Najpierw zebrali sto tysięcy podpisów pod petycją o przywrócenia pociągu "Matejko". Dziś przyjechali do Warszawy. Od początku roku mieszkańcy Krakowa walczą o przywrócenia tanich połączeń kolejowych z Warszawą. Organizatorzy akcji rozmawiali w tej sprawie z minister Infrastruktury i Rozwoju Marią Wasiak.

Gabriela Łazarczyk, która uczestniczyła w negocjacjach, mówi, że padły konkretne obietnice. Maria Wasiak zapowiedziała, że będzie negocjować z PKP Intercity, by przewoźnik wydłużył czas obowiązywania promocyjnych biletów na pociąg Pendolino, które kosztują 49 złotych. Maria Wasiak nie wykluczyła też przywrócenia tanich pociągów. Mogłyby je obsługiwać PKP Intercity.

Jeden z pomysłodawców akcji, Michał Olszewski mówi, że likwidacja tanich połączeń między Krakowem a Warszawą była błędem. Przypomniał on, że kolejarze uzasadniali swoją decyzję stratami, które generuje to połączenie. Olszewski przypomina jednocześnie, że w ciągu miesiąca kursowania Pendolino, pociągi te miały 50 - procentową frekwencję. Zaznaczył też, że wielu ludzi nie będzie stać na kupno biletu za 150 złotych, w związku z tym zaczną korzystać z połączeń drogowych.

W tej chwili jedyny tani pociąg z Krakowa do Warszawy wyjeżdża o godzinie piątej rano, a wraca o godzinie 19.