Prawo do ochrony przed zwolnieniem, które obejmuje ponad 40 grup pracowników, utrudnia prowadzenie racjonalnej polityki kadrowej i zarządzanie firmą. Zbyt szerokie uprawnienia w tym zakresie poszczególnych podwładnych są rekompensowane poprzez oferowanie znacznie bardziej elastycznych warunków pozostałym zatrudnionym (to jeden z powodów upowszechnienia umów cywilnoprawnych). Takie opinie są zawarte w Rekomendacjach na rzecz poprawy funkcjonowania rynku pracy w Polsce, przygotowanych przez Konfederację Lewiatan. Mają one służyć za wskazówkę dla komisji kodyfikacyjnej prawa pracy, która wkrótce rozpocznie przygotowywanie nowego kodeksu pracy.
Prawo do ochrony przed zwolnieniem, które obejmuje ponad 40 grup pracowników, utrudnia prowadzenie racjonalnej polityki kadrowej i zarządzanie firmą. Zbyt szerokie uprawnienia w tym zakresie poszczególnych podwładnych są rekompensowane poprzez oferowanie znacznie bardziej elastycznych warunków pozostałym zatrudnionym (to jeden z powodów upowszechnienia umów cywilnoprawnych). Takie opinie są zawarte w Rekomendacjach na rzecz poprawy funkcjonowania rynku pracy w Polsce, przygotowanych przez Konfederację Lewiatan. Mają one służyć za wskazówkę dla komisji kodyfikacyjnej prawa pracy, która wkrótce rozpocznie przygotowywanie nowego kodeksu pracy.
– Proponujemy dokonanie weryfikacji grup pracowników podlegających ochronie przed wypowiedzeniem lub rozwiązaniem umowy o pracę. Trudno znaleźć sensowne uzasadnienie, aby pracodawca ponosił koszty związane z tym, że pracownik podejmuje np. działalność samorządową – tłumaczy dr Grzegorz Baczewski, dyrektor departamentu pracy, dialogu i spraw społecznych Konfederacji Lewiatan, autor rekomendacji.
Radni samorządowi to tylko jedna z wielu grup pracowników, którym przysługuje szczególna ochrona. Pozostali to m.in.: osoby w wieku przedemerytalnym, wytypowani działacze związkowi, kobiety w ciąży i rodzice korzystający z urlopów na opiekę nad dzieckiem, członkowie rady pracowników, działacze niektórych samorządów zawodowych.
– Uprawnienia poszczególnych grup zatrudnionych są zawarte w różnych aktach prawnych, co dodatkowo utrudnia działalność firm – dodaje dr Baczewski.
Podkreśla, że pracodawcom w szczególności zależy na zniesieniu lub skróceniu okresu ochrony pracowników w wieku przedemerytalnym. Ich zdaniem nie jest ona skuteczna, bo firmy unikają zatrudnienia osób starszych właśnie ze względu na 4-letni okres ochronny (przed osiągnięciem wieku emerytalnego).
– Możemy dokonać przeglądu grup pracowników, którzy są chronieni, oraz starać się uporządkować przepisy w tym zakresie. W praktyce jednak analizy takie najczęściej prowadzą do wniosku, że ochrona w danym przypadku jest uzasadniona – tłumaczy Barbara Surdykowska z biura eksperckiego NSZZ „Solidarność”.
W ostatnim czasie na forum Rady Dialogu Społecznego związkowcy wskazywali, że szczególną ochroną należałoby objąć także kolejną grupę zatrudnionych – przedstawicieli pracowników, którzy negocjują z firmą np. wydłużanie okresów rozliczeniowych czasu pracy. Ich zdaniem konieczność taka wynika z ratyfikowanej przez Polskę konwencji nr 135 Międzynarodowej Organizacji Pracy.
– Warto na pewno też przeanalizować, w jaki sposób respektowane są w Polsce przepisy zakazujące nierównego traktowania i na ile chronią one zatrudnionych przez bezprawnym zwolnieniem – podsumowuje Barbara Surdykowska.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama