Biologia na Uniwersytecie Gdańskim, filologia na Uniwersytecie Warszawskim czy ekonomia na Politechnice Koszalińskiej – m.in. te kierunki w pierwszej kolejności oceni Polska Komisja Akredytacyjna wedle nowych zasad.
PKA stoi na straży jakości kształcenia w szkołach wyższych. Sprawdza, czy uczelnia faktycznie uczy studentów, czy jest jedynie fabryką do wydawania dyplomów. Może przyznać jedną z czterech not – wyróżniającą, pozytywną, warunkową lub negatywną. Od niej zależy, czy minister nauki cofnie albo zawiesi uczelni uprawnienia do prowadzenia kierunku studiów. Od tego roku komisja będzie kontrolować szkoły wyższe na podstawie nowych zasad.
– Główna różnica polega na tym, że sprawdzeniem tego, czy uczelnia spełnia formalne warunki do prowadzenia studiów (np. związane z liczbą zatrudnionych nauczycieli), zajmie się ministerstwo. Natomiast eksperci komisji skupią się na merytorycznej weryfikacji jakości kształcenia – wyjaśnia prof. Krzysztof Diks, przewodniczący PKA.
Co to oznacza? – Komisja zamiast weryfikować to, czy papiery się zgadzają, położy nacisk na to, czy uczelnia w praktyce zapewnia dobry poziom studiów – wyjaśnia prof. Diks.
PKA wysłała już prośbę o wypełnienie raportów samooceny do wytypowanych szkół.
– Chcemy, aby uczelnia dokonała autorefleksji – wyjaśnia prof. Diks. Należy odpowiedzieć m.in. na pytania o: koncepcję kształcenia, mocne, ale i słabe strony, szanse rozwojowe oraz zagrożenia.
– Nie zależy nam na tym, aby uczelnia wpisywała wszystkie osiągnięcia pracowników, ale np. pięć najbardziej istotnych, które oceni komisja. Ponadto eksperci zamiast zajmować się tym, czy nauczyciel spełnia formalne wymogi, sprawdzi, czy jego dorobek naukowy jest odpowiedni do tego, by kształcić na danym kierunku, czy posiada odpowiednią wiedzę i umiejętności – dodaje prof. Krzysztof Diks.
– Mamy olbrzymie obawy, jak będzie to wyglądało w praktyce – przyznaje Joanna Jakóbkiewicz-Banecka, prodziekan ds. promocji i rozwoju na Wydziale Biologii Uniwersytetu Gdańskiego.
– Uczelnie nie muszą się bać – uspokaja prof. Krzysztof Diks. – Nie chcemy kontrolować szkół wyższych. Eksperci komisji, którzy przyjadą na wizytację, to przecież osoby pracujące na innych uczelniach. Zatem chodzi nam o to, aby raczej porozmawiali z przedstawicielami wizytowanej placówki i doradzili, co należałoby poprawić – dodaje.
Eksperci nie dziwią się jednak, że część uczelni może się obawiać kontroli. – Komisja wychodzi z założenia, że uczelnie działają w dobrej wierze. Tymczasem jest grono takich, które mają inne cele niż zapewnianie wysokiej jakości nauczania – uważa prof. Marek Rocki, były przewodniczący PKA, rektor Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. – Zależy im na tym, aby kształcić jak największą liczbę studentów, jak najniższym kosztem – dodaje.
Przykładów nie trzeba daleko szukać. Wydział Społeczno-Gospodarczy Pomorskiej Szkoły Wyższej w Starogardzie Gdańskim rozpoczął rekrutację na kierunek logistyka i przyjął 62 osoby na pierwszy rok studiów, nie mając uprawnień do prowadzenia kształcenia. A recenzje prac dyplomowych, od których zależy to, czy student ukończy studia i uzyska tytuł zawodowy, zamiast sporządzać dla każdej z prac osobno, uczelnia po prostu kopiowała.
„Wylosowane prace dyplomowe posiadały dwie zasadnicze wady: nie były związane z kierunkiem studiów logistyka i nie miały charakteru inżynierskiego. W kilku przypadkach stwierdzono identyczne (kopie) recenzji. Natomiast Otwarty System Antyplagiatowy wskazał na przykładzie jednej pracy, że występują nieuprawnione zapożyczenia tekstu, co dyskwalifikuje powyższą pracę z procesu promowania” – czytamy w raporcie z oceny tej placówki.
– Nie możemy z góry zakładać, że uczelnia działa w złej wierze i oszukuje. Zależy nam na tym, aby komisja pełniła rolę mentorską, a nie kontrolerską – od tego jest ministerstwo. Oczywiście raport samooceny nie zostanie przyjęty przez wizytatorów PKA na wiarę, ale zostanie zweryfikowany – zapewnia prof. Diks.
Najpierw raport, potem wizytacja
Co obejmuje postępowanie oceniające:
● przygotowanie przez uczelnię raportu samooceny,
● wizytację komisji,
● opracowanie raportu przez zespół oceniający,
● przekazanie raportu uczelni,
● przedstawienie przez uczelnię odpowiedzi na raport,
● opracowanie przez zespół propozycji oceny wraz z uzasadnieniem,
● podjęcie uchwały w sprawie oceny.