Pracownicy budżetówki, w tym członkowie korpusu służby cywilnej, zabiegają o większe podwyżki, niż oferuje rząd. Ten zaproponował, że płace mają wzrosnąć w przyszłym roku o 3 proc. Urzędnicze związki wytykają swoim przełożonym, że ci potrafią wygospodarować fundusze na remonty i nowe inwestycje w urzędach, ale już na wyższe płace i awanse pieniędzy nie ma. Z sondy DGP wynika, że tegoroczne inwestycje w ministerstwach i urzędach wojewódzkich idą w miliony złotych.

Wojewodowie inwestują

W urzędach wojewódzkich pieniądze są zabezpieczone na inwestycje, w tym na zakup sprzętu. Przykładowo w Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim realizowane są m.in. remonty i modernizacje budynków administracyjnych, prace termomodernizacyjne, dostosowania przeciwpożarowe, a także zakupy sprzętu biurowego i elektronicznego (m.in. urządzenia wielofunkcyjne, system rozpoznawania tablic rejestracyjnych, biletomat). Na ten cel wydano ponad 6,4 mln zł. Dodatkowo w przejściach granicznych województwa pomorskiego realizowane są m.in. zakupy specjalistycznego sprzętu (robot pirotechniczny, pojazd podwodny, spektrometry, urządzenia inspekcyjne i kontrolne, a także monitoring). Koszt: 2,7 mln zł. Pieniądze pochodzą z rezerw, ze środków UE, a także budżetu resortu spraw wewnętrznych i administracji. Co ciekawe, w ubiegłym roku na podobne inwestycje, w tym wymiany wind, również przeznaczono ponad 8 mln zł. W urzędzie wojewódzkim w Opolu wydawano pieniądze m.in. na zakup klimatyzatorów, a także rzutnika. Urzędnicy z tego województwa doczekali się renowacji stolarki okiennej, zamontowania dodatkowych schodów, a także wymiany oświetlenia m.in. w oddziale paszportowym. Wojewoda opolski najwięcej, bo aż 3,5 mln zł, wydał na zakup urządzeń sieciowych, w tym projektora za 30 tys. zł, a także dostarczenie trzech mobilnych urządzeń do uzdatniania wody – 315 tys. zł. W urzędzie tym wygospodarowano także pieniądze na zakup samochodu na potrzeby Państwowej Straży Łowieckiej – 214 tys. zł, a także zakup kolejnego samochodu na potrzeby urzędu za 247 tys. zł. Znalazły się też pieniądze na meble biurowe za 250 tys. zł.

Z kolei Lucyna Gajda, dyrektor generalny Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, wylicza, że plan na rok 2025 obejmuje m.in. roboty budowlane polegające na termomodernizacji elewacji, wymianie poszycia i konstrukcji dachu, budowę hal magazynowych w związku z zadaniami dotyczącymi ochrony ludności i obrony cywilnej, czy adaptację budynku, w którym swoje zadania realizuje wojewódzki zespół ds. orzekania o niepełnosprawności. – Największym pod względem finansowym zadaniem na ten rok jest dostawa i wdrożenie kompleksowego systemu bezpieczeństwa teleinformatycznego wraz z infrastrukturą – dodaje.

Łącznie plan finansowy na ten rok z uwzględnieniem środków z budżetu państwa oraz projektów współfinansowanych z funduszy UE to ok. 21 mln zł, a w ubiegłym roku było to 7 mln zł.

– Priorytetem na ten rok jest dla nas bezpieczeństwo w różnych wymiarach, bo to z jednej strony cyberbezpieczeństwo, z drugiej – doposażenie przejścia granicznego Kraków-Balice, z trzeciej – pierwsze inwestycje, jakie możemy realizować dzięki „Programowi Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej” – podkreśla Lucyna Gajda.

Z kolei w łódzkim urzędzie wojewódzkim na inwestycje w tym roku przekazano 3,7 mln zł, a w ubiegłym było to nieco ponad 900 tys. zł.

– Obserwuję te inwestycje i niektórych z nich spokojnie można by nie przeprowadzać. Trochę nie ma tu pewnej równowagi między pieniędzmi na płace dla urzędników a tymi przeznaczonymi na zakup określonego sprzętu lub przeprowadzenie remontów, które nie są niezbędne. Na ten drugi cel bez problemu się znajduje miliony złotych, mimo że mamy trudną sytuację budżetową – mówi Robert Barabasz, szef NSZZ „Solidarność” w Łódzkim Urzędzie Wojewódzkim. – Nie znam inwestycji, które były wcześniej rozpoczęte i należałoby je dokończyć. Mamy mieć np. nową kancelarię do przyjmowania dokumentów. Po co? Skoro obecna i tak przecież bardzo dobrze spełnia swoją funkcję. Rozpoczynanie kolejnych inwestycji na tak wielką skalę przy dziurze budżetowej to nieracjonalna decyzja. Rozumiem, że trzeba poprawić warunki pracownikom, ale na razie nikt na dworze nie pracuje. Nie jest to spójne z brakiem realnych podwyżek – dodaje.

Wydatki resortów

Ministerstwa również znajdują fundusze na inwestycje. Na przykład w resorcie administracji sfinansowany został zakup dwóch kabin dla palących, zakupiono sprzęt dla osób niedosłyszących, sprzęt biurowy, klimatyzatory do dwóch pomieszczeń, a także traktorek ogrodowy z osprzętem do utrzymania terenów zielonych oraz urządzenia AGD. W każdym roku na tego typu inwestycje MSWiA zabezpieczało ok. 3 mln zł.

– Kabiny dla palących chyba nie są niezbędną inwestycją w dobie kryzysu. Obecna ekipa rządowa, która już wcześniej rządziła, zawsze chętnie prowadziła różnego rodzaju kosztowne inwestycje i podobnie jest teraz. Być może przy tej okazji mogą zarobić znajomi – mówi Wojciech Pleciński, członek korpusu służby cywilnej i przewodniczący sekcji problemowej ds. administracji rządowej działającej w Krajowej Sekcji NSZZ „Solidarność” Pracowników Administracji Rządowej i Samorządowej.

– Niestety już takiej chęci nie dostrzegam odnośnie do podwyżek i awansów dla członków korpusu służby cywilnej – kwituje.

W resorcie spraw zagranicznych pieniądze wydano w tym roku m.in. na zakup sprzętu konferencyjnego, samochodów elektrycznych, niszczarek dysków twardych oraz klimatyzatorów.

Z kolei Ministerstwo Sportu i Turystyki zakupiło dwie mównice multimedialne na potrzeby konferencji organizowanych przez ministerstwo. Dodatkowo zrealizowano zakup i montaż urządzeń klimatyzacyjnych, mających na celu poprawę warunków pracy w pomieszczeniach siedziby urzędu, ochronę sprzętu elektronicznego oraz dokumentów poprzez zapewnienie optymalnej temperatury, wilgotności i czystości powietrza – przekonuje resort. W Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego w tym i poprzednim roku na inwestycje wydano ok. 4 mln zł. Co ciekawe, najwięcej środków przeznaczono na zakup urządzeń sieciowych i serwerowych.

Miliony do wydania

W Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego na realizację tegorocznych zadań głównie związanych z cyberbezpieczeństwem zabezpieczono środki w łącznej wysokości ok. 20 mln zł, pochodzące zarówno z budżetu państwa, jak i ze środków zewnętrznych – m.in. w ramach Krajowego Planu Odbudowy i Zwiększania Odporności. Dla porównania w 2024 r. na inwestycje wydano 3,1 mln zł.

– Tu chciałbym trochę usprawiedliwić działania ministrów i wojewodów. Trzeba pamiętać, że środków zabudżetowanych na inwestycje nie można przekazać na podwyżki lub awanse. Jeśli określony minister lub wojewoda otrzyma ekstra pieniądze na remonty czy zakup sprzętu biurowego, to niezależnie od sytuacji budżetowej stara się te fundusze wydać – mówi Marek Reda, były dyrektor generalny Warmińsko-Mazurskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Jeśli tych pieniędzy nie przeznaczy na inwestycje, to zwraca je do budżetu państwa, a w kolejnym roku są już marne szanse na uzyskanie podobnych funduszy – zaznacza. ©℗

Służba cywilna w liczbach
ikona lupy />
Służba cywilna w liczbach / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe