Prezydenckie weto wobec „Reformy 26. Kompas Jutra”
Prezydent Karol Nawrocki zawetował w czwartek nowelizację prawa oświatowego, która miała umożliwić wdrożenie etapami reformy programowej „Reforma 26. Kompas Jutra”. Decyzja głowy państwa spotkała się z krytyką i niezrozumieniem ze strony opozycji.
MEN: weto było brane pod uwagę, przygotowano dwa scenariusze
Podczas piątkowej konferencji szefowa MEN Barbara Nowacka powiedziała, że weto prezydenta „spowoduje pewne kłopoty legislacyjne”. Zapewniła jednak, że nie zablokuje ono planów resortu. Podkreśliła, że bez względu na działania Karola Nawrockiego, nowelizacja prawa oświatowego i tak wejdzie w życie, bo wdrożenie projektu w szkołach jest konieczne.
Rozporządzenia zamiast ustawy. Jak MEN chce ominąć weto?
Jak ministerstwo zamierza rozwiązać problem z wetem? „Reforma 26. Kompas Jutra” ma być wprowadzana rozporządzeniami. Co ciekawe, ewentualne weto prezydenta było brane pod uwagę przez resort. Wiceministra Katarzyna Lubnauer zaznaczyła, że w MEN od początku przygotowywano dwa scenariusze działań. Jak mówiła, obserwując przebieg prac parlamentarnych, resort liczył się z takim rozwojem wydarzeń. Jednocześnie zwróciła uwagę, że zaskoczeniem był – jej zdaniem – brak merytorycznego uzasadnienia decyzji głowy państwa.
MEN: zmiany w szkolnictwie są konieczne
Nowacka podkreśliła w trakcie konferencji, że nie widzi sensu ponownego składania ustawy do uchwalenia. Resort natomiast rozważa możliwość powrotu do kwestii dotacji podręcznikowej.
– Kwestie ustawowe, np. dotyczące dotacji podręcznikowej, będą niedługo wpisane do wykazu prac – powiedziała szefowa MEN w trakcie konferencji.
Zapytana przez PAP o praktyczne wdrożenie reformy planowanej od 1 września 2026 roku, poinformowała, że zakończono już etap konsultacji dotyczących zmian w podstawach programowych. Jak wyjaśniła, wcześniejsze rozmowy opierały się na ramach czasowych wynikających z zapisów ustawy. Kolejnym krokiem ma być ponowne przeanalizowanie propozycji w odniesieniu do dotychczasowych terminów, co – jak podkreśliła szefowa MEN – nie wpłynie na samą treść reformy. Zapowiedziała również, że nowe konsultacje mają ruszyć możliwie szybko.
Prezydent ostrzega przed chaosem i ideologizacją szkół
Mniej entuzjastycznie o reformie wypowiada się prezydent. Karol Nawrocki w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, że nowelizacja mogłaby doprowadzić do chaosu organizacyjnego w szkołach, sprzyjać ideologizacji edukacji oraz prowadzić do eksperymentowania na całych rocznikach uczniów. Jego zdaniem proponowane zmiany zamiast poprawić funkcjonowanie systemu oświaty, mogłyby je dodatkowo pogorszyć. W tym kontekście nawiązał m.in. do wcześniejszych reform, takich jak wprowadzenie edukacji zdrowotnej czy odejście od obowiązkowych prac domowych.