– Proponujemy dokonanie weryfikacji grup pracowników podlegających ochronie przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę. Trudno znaleźć sensowne uzasadnienie, aby pracodawca ponosił koszty związane z tym, że pracownik podejmuje np. działalność samorządową – tłumaczy dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan, autor rekomendacji.
Radni samorządowi to tylko jedna z wielu grup pracowników, którym przysługuje szczególna ochrona. Pozostali to m.in.: osoby w wieku przedemerytalnym, wytypowani działacze związkowi, kobiety w ciąży i rodzice korzystający z urlopów na opiekę nad dzieckiem, członkowie rady pracowników, działacze niektórych samorządów zawodowych.
– Uprawnienia poszczególnych grup zatrudnionych są zawarte w różnych aktach prawnych, co dodatkowo utrudnia działalność firm – dodaje dr Baczewski.
Podkreśla, że pracodawcom w szczególności zależy na zniesieniu lub skróceniu okresu ochrony pracowników w wieku przedemerytalnym. Ich zdaniem nie jest ona skuteczna, bo firmy unikają zatrudnienia osób starszych właśnie ze względu na 4-letni okres ochronny (przed osiągnięciem wieku emerytalnego).
– Możemy dokonać przeglądu grup pracowników, którzy są chronieni, oraz starać się uporządkować przepisy w tym zakresie. W praktyce jednak analizy takie najczęściej prowadzą do wniosku, że ochrona w danym przypadku jest uzasadniona – tłumaczy Barbara Surdykowska z biura eksperckiego NSZZ „Solidarność”.
W ostatnim czasie na forum Rady Dialogu Społecznego związkowcy wskazywali, że szczególną ochroną należałoby objąć także kolejną grupę zatrudnionych – przedstawicieli pracowników, którzy negocjują z firmą np. wydłużanie okresów rozliczeniowych czasu pracy. Ich zdaniem konieczność taka wynika z ratyfikowanej przez Polskę konwencji nr 135 Międzynarodowej Organizacji Pracy.
– Warto na pewno też przeanalizować, w jaki sposób respektowane są w Polsce przepisy zakazujące nierównego traktowania i na ile chronią one zatrudnionych przez bezprawnym zwolnieniem – podsumowuje Barbara Surdykowska.