Czują się oszukani, więc ogłosili protest. Związkowcy z bydgoskiego Zakładu Przewozów Regionalnych rozpoczną strajk siódmego stycznia, tuż po północy. Kolejarze przekazali w komunikacie, że jest to konsekwencja podpisanego pod koniec sierpnia protokołu rozbieżności.

Związkowcy mają pretensje zarówno do zarządu spółki, jak i do marszałka województwa kujawsko-pomorskiego, że już po podpisaniu protokołu, nie robili nic, by chronić istniejące miejsca pracy. W związku z tym, pracownikom zakładu grożą kolejne zwolnienia. O decyzji został już poinformowany dyrektor. Nie wiadomo jak długo będzie trwał protest.