Wolno nałożyć karę finansową na operatora, który nie uzyskał zgody na przekazanie numerów swoich użytkowników innemu podmiotowi w celach marketingowych, a mimo to je przekazał – uznał wczoraj SN.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) nałożył w 2011 r. na Polską Telefonię Cyfrową (obecnie: T-Mobile) karę w wysokości 5 mln zł za niewypełnienie obowiązku uzyskania zgody abonentów i użytkowników końcowych na używanie automatycznych systemów wywołujących (dalej: ASW) dla celów marketingu bezpośredniego. T-Mobile przekazało bowiem ich listę przedsiębiorstwu organizującemu loterię oraz firmie Upstream, która przygotowała akcję telemarketingową „Czy stałeś się dzisiaj Milionerem”. Do komunikacji użyto wiadomości SMS oraz interaktywnych komunikatów głosowych. Kara finansowa została podtrzymana przez sąd I instancji oraz sąd apelacyjny, ale T-Mobile zaskarżyło decyzję UKE także do Sądu Najwyższego.
– Nie ma podstaw, żeby czyn przypisać T-Mobile, które nie używało bezpośrednio systemu wywołującego – argumentował wczoraj radca prawny Sławomir Dudzik, pełnomocnik T-Mobile. Wskazywał, że to firma Upstream powinna była uzyskać zgody, o których mowa w art. 172 Prawa telekomunikacyjnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 243 ze zm.; dalej: p.t.). I dodawał, że art. 160 pkt 1 tej ustawy stanowi, iż obowiązkiem zachowania tajemnicy telekomunikacyjnej objęci są nie tylko operatorzy, ale również podmioty z nimi współpracujące.
Z tą argumentacją polemizował jednak radca prawny Sambor Szabliński, pełnomocnik prezesa UKE.
– Zgodnie z art. 170 p.t. operator jest zobowiązany do uzyskania stosownej zgody nawet w przypadku zlecenia zadania innemu podmiotowi – przekonywał.
Zarzucił też T-Mobile niekonsekwencję w zeznaniach: w toku postępowania w sądzie apelacyjnym operator zarzekał się, iż jego użytkownicy podpisywali umowy zawierające zgodę na przesyłanie ofert marketingowych i na tej podstawie spółka Upstream zorganizowała loterię. Natomiast w Sądzie Najwyższym operator próbował zrzucić odpowiedzialność uzyskania zgód na podmiot zewnętrzny.
Sędzia Dawid Miąsik przychylił się wczoraj do argumentów UKE.
– Przepis art. 170 p.t. stanowi, iż zgodę powinien uzyskać operator – mówił sędzia Miąsik.
Zewnętrzny podmiot miałby bowiem bardzo utrudnione zadanie, jeżeli musiałby otrzymać zezwolenie 1,7 mln konkretnych użytkowników sieci T-Mobile na przeprowadzenie loterii. Artykuł 172 zakazuje używania ASW w celach marketingowych, chyba że użytkownik uprzednio wyraził na to zgodę. I choć w umowie z operatorem istniał zapis o ofertach marketingowych, nie uwzględniał on zgody na przekazanie danych użytkownika podmiotowi zewnętrznemu.
Sędzia Miąsik przyznał jednak, że do tej pory art. 170 i 172 mogły stwarzać problemy ze względu na nieprecyzyjne określenie podmiotów, które im podlegają. Wątpliwości rodziło także sformułowanie „używanie systemów telekomunikacyjnych i ASW w celach marketingowych”. W opinii Sądu Najwyższego termin „używanie” dotyczy jednak wszystkich podmiotów korzystających z ASW, a nie tylko tego, który bezpośrednio wykonuje tego typu usługę techniczną.
T-Mobile próbowało zrzucić odpowiedzialność uzyskania zgód na firmę zewnętrzną
ORZECZNICTWO
Uchwała Sądu Najwyższego z 17 lutego 2016 r., sygn. akt III SZP 7/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia