Zielona szkoła to już obowiązkowy punkt programu. Wyczekiwany jednak przede wszystkim przez dzieci – bo dla nauczycieli wiąże się z koniecznością spełnienia wielu formalności, a dla rodziców z kosztami.
Zielona szkoła to już obowiązkowy punkt programu. Wyczekiwany jednak przede wszystkim przez dzieci – bo dla nauczycieli wiąże się z koniecznością spełnienia wielu formalności, a dla rodziców z kosztami.
Większość szkół przyjęła zasadę, że już na pierwszym wrześniowym zebraniu rodziców wychowawcy mają obowiązek zaprezentować harmonogram wycieczek klasowych. Ma to pozwolić rodzicom zaplanować związane z tym wydatki i wystąpić o ewentualne dofinansowanie z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Jak podkreślają eksperci, dyrektorzy szkół powinni zadbać, aby wszyscy uczniowie mogli brać udział w wyjazdach. Uzyskanie informacji na temat sytuacji materialnej każdego z nich należy powierzyć pedagogom szkolnym, którzy później powinni zaproponować wsparcie potrzebującym rodzinom. Cały szkopuł w tym, by w tej procedurze zachować dyskrecję i uniknąć stygmatyzowania uboższych uczniów. Przy czym sama kwestia znalezienia pieniędzy na pomoc dla konkretnych rodzin nie jest rozwiązana systemowo. Sposobem na dofinansowanie może być zbiórka funduszy w szkole albo znalezienie sponsora.
Zielona szkoła to też szkoła
Dla nauczycieli decyzja o wyjeździe klasy na zieloną szkołę to początek wielu obowiązków, do których przystępują już we wrześniu. Wytyczne na ten temat można znaleźć w rozporządzeniu MEN w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki (Dz.U. z 2001 r. nr 135 poz. 1516 ze zm.).
– Przepisy jasno wskazują, że zielona szkoła nie jest wyjazdem wypoczynkowym, lecz imprezą związaną z realizacją programu nauczania – akcentuje Justyna Sadlak z biura prasowego Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Plan wyjazdu musi więc uwzględniać cele wychowawczo-edukacyjne, czyli stwarzać warunki do poznania przyrody, kultury, tradycji czy historii, do nauczenia dzieci samodzielności, gospodarności i współżycia w grupie, ale też do rozwijania sprawności fizycznej czy upowszechniania form aktywnego wypoczynku. Ma też za zadanie zintegrować klasę.
Przepisy jasno wskazują, że plan wycieczki powinien być dostosowany do wieku uczniów, ich stanu zdrowia i umiejętności. Nie określają natomiast, ile zielona szkoła powinna trwać. Zaleca się, by dla uczniów klas I–III szkoły podstawowej organizować wycieczki jednodniowe, dla starszych kilkudniowe. By uniknąć nieporozumień, cel i program wyjazdu warto omówić z dziećmi oraz ich rodzicami – ich akceptacja jest niezbędna do zorganizowania zielonej szkoły. Z rodzicami i opiekunami trzeba też porozumieć się w kwestii kosztów. Impreza nie odbędzie się, jeżeli nie zostanie zaakceptowana przez dyrektora szkoły. Decyzję podejmuje on po ocenie karty wycieczki zawierającej program, listę uczestników, imię i nazwisko kierownika imprezy oraz liczbę opiekunów.
– Po stronie dyrektora leży też obowiązek zawiadomienia organu prowadzącego i organu sprawującego nadzór pedagogiczny oraz wyznaczenia kierownika i opiekunów wycieczki – dodaje Justyna Sadlak.
Kierownik jest wybierany spośród pracowników pedagogicznych szkoły lub innych dorosłych osób z kwalifikacjami (ukończenie kursu kierowników wycieczek szkolnych, stopień instruktora harcerskiego, uprawnienia przewodnika turystycznego), a opiekun – spośród nauczycieli.
Przepisy nie określają natomiast, ilu uczniów może być pod opieką jednego wychowawcy.
Justyna Sadlak informuje, że to ustalają sami dyrektorzy. Często jednak wzorują się w tym zakresie na przepisach dotyczących wyjazdów wypoczynkowych. Zgodnie z nimi pod opieką jednego wychowawcy nie może przebywać więcej niż 20 dzieci w wieku powyżej 10 lat albo 15 poniżej tego wieku.
Kontroluj i ubezpieczaj
A jakie obowiązki spoczywają na rodzicach wysyłających dzieci na zieloną szkołę? Powinni przede wszystkim zapoznać się z regulaminem i programem imprezy, by przekazać dziecku, czego może się spodziewać i jakich zasad powinno przestrzegać.
Kolejnym krokiem jest zasięgnięcie informacji na temat obiektu, w którym będą przebywać dzieci. Pozwoli to uniknąć sytuacji, z którą w maju musieli się zmierzyć rodzice uczniów z Trzebini: posłali je na zieloną szkołę do ośrodka w nadmorskich Rowach. Dzieci narzekały m.in. na zawilgoconą i stęchłą pościel, brud oraz zły stan łazienek.
Jeśli wyjazdu nie organizuje szkoła, lecz zewnętrzna firma, warto sprawdzić opinie o niej, a przede wszystkim to, czy ma stosowne uprawnienia do organizowania takich przedsięwzięć. Tymi danymi dysponuje MEN.
Rodzice wypełniają też oświadczenie, w którym wyrażają zgodę na udział dziecka w imprezie. Warto do niego dołączyć ważne informacje na temat zdrowia ucznia, tego, jakie leki przyjmuje na stałe, jakich innych w związku z tym nie może brać, czy jest alergikiem, czy ma chorobę lokomocyjną.
Eksperci doradzają też, by rodzice upewnili się, że dzieci zostały objęte ubezpieczeniem od następstw nieszczęśliwych wypadków, a w przypadku wycieczek zagranicznych również ubezpieczeniem od kosztów leczenia. Warto sprawdzić kwotę, na jaką opiewa polisa. Jeśli według rodziców jest zbyt niska, można dodatkowo ubezpieczyć dziecko, co wiąże się z dodatkowym wydatkiem rzędu 20–40 zł, w zależności od miejsca i długości pobytu.
Ważne dla opiekuna zielonej szkoły
- Może zażądać przed wyjazdem dodatkowych badań technicznych autokaru. Są robione na koszt organizatora wycieczki, obecna cena to 199 zł. Jeśli przewoźnik nie chce się na nie zgodzić, może to być sygnał, że obawia się ujawnienia nieprawidłowości
- Zanim autokar ruszy w trasę, należy omówić z dziećmi zasady bezpiecznego podróżowania (wsiadanie i wysiadanie, zachowanie w autokarze, zachowanie podczas postojów)
- W trakcie jazdy dzieci nie powinny spacerować po wnętrzu pojazdu, wychylać się przez okna, stawać na siedzeniach, opierać się o drzwi. Takie zachowania nie tylko są niebezpieczne, ale też rozpraszają kierującego
- Przejścia w autokarze muszą być wolne, co umożliwi szybkie opuszczenie pojazdu w razie ewakuacji; miejsce bagaży jest na półkach lub w bagażniku
- Planując podróż, trzeba wziąć pod uwagę obowiązujący czas pracy kierowcy. Dzienny czas prowadzenia pojazdu nie może przekraczać 9 godzin, maksymalnie 4,5 godziny bez przerwy. Potem kierowcy przysługuje co najmniej 45 minut odpoczynku – z możliwością podzielenia go na dwie przerwy: pierwsza co najmniej 15 minut i następna, co najmniej 30 minut ⒸⓅ
Ważne dla rodziców
- Warto sprawdzić stan techniczny autokaru, którym będą przewożone dzieci, prosząc o okazanie badania technicznego; można to też zrobić samemu za pośrednictwem strony internetowej BezpiecznyAutobus.gov.pl, na której wpisując numer rejestracyjny pojazdu, otrzymamy informacje o jego badaniu technicznym i polisie OC
- Jeśli rodzic ma podejrzenie, że pojazd jest niesprawny lub kierowca pracuje pod wpływem alkoholu, nie powinien zgadzać się na wyjazd, lecz o wątpliwościach zawiadomić policję; najlepiej dzwoniąc do Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji
- Autobus przewożący zorganizowaną grupę dzieci i młodzieży w wieku do lat 18 powinien być oznakowany – z przodu i z tyłu umieszcza się tablice barwy żółtej z sylwetkami dzieci w kolorze czarnym
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama