przy dotychczasowych usługodawcach czy też wypowiedzenie trwających lub niezawieranie kolejnych umów komercyjnych. Jest jeden warunek, organ prowadzący placówkę będzie musiał zapewnić darmowe łącze we własnym zakresie i nie będzie mogło ono być wolniejsze niż 100 Mb/s.
Eksperci jednak uczulają, że pozostanie przy dotychczasowych, komercyjnych operatorach niesie za sobą pewne ryzyko. – Korzystanie z płatnych usług innych operatorów na pewno stanowić będzie dowód niegospodarności – zauważa Aleksandra Jasiczak, koordynator zespołu ds. informacji społecznej Urzędu Miasta Bełchatów.
Podobnie to widzi Grzegorz Hunicz, dyrektor wydziału informatyki i telekomunikacji Urzędu Miasta Lublin. – Placówki mogą korzystać z usług dotychczasowych operatorów, jednak na warunkach nie gorszych niż te oferowane przez OSE zgodnie z treścią ustawy i zapewnianiem internetu w pełni ze środków własnych. Tak więc decyzja ewentualnego wypowiedzenia obecnej umowy lub jej aneksowania pozostawiona jest szkołom i ich jednostkom prowadzącym, co może być jednak pewnym problemem. – Mam nadzieję, że jednostki oświatowe będą dążyły do unikania nieuzasadnionych kosztów – stwierdza przedstawiciel Lublina i dodaje, że podłączanie do OSE powinno być skorelowane z wypowiadaniem umów z dotychczasowymi operatorami internetu – dodaje Grzegorz Hunicz.
Wtóruje mu Agnieszka Marciniak, zastępca dyrektora pionu sieci edukacyjnych i administracji NASK, która uczula, że placówki, które zdecydują się na skorzystanie z usług OSE, muszą rozwiązać umowy z dotychczasowymi operatorami. Jednak powinny to zrobić dopiero wtedy, gdy szkoła zostanie wymieniona w harmonogramie podłączenia do sieci (o tym piszemy poniżej). Z obu usług, zdaniem NASK, można korzystać tylko do czasu wypowiedzenia umowy terminowej z operatorem.
Przedstawicielka NASK jednak przypomina, że OSE świadczy wyłącznie usługę dostępu do bezpiecznego internetu. Jeśli więc ktoś ma zawarte umowy na inne usługi telekomunikacyjne, np. telefonii z dotychczasowym operatorem, to należy takie usługi utrzymać. Równocześnie NASK zwraca uwagę, że za wypowiedzenie umowy u dotychczasowego operatora odpowiedzialność poniesie szkoła. Operator OSE nie jest bowiem stroną tej umowy.
Zgodnie z harmonogramem
Zgodnie z ustawą operator OSE ma zapewniać szkołom dostęp do internetu o symetrycznej przepustowości co najmniej 100 Mb/s. Agnieszka Marciniak informuje, że NASK w drugim kwartale 2018 r. opublikuje listę pierwszych 1500 lokalizacji szkół, dla których sprawdzone zostaną warunki techniczne podłączenia do sieci OSE. – Od tego momentu wskazane w harmonogramie jednostki będą mogły złożyć wniosek o dostęp do niej. Teraz NASK nie może udzielić jednoznacznej odpowiedzi co do terminu podłączenia konkretnej placówki oświatowej, bo harmonogram podłączeń będzie sukcesywnie aktualizowany dla kolejnych szkół w oparciu o wyniki postępowań przetargowych na dzierżawę łączy dostępowych do danej szkoły – wyjaśnia przedstawicielka NASK. Jednak, jeśli już placówka znajdzie się w harmonogramie i zechce przystapić do OSE to powinna to zrobić jak najszybcie. Na takie zgłoszenie będzie miała sześć miesięcy od dnia wskazania jej w harmonogramie.
NASK przewiduje, że do zgłoszenia będzie musiała być dołączona wypełniona ankieta dotycząca stanu infrastruktury szkolnej. Wzór ankiety udostępni NASK. – Harmonogram realizacji będzie głównie wynikową planów budowy sieci OSE, gotowości łączy dostępowych do szkół oraz budżetu, jaki został przydzielony na poszczególne lata na realizację przedsięwzięcia. I tak w 2018 r. uruchomione zostaną pierwsze węzły OSE, a podłączane w pierwszej kolejności do nich szkoły mają się znajdować na terenach w pobliżu tych węzłów. Docelowo wybudowanych zostanie 16 węzłów sieci OSE. Łącza z kolei będą dzierżawione przez operatora OSE od operatorów telekomunikacyjnych, którzy są właścicielami sieci dostępowych do szkół.
Według Tomasza Demiańczuka, inspektora z wydziału prasowego Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy, ustawa znacząco wydłuża harmonogram wdrożenia OSE. – Według pierwszych zapowiedzi sieć miała zostać w pełni zrealizowana już w latach 2017–2018. Tymczasem w uchwale Rady Ministrów wpisano już lata 2018–2019, a w art. 18 pkt 2 ustawy jako data graniczna widnieje koniec 2020 r. – mówi inspektor.
Przedstawiciele samorządów zwracają też uwagę na skromne finansowanie programu w pierwszych latach funkcjonowania. Na rok 2018 przewidziano tylko 13 mln zł, środki na ten cel mają wzrastać dopiero w kolejnych latach.
Nie zawsze sieć z OSE
Ministerstwo Cyfryzacji twierdzi, że przygotowując OSE, przeprowadziło kompleksową inwentaryzację dostępu do szybkiego internetu w szkołach. Okazało się, że zdecydowana większość szkół, które będą uprawnione do korzystania z usług publicznego operatora, wciąż nie posiada dostępu do infrastruktury umożliwiającej korzystanie z usług o parametrach określonych w ustawie, co jest warunkiem świadczenia usług przez operatora OSE. MC zapewnia nas jednak, że zobowiązania w zakresie podłączania szkół (wynikające z uczestnictwa w programach unijnych) gwarantują, iż placówki te powinny mieć możliwość skorzystania z sieci najpóźniej do końca 2020 r. – Szkoły będą podłączane do odpowiedniej infrastruktury w wyniku realizacji projektów budowy sieci szerokopasmowych, dofinansowanych ze środków działania 1.1 Programu Operacyjnego Polska Cyfrowa (trzeciego konkursu PO PC, ogłoszonego w listopadzie ubiegłego roku) lub w ramach realizacji komercyjnych inwestycji operatorów telekomunikacyjnych – informuje Karol Manys, rzecznik Ministerstwa Cyfryzacji. – Samorządy pełnią istotną rolę w procesie inwestycyjnym w infrastrukturę szerokopasmową, choćby przez prowadzenie niezbędnych postępowań administracyjnych lub atrakcyjne ustalanie wysokości podatków i opłat lokalnych ponoszonych przez operatorów telekomunikacyjnych w trakcie utrzymywania wybudowanej infrastruktury – dodaje.
Artykuł 9 ustawy nakłada wprost na samorządy obowiązek nieodpłatnego ustanowienia służebności przesyłu dla przyłącza telekomunikacyjnego na gruntach stanowiących własność organu prowadzącego szkołę lub JST, w której zlokalizowana jest dana palacówka. Służebność ma być nieodpłatna przez cały czas, w którym świadczone są szkole usługi szerokopasmowego dostępu do internetu.
Ustawa przewiduje też, że co do zasady OSE ma wykorzystywać istniejącą infrastrukturę (odpłatnie). Może też budować ją samodzielnie – w sytuacji gdy takiej brak. Zadaniem OSE jest także doprowadzenie do szkoły przyłącza telekomunikacyjnego, gdy takiego nie ma albo istniejące przyłącze nie pozwala na świadczenie szkole usługi spełniającej odpowiednie parametry, a taka inwestycja nie jest planowana ze środków publicznych.
– Dla małych JST będzie to cenna inicjatywa, zdejmująca z nich część obowiązków i kosztów – mówi Grzegorz Hunicz. – Dla dużych JST, np. miast na prawach powiatu, sprawa jest już dużo bardziej skomplikowana. Te zazwyczaj już mają własną rozbudowaną sieć, w której dostęp do internetu jest jedną z wielu świadczonych usług. Gmina Lublin podpisała porozumienie z NASK w tym zakresie, zakładające samodzielną budowę sieci dostępowej do szkół umożliwiającej przepływ 1Gb/s. Samodzielnie planujemy sfinansować koszt utrzymania sieci, licząc na częściową refundację kosztów przez operatora OSE – stwiedza dyrektor.
Z kolei Warszawa podjęła niezbędne przygotowania jeszcze przed rozpoczęciem projektu. Uruchomiła potrzebne łącza dla wszystkich jednostek oświatowych w trzech dzielnicach i ma gotowe plany dotyczące kilku kolejnych. Już jesienią 2015 r. stołeczny ratusz zawarł z Microsoftem umowę pozwalającą na przyłączenie wszystkich komputerów służących w jednostkach oświatowych do celów administracyjnych do miejskiej sieci informatycznej. Latem 2016 r., na wniosek miejskiej komisji edukacji i rodziny, rada wpisała też do wieloletniej prognozy finansowej 10 mln zł na budowę sieci dostępowych w warszawskich szkołach.
Jak informuje ratusz, wiosną 2017 r. Ministerstwo Cyfryzacji zawarło porozumienie z firmą Orange, która zobowiązała się do wybudowania przyłączy o wymaganych w ustawie parametrach do wszystkich warszawskich szkół bez obciążania budżetów państwa oraz m.st. Warszawy. Istotna część kosztów zadania ma zostać sfinansowana z dotacji UE, w ramach europejskiego projektu budowy dostępowych sieci światłowodowych. – Orange już rozpoczął realizację tego projektu i według przekazanych nam deklaracji planuje go zakończyć do września 2019 roku – mówi Demiańczuk.
Z sankcjami czy bez
Należy pamiętać, że ustawa o OSE w art. 7 ust. 5 wprowadza obowiązek zapewnienia w placówce przepustowości łącza min. 100 mb/s. Co prawda, o ile szkoła nie zdąży, może złożyć wniosek do ministra o 12-miesięczny okres dopuszczenia do świadczenia usług przy braku przepustowości. Jednak co w sytuacji, kiedy po upływie warunkowego dopuszczenia szkoła nadal nie będzie miała wystarczających warunków technicznych do świadczenia usług w wymaganej przepustowości? A co, jeśli w ogóle nie poinformuje ministra? Czy będą za to sankcje?
MC zapewnia, że sankcji nie będzie. A NASK odpowiada enigmatycznie, że po wygaśnięciu okresu warunkowego dopuszczenia do świadczenia usług o przepustowości niższej niż 100Mb/s będzie można wystąpić do ministra właściwego ds. informatyzacji o dalsze wytyczne. To wciąż nie uspokaja samorządów. Wtóruje mu szef wydziału informatyki z Lublina. – Ustawa faktycznie nie karze. Ale nie oznacza to, że nie ma odpowiedzialności. Jest ona taka sama jak w przypadku konieczności dochowania jakiejkolwiek innej ustawy. Działanie placówki (czy gminy) pozostaje do oceny organów kontrolujących – mówi Huńcza. Podobnego zdania są prawnicy [OPINIA].
6 miesięcy tyle czasu na zgłoszenie się do programu szerokopasmowego internetu będzie miała szkoła wskazana w harmonogramie na stronie operatora OSE, jeśli zdecyduje się na współpracę z nim
WAŻNE
Zdecydowana większość szkół, które będą uprawnione do korzystania z usług publicznego operatora, wciąż nie posiada dostępu do infrastruktury umożliwiającej korzystanie z usług o parametrach określonych w ustawie, co jest warunkiem świadczenia usług przez operatora OSE.
OPINIA EKSPERTA
Gorsze parametry łączy będą naruszeniem prawa
Ustawa o OSE jest realizacją rządowego programu „Sto mega na stulecie”, który zakłada podłączenie szkół do szerokopasmowego internetu. Dopiero gdy szkoła znajdzie się w zasięgu OSE, prowadzący ją organ (lub za jego zgodą – jej dyrektor) będzie mógł złożyć do NASK wniosek o podłączenie placówki. Szkoły nie będą jednak musiały rozwiązywać umów z dotychczasowymi dostawcami internetu i przechodzić na darmowe usługi świadczone przez NASK. Organy prowadzące szkoły powinny jednak wtedy uważnie śledzić harmonogram dostępności usług świadczonych w ramach OSE. Jeżeli samorząd nie złoży wniosku o podłączenie szkoły do OSE, mimo że ta znajdzie się w jej zasięgu, będzie musiał zapewnić jej dostęp do internetu o symetrycznej przepustowości co najmniej 100 Mb/s. Obowiązek ten zacznie obowiązywać z początkiem 2021 r. w stosunku do placówek, które znajdą się w zasięgu OSE przed 1 lipca 2020 r. Odnośnie do pozostałych szkół, obowiązek powstanie jeszcze później, tj. z upływem sześciu miesięcy od dnia wskazania szkoły w harmonogramie, o ile w tym czasie nie zostanie złożony wniosek o jej przyłączenie do OSE. Brak realizacji tego obowiązku, w tym zapewnienie szkole dostępu do internetu o gorszych parametrach bez zgody właściwego ministra, będzie naruszeniem prawa. Ustawa o OSE nie przewiduje za to żadnych sankcji, jednak należy pamiętać, że działalność samorządów terytorialnych podlega m.in. nadzorowi wojewody pod kątem legalności.